Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś to my z Torunia ja i Iwonka też spieszymy do Was na pogaduchy i kawę

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś popieram
takie podejście do życia.
Za swoje dzieciaki nikt życia nie przeżyje, niech same układają swoje życie po swojemu.
To jak pozwolicie tez dołączę do grona oczekujących....ciasteczko przyniosę.....
A co tam będziemy sobie żałować.....
U Ciebie już tyle na wierzchu a u mnie jeszcze wszystko śpi.
Za swoje dzieciaki nikt życia nie przeżyje, niech same układają swoje życie po swojemu.
To jak pozwolicie tez dołączę do grona oczekujących....ciasteczko przyniosę.....
A co tam będziemy sobie żałować.....
U Ciebie już tyle na wierzchu a u mnie jeszcze wszystko śpi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
tak tak....przyznaje, dzisiaj słoneczko jak ta lala
kawusia w ogródku zaliczona
trawnik pograbiony i usunełam syche kwiatostany rozchodnikw
sezon 2011 uwazam za rozpoczęty w moim ogródku
kawusia w ogródku zaliczona
sezon 2011 uwazam za rozpoczęty w moim ogródku
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dala-piękna i kwitnąca wiosna....u mnie nic nie kwitnie.....przebisniegi coś marne mam....muszę pomyslec o zakupie większej ilosci....ranników co teraz wszędzie mają kwaity wcale nie mam,a ciemiernik tylko biały..i tak jest co roku....zawsze czegoś brakuje 
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, ja tu ostatnio czytam, że chętnych na kawę przy stoliki przybywa, niebawem trzeba będzie zawiązać komitet kolejkowy ;) do tego jeszcze goście, goście, no ale kto podaruje coś pysznego prosto z pieca i miłe towarzystwo, a dla relaksu rześki spacer po ogrodzie gdzie wiosna wiosną odsłania swe piękno) miłego wieczoru Dalu 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, przebiśniegi - wow
U mnie maleńkie skulone pączki. Ale co Śląsk to Śląsk
Purpurowe pąki ciemierników też fajne. Tym kwiatkom mrozy niegroźne więc można być spokojnym 
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Jacku, dzisiaj było tak ładnie, że nie chce mi się wierzyć, że zima jeszcze wróci...ale wróci, wróci, bo to dopiero luty
Sylwuś, wszyscy się zmieszczą, zapraszam serdecznie! Zawsze to w grupie raźniej i milej czekać na wiosnę
Pogadać można, powspominać lato i wiosnę, a przy okazji kawusię wypić i ciasteczko zjeść
Grażynko, biały ciemiernik też jest śliczny i zwiastuje wiosnę
Ranników ja też nie mam, ale na szczęście obie mamy forum i to, czego nie mamy we własnych ogrodach możemy podziwiać w forumkowych
Keetee, gratuluję rozpoczęcia nowego sezonu ogrodowego
Ja prac ogrodowo-porządkowych jeszcze nie zaczęłam , bo obiecałam sobie, że zrobię to dopiero w marcu...Jeszcze ma być zima, więc ja czekam na prawdziwą wiosnę!
Grażynko, u mnie jeszcze czakram dogrzewa
A więc roślinki mają specjalne warunki!
Zresztą jak przyjdziesz na kawkę, to przekonasz się sama
Bożenko, im nas więcej, tym przyjemniej!
Magdo, bliskość Wrocławia to jedno, a magicznej Ślęży - drugie!
Iwonko, powolutku, bo powolutku, ale wiosna się zbliża...
Dzisiaj kupiłam sobie w ogrodniczym kilka cebul lilii orientalnych
A w domku mam taką wiosenkę biedronkową:

Sylwuś, wszyscy się zmieszczą, zapraszam serdecznie! Zawsze to w grupie raźniej i milej czekać na wiosnę
Grażynko, biały ciemiernik też jest śliczny i zwiastuje wiosnę
Keetee, gratuluję rozpoczęcia nowego sezonu ogrodowego
Grażynko, u mnie jeszcze czakram dogrzewa
Zresztą jak przyjdziesz na kawkę, to przekonasz się sama
Bożenko, im nas więcej, tym przyjemniej!
Magdo, bliskość Wrocławia to jedno, a magicznej Ślęży - drugie!
Iwonko, powolutku, bo powolutku, ale wiosna się zbliża...
Dzisiaj kupiłam sobie w ogrodniczym kilka cebul lilii orientalnych
A w domku mam taką wiosenkę biedronkową:

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu,czy mrozy nie zaszkodzą tym tulipanom,krokusom i innym co sie pospieszyły?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
dala pisze:Alu, Ago, Aniu, Dorotko, Wiesiu,
dzisiaj NAPRAWDĘ można przysiąść na chwilę w ogrodzie i wystawić buźkę do słońca Od rana pieknie grzeje i jest przyjemnie, wiosennie, cieplutko Tak więc kawka się parzy, inne napoje chłodzą , ciasteczka pieką, a ja ...czekam na miłych gości
mam podobną wiosnę w domu, tylko moja już przekwitadala pisze:Dzisiaj kupiłam sobie w ogrodniczym kilka cebul lilii orientalnych
A w domku mam taką wiosenkę biedronkową:
![]()
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś u Ciebie mimo mrozu piękne wiosenne kwiatuszki
To wielka radość popatrzeć na takie kruszynki po długiej szarej zimie 
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dobrze,że sklepy zapewniają nam możliwość przyniesienia w siatce wiosny do domu 
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Aszko, Agnieszko, dzisiaj znowu przyniosłam trochę wiosenki w postaci bukietu pięknych tulipanków
Nie mogłam się oprzeć ich urodzie...
Aniu, nic sie nie martw, nasz owad w kropeczki zapowiada niebawem śliczne różyczki miniaturkowe, więc będzie można zastąpić narcyzy czymś nowym, kolorowym i kwitnącycm
Małgosiu, cebulaki nie boją się zimna. Nic im nie będzie! Spokojnie możesz czekać na kwitnienie Twoich krokusów, narcyzów i tulipanków :P
Dzisiaj pogoda się popsuła
Tzn. nadal jest stosunkowo ciepło, ale niebo się zachmurzyło, jest ponuro i co chwilę pada deszcz
Jakby nam było mało wody w tym roku...Na szczęście ja mieszkam na górce i ziemia u mnie w ogrodzie jest bardzo przepuszczalna, bo nie mam ani błota, ani zastoin wodnych. Ale obserwuję, że na niżej położonych terenach -polach, łąkach- stoją wielkie kałuże wody...
A oto jeszcze moje malutkie zwiastuny wiosny - prymulki, które już kwitną i pieriski, które mają mnóstwo pączków już od jesieni i wygląda na to, że będą obficie kwitły:

Aniu, nic sie nie martw, nasz owad w kropeczki zapowiada niebawem śliczne różyczki miniaturkowe, więc będzie można zastąpić narcyzy czymś nowym, kolorowym i kwitnącycm
Małgosiu, cebulaki nie boją się zimna. Nic im nie będzie! Spokojnie możesz czekać na kwitnienie Twoich krokusów, narcyzów i tulipanków :P
Dzisiaj pogoda się popsuła
A oto jeszcze moje malutkie zwiastuny wiosny - prymulki, które już kwitną i pieriski, które mają mnóstwo pączków już od jesieni i wygląda na to, że będą obficie kwitły:

-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, mnie się udało wreszcie dochować perisów, od kiedy ogród nie jest już pustym polem, ale nie mają pączków kwiatowych.
Pewnie mam inny gatunek, nie kwitnący.
A u nas już są bociany.
Pewnie mam inny gatunek, nie kwitnący.
A u nas już są bociany.
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Iguś, ja mam kilka odmian pierisów i wszystkie kwitną
A bociany? No, cóż - też bym się ucieszyła, gdyby do mnie przyleciały
A jeszcze bardziej, gdyby przyleciały do moich synów i ich partnerek 
A bociany? No, cóż - też bym się ucieszyła, gdyby do mnie przyleciały
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Tak to już z dziećmi jest, jeden z moich synów się szybko zdecydował i na małżeństwo i na dzieci, ma synów w takie samej różnicy wieku jak byli moi chłopcy.2,5 roku, za chwilę się różnica zatrze i będą się dobrze dogadywać ,ale młodszy "złota rybka", mimo świetnych warunków, bo zostawiliśmy mu mieszkanie - nic , tylko imprezy,a lata lecą....


