Dorotko mam nadzieję, że wszystko w porządku, współczuję zdarzenia
Pod bocianim...... ogród 2015
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Niektórych denerwują śmiecące róże, a ja uwielbiam ten śnieg płatków
w tym roku mam jeszcze płatki osypujących się maków. Dorotko cudowne miejsce tworzysz 
Dorotko mam nadzieję, że wszystko w porządku, współczuję zdarzenia
Dorotko mam nadzieję, że wszystko w porządku, współczuję zdarzenia
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7208
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Jaki wypasiony staw
I nawet jest fontanna. Tego to Ci zazdroszczę łokrutnie .
Tworzysz cudne miejsce.
Tworzysz cudne miejsce.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Czy ta urocza róża się jakoś nazywa? Napawdę urocza!
Lubię atmosferę Waszego leśnego ogrodu!
Lubię atmosferę Waszego leśnego ogrodu!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Cześć Dorotko, ależ ci się ogród rozrósł i zagęścił
Nie masz prawa narzekać, jest bardzo fajny efekt
I widzę że też masz posadzoną bylicę przy tych różowych różach. Prawda że daje ciekawy kontrast?
Przykro mi z powodu wypadku, dobrze że nic wam się nie stało. Twoje autko czy M?
Jak miałaś dobre ubezpieczenie to nie stracisz dużo na tym. Jak mi ukradli samochód to różnica w odszkodowaniu a cenie auta na rynku była może 1-2 tysiące tylko. Trzymam kciuki żeby i u ciebie korzystnie wyliczyli.
Tak czy siak, jest to trauma. Dziewczynki nie boją się jeździć?
Przykro mi z powodu wypadku, dobrze że nic wam się nie stało. Twoje autko czy M?
Jak miałaś dobre ubezpieczenie to nie stracisz dużo na tym. Jak mi ukradli samochód to różnica w odszkodowaniu a cenie auta na rynku była może 1-2 tysiące tylko. Trzymam kciuki żeby i u ciebie korzystnie wyliczyli.
Tak czy siak, jest to trauma. Dziewczynki nie boją się jeździć?
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko, tak czasem bywa...auto będzie nowe...dobrze że nikomu nic się nie stało
Widoczki ogrodu piękne, rabatki się zapełniły...dużo kwiatów kwitnie. Oczko ,,wrosło'' w ogród
pięknie Masz 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Nieszczęścia chodzą parami. Niedługo los się odwróci
Zdjęcia ogrodu bajeczne. Naprawdę można tam spędzić wieczne wakacje
Zdjęcia ogrodu bajeczne. Naprawdę można tam spędzić wieczne wakacje
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Witajcie kochani. Weekend minął bardzo szybko, a że czekam zawsze piątku i wyjazdu to tym bardziej jak na złość szybko leci.
W piątek pojechałam to ratowałam rośliny po tygodniu skwaru, niektóre już miały ostatnie tchnienie, ale się podniosły, ufff bo kolejnych strat nie zniosę. W sobotę prażyło ale cały dzień spędziłam w chałupie, chłodnej przyjemnej , niestety nie odpoczywając w chłodzie tylko sprzątając. Później tylko obchód z aparatem po ogrodzie i rozpoczął się relaks w ogrodzie z sympatycznymi, dawno niewidzianymi gośćmi do białego rana
Niedziela niestety mnie zaskoczyła , wstałam raniutko by podlewać, a tu zimno, mokro , okropnie. Zlało mi ogród do 15 a ja nie miałam co robić. Chodziłam od okna do okna czekając aż przestanie, bo przecież dzień zmarnowany, a w domu tez nic do roboty. Swoją drogą to jest okropne, jak dzieci nie ma , cisza spokój, nie masz co robić. Oj nosiło mnie strasznie. Całe szczęście przestało padać, więc zadowolona, odziana w kalosze poszłam w warzywniak działać. Wreszcie. W międzyczasie zerwałam porzeczki, maliny i lipę obeschniętą trochę, nie wiem co z niej będzie, ale może się ususzy. Wściekła byłam że w sobotę jej nie zebrałam, trudno.
Nic nowego nie rozkwitło , te same róże, trochę więcej z innej strony
. Wiec fot. Wam dziś oszczędzę.
Mati jaki ślub
nic nie wiem
. Uwierz mi oczko teraz to zarosło, same pokrzywy po tygodniu
.Miałam roboty. Między pokrzywami zaczynają liliowce
.
Elżbieto przy różowej wielkiej róży rośnie bylica, nie wiem czy o nią chodzi. Ona bardzo się rozłazi od korzeni, choć nie powiem bardzo ładnie się komponuje. Myślałam że się jej pozbyłam jesienią , ale widocznie nie. Jak chcesz to Ci sadzonki zrobię, najlepiej w doniczkach ją sadzić, wtedy się trochę ją ograniczy.
Alicjo masz rację to najważniejsze
, reszta rzecz nabyta. Lilie zaczynają, szkoda, że nie wszystkie na raz kwitną, to by było kolorowa. Ale z drugiej strony dzięki temu że kwitną w różnym czasie, możemy się dłużej nimi cieszyć i ich zapachem.
Marysiu
dziękuję, z nami jest wszystko dobrze. Ja też uwielbiam śmieciuchy, niech śmiecą ile wlezie, pięknie to wygląda to fakt. A później to już tylko sprzątnie.
Gosia dziękuję
staram się i coraz bardziej mi się podoba
. Wykończenie stawu w odstawce, teraz pewnie do przyszłego roku, ale jak zarósł to już tak nie razi ta folia .
Miłka nie wiem czy o tą chodzi na środkowej rabacie, różowa wielka przy karmniku ?. Jeśli o tą chodzi to tak nazywa się NN
, kupiona w T. tam niestety nie podają nazw a szkoda, bo sama jestem ciekawa. Jestem z niej najbardziej zadowolona. Dziękuję, że lubisz do nas zaglądać. Zapraszam.
Jola no wreszcie wczasowiczko.
Nie narzekam , po wiośnie myślałam że będzie gorzej, ale jest dobrze. Jedyne na co mogę narzekać, to że nie ogarniam w tym roku jakoś tych rabat i warzywniaka, pewnie przez te remonty, no i zielsko jakoś szybciej w tym roku rośnie, albo ja wolniej pielę
. Nawet S. ostatnio mi wypomniał, że coś w tym roku mało zorganizowani jesteśmy z warzywami, nie nadążamy i robale są. Tak jakby On cokolwiek tam robił
. Ale wzięłam sobie to do serca słowa i polazłam w niedzielę ryć w warzywniku, naprawdę nie ogarniam go, pomidory niepodwiązane rosną jak chcą, chwasty też, marchew nieprzerwana, robal wszędzie. Ale coś tam się zbierze, a w sobotę może robale załatwię
. Bylica tam rośnie od 3 lat , w zeszłym roku ją likwidowałam , bo strasznie mi odnogi poszły i mnie wkurzyła, musiało coś zostać. Muszę koniecznie ją w doniczki wpakować.
Co do wypadku, nic się nie stało nam i to najważniejsze. Samochód był S. a mieliśmy moim małym jechać tylko klima się zepsuła dzień wcześniej i wymieniliśmy samochody, to całe szczęście.
Wycenę już dostaliśmy, szkoda całkowita a wycena masakra, jakieś żarty , trzeba się będzie odwoływać. Dziewczynki nieprzeżywają, wystraszone były ale lęków jakoś nie mają. Za to ja niestety znowu mam lęki przed jazdą, chociaż nie ja prowadziłam znowu wrócił strach przed samochodem, a przecież dopiero prawko zrobiłam. Jak dziewczynki wyciągałam to nogi jak z waty miałam. Aż ciężko mi to wspominać i strach myśleć, a to był pierwszy dzień wakacji. Ale się rozgadałam ale dawno Cię u siebie nie widziałam
.
Aniu
dziękuję kochana. A wiesz że w niedzielę pojawił się jeden pączek lilii
. W szoku byłam i już nie chciałam wyjeżdżać , żeby nie przegapić kwitnienia, a jak długo taka jedna lilia kwitnie?, bo na więcej pewnie nie mam co liczyć. I jeszcze takie białe coś kwitło w piątek , chyba bobek, ale nie zdążyłam zrobić foty , przekwitło w sobotę
.
Gosia oby się spełniło i ten los się odwrócił.Wieczne wakacje, tak to by było fajne i nie przegapiłabym żadnego kwitnienia
.
Kolorowych snów.
W piątek pojechałam to ratowałam rośliny po tygodniu skwaru, niektóre już miały ostatnie tchnienie, ale się podniosły, ufff bo kolejnych strat nie zniosę. W sobotę prażyło ale cały dzień spędziłam w chałupie, chłodnej przyjemnej , niestety nie odpoczywając w chłodzie tylko sprzątając. Później tylko obchód z aparatem po ogrodzie i rozpoczął się relaks w ogrodzie z sympatycznymi, dawno niewidzianymi gośćmi do białego rana
Nic nowego nie rozkwitło , te same róże, trochę więcej z innej strony
Mati jaki ślub
Elżbieto przy różowej wielkiej róży rośnie bylica, nie wiem czy o nią chodzi. Ona bardzo się rozłazi od korzeni, choć nie powiem bardzo ładnie się komponuje. Myślałam że się jej pozbyłam jesienią , ale widocznie nie. Jak chcesz to Ci sadzonki zrobię, najlepiej w doniczkach ją sadzić, wtedy się trochę ją ograniczy.
Alicjo masz rację to najważniejsze
Marysiu
Gosia dziękuję
Miłka nie wiem czy o tą chodzi na środkowej rabacie, różowa wielka przy karmniku ?. Jeśli o tą chodzi to tak nazywa się NN
Jola no wreszcie wczasowiczko.
Co do wypadku, nic się nie stało nam i to najważniejsze. Samochód był S. a mieliśmy moim małym jechać tylko klima się zepsuła dzień wcześniej i wymieniliśmy samochody, to całe szczęście.
Wycenę już dostaliśmy, szkoda całkowita a wycena masakra, jakieś żarty , trzeba się będzie odwoływać. Dziewczynki nieprzeżywają, wystraszone były ale lęków jakoś nie mają. Za to ja niestety znowu mam lęki przed jazdą, chociaż nie ja prowadziłam znowu wrócił strach przed samochodem, a przecież dopiero prawko zrobiłam. Jak dziewczynki wyciągałam to nogi jak z waty miałam. Aż ciężko mi to wspominać i strach myśleć, a to był pierwszy dzień wakacji. Ale się rozgadałam ale dawno Cię u siebie nie widziałam
Aniu
Gosia oby się spełniło i ten los się odwrócił.Wieczne wakacje, tak to by było fajne i nie przegapiłabym żadnego kwitnienia
Kolorowych snów.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
O rety
Hanię skasowali....zapłakałaby się gdyby się to mojej zdarzyło. Choć syn już zaliczył nią parkowanie skody w tył, na światłach. Nawet znaczek Skody wbił mu się w zderzak i tak został
Na szczęście straty nie były duże. Znajomy jak mu wycenili szkodę całkowitą to zabrał niby wrak, wziął kasę i sobie sam odremontował samochód, bo auto wcale nie było w złym stanie. Tylko proporcje wartości auta do kosztów naprawy, wychodziły poza widełki ubezpieczyciela. Zależy co jest uszkodzone.
Odwołuj się koniecznie jak uważasz, że wyliczyli niesprawiedliwie. Często sknery liczą na to, że się klientowi nie będzie chciało.
Bylicę też zamierzam posadzić do donic. Jak sadziłam to nie wiedziałam że aż tak ekspansywna. Poza tym tą rabatę robiłam na wariata i mało myślałam
Za to teraz będę na spokojnie przesadzać 
Odwołuj się koniecznie jak uważasz, że wyliczyli niesprawiedliwie. Często sknery liczą na to, że się klientowi nie będzie chciało.
Bylicę też zamierzam posadzić do donic. Jak sadziłam to nie wiedziałam że aż tak ekspansywna. Poza tym tą rabatę robiłam na wariata i mało myślałam
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Jolu w naszym wypadku nie Hanię tylko Honoratę
i cieszę się że to na nią trafiło, ze względu na dziewczynki. W małej Rudej nie było by szans. Szkoda wizualnie nie jest duża, ale cała konstrukcja jest naruszona , nawet jak ją naciągną hakami to już nie będzie tak wytrzymały samochód, będzie najsłabszy punkt. Dlatego nie chcę jej robić, spełnił swoją funkcję, jaką miał spełnić, gdyby tylko blacha i jakieś części to pewnie byśmy chcieli robić. A uprzedzałam Cię przed bylicą jak zakładałaś tą rabatkę
.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Witaj Dorotko , Zawsze muszę cofnąć się w wątku żeby być u Ciebie na bieżąco . Nie tylko w Twoim ogrodzie jest stagnacja , ale to na krótko bo zaraz zaczną floksy , hortensje ,liliowce , jednoroczne astry i cynie no i oczywiście chryzantemy ,marcinki itd . aż do jesieni .Dobrze że popadało i będzie padało ,może będą grzybki w tym roku w lasach , dobrze też że się ochłodziło i możemy złapać trochę oddechu .Dorotko , lęk minie ,jest bardzo dobrze ,jesteś młoda , silna ,masz wspaniałe i zdrowe dziewczynki , dobrego partnera u swojego boku ,masz ręce, nogi ,oczy i przepiękny swój własny ogród ,więc nic a nic do szczęścia Ci nie brak . Każdego ranka jak się obudzisz to sobie tak właśnie pomyśl i do przodu dziewczyno . Świat na Ciebie czeka . Tam gdzie bocianie gniazdo ,tam wszystkim się darzy , więc jest dobrze .Pozdrawiam 
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko, dawno nie pisałam, ale jak tylko czas pozwala, to zaglądam
Podoba mi się widok na Twoje królestwo
Tak bardzo ogród pięknieje z każdym dniem
Ławeczka pod pergolą, obsypana płatkami kwiatów, romantyczna "do upadu" (jak mawia mój eM).
Podziwiam kreatywność córeczek
Co ma taka brzydka hałda sterczeć, jak może być ładna???
Bociany kochane
Ale jak nie ma syna w domu, to mi normalnie czegoś brakuje, czuję się dziwnie i nie mogę sobie miejsca znaleźć... Niechby nawet siedział zamknięty w pokoju, przed kompem, grunt żeby był 
Nie to nie nowa rabata, to ziemia do rozwiezienia , która od zeszłego roku leży, a dziewczynki sobie maki rozsiały jesienią. Już wiem gdzie się podziały znikające nasiona.
Podziwiam kreatywność córeczek
Bociany kochane
Wiesz, ja tam na brak roboty bym nie narzekała, fajny taki nicnierobingto jest okropne, jak dzieci nie ma , cisza spokój, nie masz co robić.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
No dobrze fot miało nie być ale nie mogę się oprzeć.
Trudno będą i powtórki. Czas przetworów nastał, oskubałam na razie dwa krzaki porzeczki, właśnie skończyłam dżem z porzeczki czerwonej z jagodami, porzeczka czarna z jabłkiem, jagody w syropie i groszek zblanszowałam bo czas zbierać sukcesywnie- robal włazi, a mój potwór groszkowy dopiero w sobotę będzie. Lipa też się suszy, ach cudny czas.
Elu to chyba nie byłaś u Marysiu -Maski
. Tam to dopiero trzeba nadrabiać. Dziękuję za tyle słów pocieszenia z jednym się tylko nie zgadzam, młoda to ja byłam jakieś jeszcze 10 lat wstecz
, a siły nabiorę. Nie lubię być w bezczynności, a dziewczynki zaraz wracają więc mi werwy na pewno przybędzie
.
Elwi wiem że ruch u Ciebie
byłam i widziałam cuda. A Twój mąż to mądry człowiek
. Tak dziewczyny mają różne pomysły , czasami na dobre to wychodzi, pewnie wiedziały, że mama nie da rady wszystkiego rozwieźć przez 2 lata
, więc zagospodarowały przestrzeń. A widzisz więc wiesz o czym mówię, jakoś mi dziwnie, ostatni raz nie było ich w poprzednie wakacje, więc braki jak najbardziej odczuwalne, zero hałasu
, ale zaraz wracają. Jeszcze będę marzyć o spokoju
.
Nie mogłam się oprzeć i wstawić trochę zdjęć, nie są to piękności jak u Was ale dla mnie cudowne.
Wpierw lipa, już oskubana, ale liczę że jeszcze da się oskubać w sobotę

Róże

Tą już widzieliście, ale ona jest tak piękna, że nie mogę się oprzeć, najpiękniejsza i najokazalsza róża w ogrodzie, strasznie dużo miejsca zajmuje na rabacie. Trzeba będzie znowu ograniczać trawę
. Kwitnie długo i obficie, tylko towarzystwo obok wymięka a pojawia się nowe
.

Na rabacie przy domu też zrobiło się tłoczno.


Moja Królowa Śniegu w pąku i pełnej okazałości.

I już pokazywane.


Reszta jutro zapraszam. Dobrej nocki.
Elu to chyba nie byłaś u Marysiu -Maski
Elwi wiem że ruch u Ciebie
Nie mogłam się oprzeć i wstawić trochę zdjęć, nie są to piękności jak u Was ale dla mnie cudowne.
Wpierw lipa, już oskubana, ale liczę że jeszcze da się oskubać w sobotę

Róże

Tą już widzieliście, ale ona jest tak piękna, że nie mogę się oprzeć, najpiękniejsza i najokazalsza róża w ogrodzie, strasznie dużo miejsca zajmuje na rabacie. Trzeba będzie znowu ograniczać trawę

Na rabacie przy domu też zrobiło się tłoczno.


Moja Królowa Śniegu w pąku i pełnej okazałości.

I już pokazywane.


Reszta jutro zapraszam. Dobrej nocki.
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorka, ależ piękne te Twoje różyczki
Zwłaszcza te okazałe, z mnóstwem kwiatów- pięknie to wszystko wygląda!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Dorotko powtórzę! śliczne masz miejsce na ziemi! Rudy Strażnik ogrodu do wygłaskania
Na 3 zdjęciu jest półpełna róża czy ona ma taki orzeźwiający kolor?
Na 3 zdjęciu jest półpełna róża czy ona ma taki orzeźwiający kolor?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod bocianim...... ogród 2015
Nie opieraj się wklejaniu zdjęć, ogród pięknieje coraz bardziej.
Kącik do siedzenia zachęca do odpoczynku.
Zapach lawendy pewno rozchodzi się dookoła, coś z kwiatów będziesz robić ?
Róże też pokazały się z dobrej strony.
Kącik do siedzenia zachęca do odpoczynku.
Zapach lawendy pewno rozchodzi się dookoła, coś z kwiatów będziesz robić ?
Róże też pokazały się z dobrej strony.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

