To jedna z moich pokrętnych teoryjmarzenaF pisze:własnie wczoraj wyczytałam w którymś wątku hm..... tyle ich śledzę,że mi się wszystko miesza -zapomniałam u kogo:? Lepsza działka z wodą niż sucha
Powiedz mi, moja miła, czy taka hortensja ogrodowa mocno różowa na jednym z Twoich zdjęć (taka w koszyczku) to sobie rośnie w nim czy siedzi tam już zasuszona?Aż do znudzenia powtarzam: wolę nadmiar wody niż jej brak, bo lepsze bagno niż pustynia. Woda to życie!
/.Ma się bardzo dobrze,ma już pączki chyba liściowe 
A teoria może i pokrętna 
ale jej niedobór chyba szybciej zabija roślinki niż nadmiar ,tylko te człapanie,brodzenie niczym czapla po trawniku tak mnie wkurza ,że wrrrrr 
Zresztą zobaczę co mi powschodzi ,a co "wykituje" i wtedy będę oceniać jak to z tą wodą jest 
Ja tam też sobie coś zapożyczonego czasami na pulpit wrzucam Hortensji ogrodowych to sztuk 3 schowałam do foliaka za namową Agi Empuzy,wszystkie żyją a ja nie miałam stresu,zmarzną -nie zmarzną 
Mam tam też ,ale wyjątkowo jak na lenia zadołowane truskawki,malino-jeżynę i jeżynę.Też się mają dobrze 
Teraz planuje oczywiście jak mi słonko zaświeci 
hm..... to juz niedługo nastąpi przekopać namiot i zacząć wysiewy sałaty,rzodkiewki i sama jeszcze nie wiem czego Troszkę się na tym nie znam powiem szczerze 
Wszak wiele roślin wysiewa się samoistnie i rosną. Spójrz na swoje morgi. Toż tam tytaniczna praca została wykonana A że czasem się nie chce? To i święci leżeli czasem na trawce Będę ganiać M jak przypadnie mi praca,a że pracuję w systemie 3na 3 to sobie polata No na te siania pod agrowłókniną zupełnie brakuje mi miejsca 
Tam moja warzywna chusteczka ma zaledwie 3x3 metra.Kombinuje własnie jak tu truskawki pokomponować z kwiatkami Ten mój ogród to nieustanne kombinacje. 
Nawet święci czasami leżą no i o to chodzi jestes wielka tak sobie będę tłumaczyć swoje lenistwo 
Gdyby przyznawano jakąś ogrodokonewkę (jak telekamerę), to bym na żurawki głosowała, piękne, wdzięczne, sama rozkosz. Nowe gatunki powalają.
.Jak nic sezon rozpoczęty 
.
. .
grazynarosa22 pisze:Marzenko-faktycznie aż dziwi wyglad żurawek...TY sie przyznaj-to są fotki z zeszłego roku
Moje to nalesniki
żurawki w bardzo dobrej kondycji, u mnie większość też plackowata 
Parę z nich może robić za miss patelni jako naleśnik młodość rozumiesz 
A swoją drogą ta ostatnia to mi się przypala na słońcu... Trzeba eksmitować dziewczę tylko dokąd Cień ....półcień.... Ekhm ,ekhm nie wiem tylko o co z tym zasysaniem? help mi jakaś niekumata baba jestem chyba przesilenie wiosenne mnie trafło...... też mi jakieś tory na czole wyszły i powieki klapają .....mów mi Marzena vel żurawka Kiepsko z nami i roślinami no cóż no body is młody tak to już jest 
a ja nie zakręciłam giczołem oj to niechybnie starość nadejszła zupełnie jak wiosna....nadchodzi i nie mamy na nią wpływu 
