Róże Oliwki - cz. III

[Aszka]

Ależ ta Augusta ma kwiaty

[Georginia]

Walentynko napisz coś o Auguście bo właśnie ją zamówiłam a miejsca raczej dla niej będzie niezbyt wiele.Jak wysoko i szeroko rośnie,co z kwiatami mam dla niej słoneczne stanowisko.Czy kwiaty odporne na deszcz no i czego się spodziewać jeśli chodzi o zdrowotność.

[Siberia]

Oliwko, jaka trawa zasłania Bonikę na ostatnim zdjęciu?

[minismok]

Oliwuś ja potrzebuję DOKTORA jak oglądam Twoje róze

na Walentynki,NAJLEPSZEGO!

Ciekawa jestem jaka[która] była Twoja 1 róża...nim zaczeła się ta nasza kolczasta pasja?

[Amarylka]

Wiosna, wiosna, wiosna... Już się nie mogę doczekać, a gdy pooglądam Twoje różane fotki, jeszcze bardziej mi się zima przykrzy.

[Wendy]

Oliwko, ta zamieszczona u Ciebie 12 lutego, druga od góry to NN? Bardzo przypomina mi moją NN - hodowca mówił, że to Mazurka, ale że kilka razy zbłądził (a może tylko rozkojarzył), więc szukam upewnienia. Moja ma raczej zapach symboliczny, by nie zakwestionować go w ogóle, za to zdrowo, obficie kwitnie i do mrozów.
Pozdrawiam Walentynkowo

[oliwka]

Taro, Aszko - faktycznie są efektowne

Alicjo, miałam ją pierwszy sezon, więc trudno coś wiecej powiedzieć. Urosła tak może do 60-70 cm, a szerokości na pewno mniej niż pół metra. Rośnie na patelni, a upały niestety kwiatom szkodzą - zwieszają się i więdną. Złapała też trochę plamistości, choć w pobliżu chorych róż nie ma.

Siberio, przed Bonicą jest ostnica; albo capillata, albo barbata.

Smokini, witaj znów na forum Dziękuję za życzenia (choć technicznie to nie są moje imieniny ).
Moja pierwsza róża? Hmm....To chyba była pnąca czerwona, żółta i różowa, czyli rozpoznane po latach Flamenn, Golden showers i New Dawn

Amarylko, też mi zima zbrzydła, a tu mrozy mają być jeszcze w nocy do -10

Wendy, moja też nie pachnie i kwitnie do mrozów.
Mazurka powiadasz? Trzeba poszukać zdjęć w sieci.

[oliwka]

I ostatnie, o których zapomniałam
Rokoko:

[Amarylka]

Aromatyczny powiew lata - jaka ona delikatna

[Deirde]

Podoba Ci się Rococo? Mój zmieni ogród - nie spodobał mi się. Jak radzi sobie Ascot?

[gloriadei]

Muszę przyznać, po zakwitnięciu Augusty L. przeprosiłam wszystkie wielkokwiatowe że ich nie doceniałam
Augusta robi niesamowite wrażenie! ogromne kwiaty! Ideał w kształcie i barwie!

[Annes 77]

Oj moja Augusta udaje chyba,że nią jest,porównując ją ze zdjęciami innych forumek w ogóle jej nie przypomina.
Tylko wciąż spoglądam do innych ogrodów i wzdycham za każdym razem:)

[oliwka]

Amarylko, ja też już nie mogę się doczekać Dodatkowo mrozy jeszcze przyszły

Gosiu, tak podoba mi się, bo jest delikatna. Ale wyjątkowo paskudnie przekwita. Ascot chyba nie przemarzł, natomist denerwuje mnie to jego zasychanie płatków na brzegach.

Ewo, fakt, jest wyjątkowa kształt kwiatu całkiem niezwykły.

Annes, może pomylona? Zdarzają się takie wpadki...

Pominęłam też Coral Dawn - różę pnącą:

[Annes 77]

Oliwko bardzo możliwe ...daję jej ostatnią szansę

[Aszka]

Muszę przyznać, po zakwitnięciu Augusty L. przeprosiłam wszystkie wielkokwiatowe że ich nie doceniałam
Augusta robi niesamowite wrażenie! ogromne kwiaty! Ideał w kształcie i barwie!

Ewuś kolejna fanka Augusty
Oliwko-Rococo-mój kolor