Tak miło jak oba pieski są na spacerze
Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko, ale śliczna seria zdjęć, aż nie wiem co komentować. Popatrz zawsze wypatrujemy wiosny a tej zimy rozkoszujemy się śnieżnymi widokami
Las wygląda na późną jesień a w domu ślicznie kolorowo
Tak miło jak oba pieski są na spacerze
Tak miło jak oba pieski są na spacerze
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko, widzę że krajobraz taki sam jak u mnie
Tyle ze u ciebie róże nawet w środku zimy zachwycają..Pomponella: czas kwitnienia- od czerwca do lutego 
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko, taką zimę to mogłabym oglądać w nieskończoność. Przecudna, bajkowa, aż chce się ją mieć
Czapy ze sniegu na choinach i roślinkach fantastyczne !
Niestety nie wszędzie jest tak biało i cudnie... Jesteś szczęściarą, chociaż na tę chile, że masz to pod bokiem, taką Krainę
Czapy ze sniegu na choinach i roślinkach fantastyczne !
Niestety nie wszędzie jest tak biało i cudnie... Jesteś szczęściarą, chociaż na tę chile, że masz to pod bokiem, taką Krainę
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Ale nam sypnęło
U nas odśnieżone na słowo honoru, więc Okami skacze jak piłeczka na spacerze
Bynajmniej nie narzeka, a ja wracam do domu uchachana po pachy.
Domowa wiosenka śliczna
Zrobiłam podobnie i zaprosiłam do siebie prymulkę, żonkile, krokusy i hiacynta.
Domowa wiosenka śliczna
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Oj tak, wczoraj i dzisiaj widoki cudne w promykach słonka.
Też napstrykałam fotek w ogrodzie, bo aż chciało się żyć.
Tak wyczekiwane słonko wreszcie się pojawiło.
Las cudowny i tajemniczy, uwielbiam też takie spacery.
No i przyszłość zapowiada się bardzo wiosennie
, sama zobacz - http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... zedwiosnie
Też napstrykałam fotek w ogrodzie, bo aż chciało się żyć.
Tak wyczekiwane słonko wreszcie się pojawiło.
Las cudowny i tajemniczy, uwielbiam też takie spacery.
No i przyszłość zapowiada się bardzo wiosennie
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Grażynko ta prognoza mnie zachwyciła. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
No mnie też, mam dosyć zimna i siedzenia w domu.
Coś bym już przycięła albo przekopała.
Coś bym już przycięła albo przekopała.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko piękna zima u Ciebie
Ta pora roku też ma swój urok, chociaż większość ludzi jej nie lubi.
Cieszę się, że oba psiaki w dobrej kondycji. Wygłaszcz je ode mnie
Cieszę się, że oba psiaki w dobrej kondycji. Wygłaszcz je ode mnie
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witaj Milenko po dłuuugiej przerwie. Fantastyczna zima u Was. U mnie ciepło, trochę popadało śniegu, za to szybko ginie. Widoki sylwestrowe w ogrodzie jak z bajki. Ciekawe ujęcia ptaszków i myszki, która mnie rozbawiła. Pomalutku zaczynam interesować się nasionkami, przeglądam je , sprawdzam czy nadają się do wysiania. Oglądam zdjęcia działeczki i czekam na prawdziwą wiosnę. Do usłyszenia.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Dziś u mnie troszkę niebo poprószyło za oknem, Świat milszy dla oka
Ciekawa jestem czy będziesz siała jakieś roślinki.? mam ochotę ale parapety zajęte.
postanowiłam zrobić test z starymi nasionkami.
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko dziękuję
Kilka razy przecierałam oczy z wrażenia. Aż tyle śniegu? Takich ilości to ja już dawno nie widziałam. Piękne krajobrazy i ogród zimowy.
A różyczki to od Ewy zamawiam ale ja to jakiegoś hopla dostałam na róże z serii 7 krasnoludków. Czy one są oby niskie?
kolory jak najbardziej wpływają pozytywnie na nas i domowników. Więc ich jak najwięcej w domowym otoczeniu.
Kilka razy przecierałam oczy z wrażenia. Aż tyle śniegu? Takich ilości to ja już dawno nie widziałam. Piękne krajobrazy i ogród zimowy.
A różyczki to od Ewy zamawiam ale ja to jakiegoś hopla dostałam na róże z serii 7 krasnoludków. Czy one są oby niskie?
kolory jak najbardziej wpływają pozytywnie na nas i domowników. Więc ich jak najwięcej w domowym otoczeniu.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko długo Ciebie nie ma, co słychać, zima poszła sobie od Was?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witajcie kochane Dziewczyny!
Wiosna, więc czas się obudzić i bardzo przeprosić za zaniedbanie Waszych wątków (i własnego też)
Postaram się choć trochę poprawić
Zacznę od przedstawienia naszego nowego członka rodziny - przecież psy były u mnie w ogrodzie od samego początku, więc nie sposób nie zacząć od niego. W lutym zamieszkał z nami Hero. Ze względu na Licziego powinniśmy zdecydować się na suczkę, ale bardziej brałam pod uwagę Lorkę i ewentualne problemy w relacjach suka-suka.
Kilka tygodni temu było to takie słodkie maleństwo:





Mam wrażenie, że rośnie wręcz w oczach:



Pierwsze spotkanie z Lorką zupełnie nam nie wyszło, ale tylko i wyłącznie z naszej winy; od niedawna wróciłam do sprawdzonej metody spacerów równoległych - idzie nam coraz lepiej. Lora - jak wiadomo, nie każdego psa toleruje, przy czym nie ma znaczenia, czy to starszy pies czy szczeniak. Mimo wszystko nasza kochana chorowita staruszka ma do malucha sporo cierpliwości:

Z bardziej uległymi i chętnymi do zabawy koleżankami Hero śmiało dokazuje, robiąc przy tym śmieszne miny





...wskakuje na głowę - a może po prostu uczy się latać?

Ale ale, chodźmy do ogrodu, który choć nadal okrutnie popruty po drenażu, zaczyna powoli robić się kolorowy. Wyjdźmy przez taras, na którym Liczi delektuje się zapachem przedwiośnia

Krokusowo:






Irysy w moim ulubionym kolorze:

I inne sympatyczne symbole wiosny:

W domu - jeden z ulubionych storczyków:

Ale i tak najwięcej radości sprawiają mi czerwone nosy różyczek
Jesienią ze złamanego pędu Jazz zrobiłam sadzonki - z trzech przezimowały dwa

Obydwie miniaturki z marketu też przezimowały:

Flammentanz lada dzień rozwinie listki:

I jak tu nie kochać przedwiośnia?
Zacznę od przedstawienia naszego nowego członka rodziny - przecież psy były u mnie w ogrodzie od samego początku, więc nie sposób nie zacząć od niego. W lutym zamieszkał z nami Hero. Ze względu na Licziego powinniśmy zdecydować się na suczkę, ale bardziej brałam pod uwagę Lorkę i ewentualne problemy w relacjach suka-suka.
Kilka tygodni temu było to takie słodkie maleństwo:





Mam wrażenie, że rośnie wręcz w oczach:



Pierwsze spotkanie z Lorką zupełnie nam nie wyszło, ale tylko i wyłącznie z naszej winy; od niedawna wróciłam do sprawdzonej metody spacerów równoległych - idzie nam coraz lepiej. Lora - jak wiadomo, nie każdego psa toleruje, przy czym nie ma znaczenia, czy to starszy pies czy szczeniak. Mimo wszystko nasza kochana chorowita staruszka ma do malucha sporo cierpliwości:

Z bardziej uległymi i chętnymi do zabawy koleżankami Hero śmiało dokazuje, robiąc przy tym śmieszne miny





...wskakuje na głowę - a może po prostu uczy się latać?

Ale ale, chodźmy do ogrodu, który choć nadal okrutnie popruty po drenażu, zaczyna powoli robić się kolorowy. Wyjdźmy przez taras, na którym Liczi delektuje się zapachem przedwiośnia

Krokusowo:






Irysy w moim ulubionym kolorze:

I inne sympatyczne symbole wiosny:

W domu - jeden z ulubionych storczyków:

Ale i tak najwięcej radości sprawiają mi czerwone nosy różyczek
Jesienią ze złamanego pędu Jazz zrobiłam sadzonki - z trzech przezimowały dwa

Obydwie miniaturki z marketu też przezimowały:

Flammentanz lada dzień rozwinie listki:

I jak tu nie kochać przedwiośnia?

