Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ja będę odgarniać dzisiaj tylko tam gdzie będę robić. Wieczorem ma już padać i też nie będę pryskała. Dziś przesadzę New Dawn, już do tego dojrzałam
.Dowiem się co to za róża za kilka dni kiedy je odkopie, przecież muszę Tobie zawieźć
. Tylko robię plan nasadzeń i nie mogę sobie przypomnieć.
Pozdrawiam.Elżbieta.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Elżbieta, załóż sobie Księgę Pamięci
Mój zeszyt jest nieocenioną pomocą, kiedy się zastanawiam nad tym, co też właściwie zamówiłam, kiedy i od kogo
Ale notuję głównie swoje zamówienia 
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewuniu, jeśli Twoja biała ułudka jest jeszcze młodym nabytkiem, to poczekam do następnej wiosny, niech się rozrośnie
Udanej soboty
Udanej soboty
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Edyta, jest tego całkiem dużo, bo się rozłazi
Tylko mam zamiar podzielić później, niech sobie na razie kwitnie
Rośnie u mnie już kilka lat, zdarzało mi się ją ograniczać.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
W takim razie przyjmę z czystym sumieniem 
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewo, dzień dobry!
I ja mam dziś w planach cięcie róż... potem rozsypię nawozy. U mnie na oprysk Miedzianem już za ciepło... Trudno, będzie inna profilaktyka!
Pozdrawiam i życzę produktywnej soboty
I ja mam dziś w planach cięcie róż... potem rozsypię nawozy. U mnie na oprysk Miedzianem już za ciepło... Trudno, będzie inna profilaktyka!
Pozdrawiam i życzę produktywnej soboty
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Edyta, możesz mieć zupełnie czyste sumienie
Aga, o nawozie też myślę, zwykle sypię od razu podczas rozgarniania kopców. Chyba powinnam już wyruszyć z domu, jeśli chcę zdążyć
Aga, o nawozie też myślę, zwykle sypię od razu podczas rozgarniania kopców. Chyba powinnam już wyruszyć z domu, jeśli chcę zdążyć
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ja dopijam kawę i też ruszam!
Miłego!
Miłego!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Aga, miłego
Po wczorajszej pracy bolą mnie plecy-dziś będzie gorzej. Ale jestem przeszczęśliwa, że już można się męczyć w ogrodzie 
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewa Też mnie plecy bolą bo 16 godzin obcinałem zarośnięte jabłonie przez 2 dni. Jeśli chcesz pryskać to zrób to jak najszybciej bo jutro po południu ma padać i zmyje. Forsycja mi wczoraj wieczorem zakwitła 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ciebie bolą plecy a mnie kolana..ja pracuję na siedząco na małym stołeczku i się przesuwam co wymaga wstania oczywiście Ty wiesz ile razy je zginałam i prostowałam
...wieczorne smarowanie żelem niewiele dało...czuję nadal ale nic to!
Dzisiaj będzie cd...
Miłego dnia Ewciu!

Dzisiaj będzie cd...
Miłego dnia Ewciu!
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Nieźle musiało u was dmuchać
U mnie też wieje, ale zrywa tylko czapki z głów.
Widzę, że zapowiada się piękny dzień i mam problem, czy wyjść do ogrodu, czy wziąć się za okna, bo już nic przez nie nie widać.
Trochę za dużo tej roboty na wiosnę, a i wnuk dzisiaj przyjeżdża...
Ewo też mam taki zeszyt, tyle tylko, że u nie nazywa się on kapownik
Widzę, że zapowiada się piękny dzień i mam problem, czy wyjść do ogrodu, czy wziąć się za okna, bo już nic przez nie nie widać.
Trochę za dużo tej roboty na wiosnę, a i wnuk dzisiaj przyjeżdża...
Ewo też mam taki zeszyt, tyle tylko, że u nie nazywa się on kapownik
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewa mam zeszyty, nie jeden i chyba dlatego nie mogę znaleźć. Swoje zamówienia zawsze notuję a ta róża wpadła mi przypadkiem
Będę nawozić róże w przyszłym tygodniu bo czekam na nawóz. Deszcz postraszył tylko trochę w ciągu dnia. Czuje się skonana, ale od frontu mam już zrobione
Będę nawozić róże w przyszłym tygodniu bo czekam na nawóz. Deszcz postraszył tylko trochę w ciągu dnia. Czuje się skonana, ale od frontu mam już zrobione
Pozdrawiam.Elżbieta.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewo, plan wykonany?? 
U mnie tak, co oznacza dwa stany: mega zadowolenia oraz mega zmęczenia... ale nic to, do jutra trochę przejdzie ten ból ;-))
Pozdrawiam!
U mnie tak, co oznacza dwa stany: mega zadowolenia oraz mega zmęczenia... ale nic to, do jutra trochę przejdzie ten ból ;-))
Pozdrawiam!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Michał, oprysków chyba nigdy nie zrobię
W dzień już kropiło, w nocy spadł deszcz.
Maryniu, wyobrażam sobie
Dwa lata temu robiłam to samo, najbardziej mnie denerwowało przesuwanie podkładki do siedzenia, a próba klękania momentalnie mnie prostowała. Teraz mogę się normalnie poruszać i doceniam to
Z ogrodu wróciłam o zmierzchu.
Iwona, okna zostały nietknięte
Nic nie zrobiłam, ale cały dzień spędziłam w ogrodzie.
Elżbieta, zdążyłam rozkopcować tylko trzy róże. Posadziłam lilie i nic więcej nie zrobiłam, a chodzić nie mogę, bo mi plecy odpadają
Aga, nigdy w życiu
Opryski nadal w sferze planów, a efektów mojego wczorajszego "dziubania" nie widać. Za to czuję zmęczenie 
Maryniu, wyobrażam sobie
Iwona, okna zostały nietknięte
Elżbieta, zdążyłam rozkopcować tylko trzy róże. Posadziłam lilie i nic więcej nie zrobiłam, a chodzić nie mogę, bo mi plecy odpadają
Aga, nigdy w życiu



