Różanka w Sudetach, cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
No to czyli dobrze wydumałam o którą róże chodzi
.Też kuszą dziewczyny zamówieniami róż z F. i jakoś nie umiem się zdecydować, chociaż te które wymieniłaś to też moje faworytki do zakupu .Problem w tym której sie pozbyć jak wszystkie kocham i w ubiegłym roku zachwyciły mnie swym kwitnieniem . 
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Jadziu, ja w sposób drastyczny pozbywałam się bylin na rzecz róż, szczególnie tych, które krótko kwitną, niestety nie ma innego wyjścia.
Żadnej róży dotąd sama nie wyrzuciłam, chyba że zdziczała lub zmarzła.
Żadnej róży dotąd sama nie wyrzuciłam, chyba że zdziczała lub zmarzła.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ja też tak mam Heniu
Poza jedną, którą oddałam zaprzyjaźnionej forumce (dostałam ją przez pomyłkę, a taka już miała i nie chciałam więcej) do każdej jestem za bardzo przywiązana 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Parę róż jesienią oddałam koleżankom, do wyjścia szykuje się też Papa Meilland chociaż ma ładne kwiaty i pięknie pachnie lecz kwitnienie ma słabe i wielkie przerwy w kwitnieniu .Muszę mieć miejsce dla Jacqueliny .Pozostało mi jeszcze malutkie poletko truskawek ,ale szkoda mi się ich pozbyć, bo to zawsze jakiś smakołyk w ogródku
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Aniu, serdecznie Cię witam w N.R. czytałam u Majki, że dostałaś od niej C.P. Margaretę, gratuluję, będziesz zadowolona, to piękna róża.
Nie rozumiem czym podpadła Majce.
Jadziu, a nie myślałaś o pozbywaniu się jakichś ekspansywnych bylin, lub zmniejszeniu ilości wiosennych cebulowych, zdaje mi się, że znam Twój ogród, ja bym tam jeszcze zmieściła kilka sporych krzaków róż, bez pozbywania się tych starszych, no chyba że bardzo Ci zależy na kolorowych wiosennych akcentach.
Dla Ciebie przesyłam wspomnienie letniej mojej "czerwonej rabaty"

Nie rozumiem czym podpadła Majce.
Jadziu, a nie myślałaś o pozbywaniu się jakichś ekspansywnych bylin, lub zmniejszeniu ilości wiosennych cebulowych, zdaje mi się, że znam Twój ogród, ja bym tam jeszcze zmieściła kilka sporych krzaków róż, bez pozbywania się tych starszych, no chyba że bardzo Ci zależy na kolorowych wiosennych akcentach.
Dla Ciebie przesyłam wspomnienie letniej mojej "czerwonej rabaty"

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Chyba wielkością
Ale dzięki temu, że jej podpadła, to ja zyskałam
Miałam sobie ja kupić... Ale majeczka robiła znacznie większą rewolucję, bo dostałam także: Suovenir du Dr. Jamain, Gartentraume, William Moriss, Pirouette, Louis Clements, Lady of Megginch, Cinderella i My girl. Jestem szczęściarą 
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Aniu, coś takiego się nie zdarza, rzeczywiście jesteś szczęściarą, są to przepiękne odmiany.
Domyślam się, pewnie nie pasowały Majce wielkością, ale żeby tak całkowicie wyautować
Domyślam się, pewnie nie pasowały Majce wielkością, ale żeby tak całkowicie wyautować
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu witam Cię w nowym roku
i podziwiam niezmiennie Twoją czerwoną rabatę
jest wspaniała
Też ciągle nie dotarłam do etapu oddawania róż, no ale u mnie ciągle miejsca pod dostatkiem.
Papa Meilland mi padła i przyznam się że nie za długo po niej płakałam, róża cudna i ten zapach, ale jak przypiekło słonko to w 3 dni wszystkie kwiaty przekwitły i po imprezie
Też ciągle nie dotarłam do etapu oddawania róż, no ale u mnie ciągle miejsca pod dostatkiem.
Papa Meilland mi padła i przyznam się że nie za długo po niej płakałam, róża cudna i ten zapach, ale jak przypiekło słonko to w 3 dni wszystkie kwiaty przekwitły i po imprezie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, wspaniale się prezentuje ta Twoja czerwona rabata - po królewsku 
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Dyskrecja pisze:Aniu, coś takiego się nie zdarza, rzeczywiście jesteś szczęściarą, są to przepiękne odmiany.
Domyślam się, pewnie nie pasowały Majce wielkością, ale żeby tak całkowicie wyautować
Gdybym miała takie areały jak Majeczka-edulkotek, to też dosadzałabym kolejne do kolekcji.
Moje możliwości określiłam sama sobie wytyczając wielkość rabaty różanej.
Pokusiłam się o zrobienie nowej i powstała. Dobieram na te rabaty róże kolorem i ich wielkością.
Musiałam oddać te, które mi nie pasowały.
Ot i to jest powód oddania w inne dobre rączki kilku róż. Oby Ani dobrze rosły.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, witam serdecznie!
Nie wiem jak to się stało, ze dotychczas nie byłam w Twoim ogrodzie
Ale już jestem i zostaję w tym różanymi raju. Masz piękne, dorodne krzaczki i bogactwo odmian, wiele z nich to moje ulubione królewny
Będę zaglądać, a tymczasem wracam do początków...już się cieszę na tą podróż w czasie!
Nie wiem jak to się stało, ze dotychczas nie byłam w Twoim ogrodzie
Będę zaglądać, a tymczasem wracam do początków...już się cieszę na tą podróż w czasie!
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Maju-edulkocie, pozdrawiam Cię w N.Roku, dzięki za ciepłe słowa o czerwonej rabacie, te róże muszę bacznie obserwować bo lubią
zapadać na plamy, Twój Papa też z tej rodziny, szkoda, że padł, też kiedyś chciałam go mieć.
Aniu,dzięki, cieszę się że wpadłaś na chwilkę.
Maju, już wszystko rozumiem. Nie mogę się doczekać nowego sezonu i nowej odsłony Twojego ogrodu.
Kasiu - robaczku, miło, że mnie odwiedziłaś, ja znam Twój ogród, byłam u Cibie wiele razy, choć bez wpisów, podziwiam, zresztą jak wszyscy, Twoją ogrodową metaloplastykę, angielskie nasadzenia bylin, no i oczywiście róże. Widać jak kochasz ten ogród i rośliny pięknie Ci dziękują.
Zapraszam do siebie szczególnie w nowym sezonie, mam nadzieję, że moje nowe, dwuletnie angielki też mnie nie zawiodą i dadzą dużo radości.
A to kolejne kolorowe przypomnienie, fragment rabaty renesansowej

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Czerwona rabatka
wiesz jak kocham czerwone róże .Heniu wydaje Ci sie gdybyś widziała ten mój malutki ogródek to zdziwiłabyś się ,że mogę tam pomieścić tyle róż
. Dziewczyny śmieją się ,że jestem mistrzem upychania
Na razie wygląda pusto ,ale jak zakwitną liliowce ,lilie i inne bylinki to głowa mała 


