Mój nowy raj........!!! cz2.

[Piotr=)]

PEPSI witaj

[PEPSI]

Piotrze Troszkę obejrzałam, ale...nie wiem co powiedzieć. Wszystko takie przemyślane, poukładane, z wyczuciem i smakiem artysty. Czy Ty, przepraszam, bo być może nie doczzytałam , ale czy Ty może kształcisz się w tym kierunku? Architektura krajobrazu, czy na pokrewnych kierunkach? Z takim zdolnościami człowiek się po prosu rodzi? Będę zaglądała, oj będę.Miłego wieczoru.

[Piotr=)]

Nie skończyłem technikum i mam kierunek ,, Technik Żywienia i Gospodarstwa Domowego " Czyli kucharz
A lubię sobie coś po bazgrać na kartkach chehce i ogród sobie sam projektowałem

[PEPSI]

Jeżeli gotujesz tak samo jak tworzysz swój raj

[kanapl]

Piotrze ...te roślinki w doniczkach zadołowałeś na zimę ,czy trzymasz je tak całym rokiem? No ,oczywiście dopóki ich nie wysadzisz na stałe miejsce....

[Piotr=)]

na zimę zadołowane są

[PEPSI]

Piotr, podziwiam Twoje klony palmowe. Miałam kiedyś jednego, ale nie przeżył zimy. W zeszłym sezonie kupiłam innego, nie jest purpurowy (nie znam nazwy), jest zielony, listki delikatne, postrzępione, wybarwiają się na jesieni, ale delikatnie, szybko rośnie. Ja bym chciała purpurowego, ale..jak Ty je zabezpieczasz na zimę? Ostatnie zimy w naszym rejonie są mroźne.

[Piotr=)]

Mam poszyte worki z flizeliny zimowej i tylko je zaciągam na roślinę i ściągam na sznurku na dole i tak zostają na zimę
Jak coś pisz zawsze pomagam chętnie

[madusia]

Piotrze czyli już masz wszystko ogarnięte przed zimą

[Piotr=)]

Nie zabezpieczone jeszcze róże na pniu co jest ich 15 i niektóre hortensje, gunera, magnolie, wiec robotę jeszcze będę miał

[PEPSI]

Piotrze, a zdradź jak zabezpieczasz pienne na zimę? Mam na tym polu złe doświadczenia. Dwukrotnie próbowałam przezimować, poniosłam klęskę. Obecnie, pomimo wcześniejszych niepowodzeń (uparta jestem okropnie) mam w posiadaniu różę pienną, obiecałam jej, że jak przezimuje to dokupię jej na wiosnę koleżanki. Uwielbiam te róże.

[Piotr=)]

Ok
Róże na pniu ZABESPIECZANIE
Ludzie zniechęcają się do tych róż ja mam ich 15 i zawsze ładnie mi zimują i w lecie kwitną ;)
Więc jak je zabezpieczyć na zimę po prostu odpiąć od bambusa i przyginamy roślinę do ziemi (kładziemy) tylko przyginamy z umiarem aby nie przygiąć a za chwile się złamie
kiedy ją przygną to leży ona na ziemi zawsze na nią kładę choinę grubo i na to drewno kominkowe aby obciążyć by roślina nie wstała za chwilę .
Jeśli boimy się to można dodatkowo położyć na to flizelinę. Roślinę na wiosnę po przymrozkach stawiamy i przypinamy do palika i cieszymy się że żyje

[PEPSI]

Jutro spróbuję z nią taką gimnastykę.Dzięki.

[przemekg]

Piotrek jak wiosną przywiążesz je zielone do palików i będziesz się cieszył ze wszystkie żyją to chyba z tuzin takich róż kupię

[Piotr=)]

tak podniosę cały krzaczek i przymocuje do palika i będę sie cieszył że przeżyły co roku je kładę i ci roku wszystkie zimują