Izuś, dzięki za informację - chętnie skorzystam z tak bogatej oferty
Gosiu, ja też często tracę powiadomienia i jak zauważę, że podejrzanie długo jest cisza i nie mam wieści o czyimś wątku, to sama go odszukuję
Z mojego ogrodu jestem coraz bardziej zadowolona, jednak wciąż widzę niedociągnięcia, braki w roślinkach lub róże wymagające przesadzenia, bo np.rosną zbyt wysokie w danym miejscu i trzeba je dać na tył rabaty. Jesienią czeka mnie sporo pracy. Wciąż brakuje mi wielu bylin, a niestety w ogrodniczych kiepsko pod tym względem. Prędzej można spotkać licencjonowane róże, niż ciekawe byliny. Poza ostróżkami (w tym roku wyjątkowo mały wybór i kiepskiej jakości), lawendą (mam już pod dostatkiem), bergenią i przywrotnikiem, nie ma co kupić. Chciałabym więcej takich 'cudów' (u nas niespotykane w sprzedaży) jak przetacznik, margaretki, złocienie, naparstnice i inne, a tu nie ma nic takiego. Moje margaretki i złocienie wciąż za małe na podział. Może do jesieni się rozrosną, to je troszkę podzielę, żeby było więcej na białej rabacie. Przez te wiosenne ulewy sporo roślin z białej rabaty mi zgniło w świeżo wykopanych dołkach. Żal mi bardzo, bo sporo kosztowały, a przy tym wiązałam z nimi spore nadzieje, tymczasem trzeba zaczynać od początku. Dobrze, że są w sprzedaży jednoroczne rośliny, to troszkę miejsca zapełniły.
Mam też sporo żurawek i host do przesadzenia - posadziłam w zbyt nasłonecznionym miejscu i teraz cierpią niemiłosiernie istraszą poparzonymi listkami.
Co do Red Eden i NN - obie piękne. Red Eden koniecznie muszę dokupić, bo ma cudowny kolor, jest b.zdrowa i ogólnie przepiękna

NN-ka mnie z każdym rokiem bardziej zachwyca. Nie wymaga zimowego okrycia, nie choruje na żadne choroby, ma błyszczące liście, a kwiaty śliczne i dłuuuugo utrzymujące się - cóż więcej chcieć?
Co do domu - niestety do połowy szerokości budynku mamy krótszą działkę (może kiedyś dokupimy tę dłuższą część) i tam jest tylko jakieś 15m działki przed tarasem. Dopiero od połowy domu działka przechodzi w długi ogród.
Tak wygląda część przed tarasem - posadzone w granicy tuje Shmaragd, z których chcę formowany żywopłot osłaniający od sąsiedztwa - poza tujami ogólny bałagan na zdjęciu (w rzeczywistości jest już nieco lepiej, ale rosną tylko hortensje i piwonie wzdłuż żywopłotu):
Do ogrodu z tarasu kieruję się tędy:
Po lewej stronie widać ostatnią tuję stanowiącą koniec żywopłotu i fragment kaliny Roseum. W miejscu rozpoczęcia rabaty/ścieżki będzie łuk różany/bramka wsadziłam tam już New Dawn i Eden Rose, ale są maleńkie, więc łuk jeszcze niekonieczny.
Patrząc z drugiej strony, w kierunku domu, to tak wygląda:
(nieco smutno, bo jeszcze róże nie kwitły, gdy robiłam to zdjecie)
Dalej już wiesz jak ogród wygląda, bo opisywałam szczegółowo kilka stron wcześniej. Część przed tarasem i przed domem wciąż jest niezagospodarowana, ponieważ nadal trwają roboty budowlane i szkoda roślin. Wsadziłam tuje, żeby już rosły i tworzyły zwartą, zieloną ścianę, a reszta musi zaczekać
