widziałem tylko je, a teraz rzadko
Ogródek KaRo cz.5
Re: Ogródek KaRo cz.5
Kurcze świetne zdjęcia, ja zauważyłem u siebie coraz mniej wróbli i cukrówek. Mam wrażenie że kiedyś
widziałem tylko je, a teraz rzadko
A jak dla mnie to wspaniałe ptaszki wróbelki wydają mi się takie wesołe, a cukrówki siedząc letnim rankiem w cieniu na gałęziach osiedlowych drzew wydają ten ciekawy dźwięk, który rozchodzi się między blokami... ale mi się nostalgicznie zrobiło

widziałem tylko je, a teraz rzadko
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.5
Miło oglądać ptaki w Twoim ogrodzie Krysiu. Ja zauważam brak dzwońców w tym roku.
Kilka lat temu była ich cała gromada, żółciło się pod karmnikiem, u Ciebie bywają?
Trochę poobserwowałam ptaki i mam również rudzika, jest jednak bardziej płochliwy niż sikory
Zbieram się przetrzeć ścieżkę do kompostownika, bo śniegu nawiało ostatnio.
Kilka lat temu była ich cała gromada, żółciło się pod karmnikiem, u Ciebie bywają?
Trochę poobserwowałam ptaki i mam również rudzika, jest jednak bardziej płochliwy niż sikory
Zbieram się przetrzeć ścieżkę do kompostownika, bo śniegu nawiało ostatnio.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.5
Z tym boćkiem to niebezpieczna sprawa Markusie.
Moje rejony niech może omija z daleka... takie mam pobożne życzenie,
ale kto to wie co przyniesie los.
Adrianie - narzekam już od lat na zanikająca populację wróbli, też mi ich brak ...
choć czytam na forum,że w wielu rejonach jeszcze bywają dość licznie.
U mnie niestety nie ma ich i to jest smutne....
Bywają za to ptaki,których nigdy wcześniej nie widziałam lub raczej nie zwracałam na nie uwagi...
np sójka ,która dziś z rana obskoczyła wszystkie wyłożone do żerowania miejsca
Elu- właśnie dzwońce należą do takich niedostrzeganych dotychczas przeze mnie ptaków...
a może ich nie było wcześniej u mnie? sama nie wiem..teraz pojawiają się sporadycznie,ale są...
Rudzika natomiast mam od kilku lat bez przerwy,tak jak zresztą kosy...
Śnieg zalega wszystko wokół...
liczę na konkretną odwilż w najbliższych dniach 
Moje rejony niech może omija z daleka... takie mam pobożne życzenie,
ale kto to wie co przyniesie los.
Adrianie - narzekam już od lat na zanikająca populację wróbli, też mi ich brak ...
choć czytam na forum,że w wielu rejonach jeszcze bywają dość licznie.
U mnie niestety nie ma ich i to jest smutne....
Bywają za to ptaki,których nigdy wcześniej nie widziałam lub raczej nie zwracałam na nie uwagi...
np sójka ,która dziś z rana obskoczyła wszystkie wyłożone do żerowania miejsca
Elu- właśnie dzwońce należą do takich niedostrzeganych dotychczas przeze mnie ptaków...
a może ich nie było wcześniej u mnie? sama nie wiem..teraz pojawiają się sporadycznie,ale są...
Rudzika natomiast mam od kilku lat bez przerwy,tak jak zresztą kosy...
Śnieg zalega wszystko wokół...
Re: Ogródek KaRo cz.5
Karo co do wróbli nie wiem czy już było ale popatrz co znalazłem na wikipedii
Na terenie Polski gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną gatunkową[4]. W Europie populacja wróbli zmniejsza się, np. w Wielkiej Brytanii i Holandii od lat 80. XX w. spadła niemal dwukrotnie i gatunek jest tam uznawany za zagrożony. Prawdopodobne, że taki spadek liczebności ma miejsce również w Polsce, ale wobec braku wyników długookresowych badań naukowych trudno to jednoznacznie stwierdzić[5][6]. Nie wiadomo, co dokładnie jest przyczyną zmniejszania liczebności; najprawdopodobniej wchodzi w grę splot kilku czynników, wśród których wymienia się:
* nieprzystosowanie do chłodnego i wilgotnego klimatu Europy północnej (duża śmiertelność w czasie zim oraz deszczowego i chłodnego lata)
* spadek ilości owadów wskutek skażenia chemicznego gleby i większej intensywności zabiegów rolniczych i ogrodniczych
* spadek ilości łatwo dostępnego dla ptaków owsa w wyniku rewolucji motoryzacyjnej i zniknięcia z ulic pojazdów zaprzęgowych, z reguły zaopatrzonych w karmę dla konia[6]
* spadek ilości łatwo dostępnego dla wróbli ziarna jęczmienia oraz pośladu i otrąb pszennych związane ze znacznym zmniejszeniem przydomowej hodowli drobiu (głównie kur) w małych, tradycyjnych kurnikach na rzecz hodowli wielkoskalowej
* drapieżnictwo (sroki, wrony, koty domowe, krogulce, puszczyki)
* epidemie chorób i pasożytów
* konkurencja innych ptaków (np. gołębi) o pokarm
* coraz mniej miejsc lęgowych (renowacje budynków, ocieplanie elewacji itp.)
* ogólny wzrost higieny i tzw. "teoria worków foliowych" - człowiek szczelnie opakowuje swoje śmieci i ptaki mają trudniejszy dostęp do potencjalnego źródła pokarmu.
Prowadzone są badania naukowe mające wyjaśnić, czy zmniejszyła się produktywność lęgowa wróbli (tzn. czy mniej piskląt dożywa dorosłości), czy też wzrosła śmiertelność dorosłych ptaków.
Na terenie Polski gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną gatunkową[4]. W Europie populacja wróbli zmniejsza się, np. w Wielkiej Brytanii i Holandii od lat 80. XX w. spadła niemal dwukrotnie i gatunek jest tam uznawany za zagrożony. Prawdopodobne, że taki spadek liczebności ma miejsce również w Polsce, ale wobec braku wyników długookresowych badań naukowych trudno to jednoznacznie stwierdzić[5][6]. Nie wiadomo, co dokładnie jest przyczyną zmniejszania liczebności; najprawdopodobniej wchodzi w grę splot kilku czynników, wśród których wymienia się:
* nieprzystosowanie do chłodnego i wilgotnego klimatu Europy północnej (duża śmiertelność w czasie zim oraz deszczowego i chłodnego lata)
* spadek ilości owadów wskutek skażenia chemicznego gleby i większej intensywności zabiegów rolniczych i ogrodniczych
* spadek ilości łatwo dostępnego dla ptaków owsa w wyniku rewolucji motoryzacyjnej i zniknięcia z ulic pojazdów zaprzęgowych, z reguły zaopatrzonych w karmę dla konia[6]
* spadek ilości łatwo dostępnego dla wróbli ziarna jęczmienia oraz pośladu i otrąb pszennych związane ze znacznym zmniejszeniem przydomowej hodowli drobiu (głównie kur) w małych, tradycyjnych kurnikach na rzecz hodowli wielkoskalowej
* drapieżnictwo (sroki, wrony, koty domowe, krogulce, puszczyki)
* epidemie chorób i pasożytów
* konkurencja innych ptaków (np. gołębi) o pokarm
* coraz mniej miejsc lęgowych (renowacje budynków, ocieplanie elewacji itp.)
* ogólny wzrost higieny i tzw. "teoria worków foliowych" - człowiek szczelnie opakowuje swoje śmieci i ptaki mają trudniejszy dostęp do potencjalnego źródła pokarmu.
Prowadzone są badania naukowe mające wyjaśnić, czy zmniejszyła się produktywność lęgowa wróbli (tzn. czy mniej piskląt dożywa dorosłości), czy też wzrosła śmiertelność dorosłych ptaków.
-
KBM
- 100p

- Posty: 156
- Od: 17 paź 2008, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Nałęczowa
Re: Ogródek KaRo cz.5
Ja słyszałem, że najistotniejszy z tej listy, jest brak miejsc lęgowych. Wróble gnieździły się na strychach, oborach, stodołach, komórkach starego typu. Teraz nowoczesne technologie budowlane odbierają im możliwości gniazdowania. 
Bogdan
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek KaRo cz.5
A ja czytałam, że wróble maja zostać objęte ochroną! Nareszcie!!!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek KaRo cz.5
Krysiu -biegam po twoim ogrodzie ,zdrowa noga boli
a oczy od patrzenia wypatrzyłam biało czerwone orliki,i pytane czy zbierasz czasem nasionka?
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek KaRo cz.5
Kochana KaRo, to ja się dołączam do Dosi, czy zbierasz nasionka orlika biało-czerwonego???
Pozdrawiam, pa

Pozdrawiam, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.5
Oczywiście postaram się dziewczyny


-
Grzegorz B
Re: Ogródek KaRo cz.5
Właśnie wróbli jest coraz mniej, uświadomiłem sobie, że zawsze było ich u mnie na wsi bardzo dużo, pełne podwórko, a teraz, uuuu jakoś ich nie widać, a jak są to w ilościach marnych
jak to się zmienia, najpierw jaskółki, a teraz wróble, smutne
Krysiu, ale jest kontrast, między tymi śnieżnymi widokami, a tą kępą tych przykuwających uwagę orlików
Zdecydowanie, wolę, drugą odsłonę

Krysiu, ale jest kontrast, między tymi śnieżnymi widokami, a tą kępą tych przykuwających uwagę orlików
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Ogródek KaRo cz.5
A u mnie wróbli i innego ptactwa coraz więcej. Jak ta zima potrwa dłużej to chyba zbankrutuje. Pszenica, słonecznik, kasza, jabłka - nie mogę nadążyć z dosypywaniem do karmników. Ale jak miło popatrzeć na te ptaszki uwijające się przy karmnikach.
Orlik przepiękny.
Orlik przepiękny.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogródek KaRo cz.5
Karo witaj, piękna odmiana orlika, ja miałem kiedyś taką tylko z żółtym środkiem, pozdrawiam 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.5
piękny ten orlik, też muszę się w jakieś odmiany zaopatrzyć 
- karina1
- 1000p

- Posty: 1110
- Od: 19 sty 2010, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jarosław,dolnośląskie
Re: Ogródek KaRo cz.5
"Przyjaciele są jak ciche anioły,które podnoszą nas,kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać" Miłego dnia,życzy Karina
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogródek KaRo cz.5
Moja Droga KaRo, jak zobaczyłam te piękne orliki, to położyły mnie one na łopatki i nie potrafię wstać.....

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.

