
Sukulenty i kaudeksy Ewy
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Szczerze mówiąc to nie starałam się specjalnie. Nie zapewniłam im tak profesjonalnych warunków jak Ty swoim
. Wilgotność utrzymywało przezroczyste przykrycie mnożarki, nie dogrzewałam, stało wszystko na parapecie zachodniego okna. Wietrzyłam codziennie, a spryskiwałam co kilka dni. Sama byłam zaskoczona, ze tak ładnie wzeszły. W tym roku niestety nasionek nie było, wysiałam tylko bowieę.

- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Widocznie tego właśnie było im trzeba
Ja się po prostu zastanawiam czy nie przesadzam w drugą stronę - nie chciałabym przedobrzyć
Jak na razie kiełkują, więc jest to jakiś dobry znak

Ja się po prostu zastanawiam czy nie przesadzam w drugą stronę - nie chciałabym przedobrzyć

Jak na razie kiełkują, więc jest to jakiś dobry znak

- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewciu, z wielką przyjemnością przejrzałam Twój wątek
Piękne masz rośliny, zwłaszcza kaudeksowe
Na widok adenium aż szczęka mi opadła, mam nadzieję że moje też kiedyś będzie takie
Na mojej liście chciejstw parę widzianych u Ciebie roślin się zapisało, np: uncarina roeasliana, adenia glauca czy euphorbia grandicornis. Będę na nie polować 




- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Tesiu, bardzo mi miło witać Cię w moich skromnych progach
.
O adenium sie nie martw, z każdym rokiem mocno rośnie, trzeba tylko pamiętać, że bardzo lubi
.
Moja uncarina okazała się w końcu być u. grandidieri ze względu na brązową gardziel. U. roeoesliana ma jasną. Z uncariną i adenią jest ten kłopot, że kaudeks tworzą tylko rośliny uzyskane z nasion, na które w domowych warunkach nie ma szans. Znaczy na nasiona. Można oczywiście spróbować samemu wysiać nasiona, albo nabyć siewki
.
Życzę więc powodzenia w spełnieniu roślinnych chciejstw
.
I oczywiście wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

O adenium sie nie martw, z każdym rokiem mocno rośnie, trzeba tylko pamiętać, że bardzo lubi

Moja uncarina okazała się w końcu być u. grandidieri ze względu na brązową gardziel. U. roeoesliana ma jasną. Z uncariną i adenią jest ten kłopot, że kaudeks tworzą tylko rośliny uzyskane z nasion, na które w domowych warunkach nie ma szans. Znaczy na nasiona. Można oczywiście spróbować samemu wysiać nasiona, albo nabyć siewki

Życzę więc powodzenia w spełnieniu roślinnych chciejstw

I oczywiście wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Dziękuję za pamięć
.
Zbieram się i zbieram, i ciągle coś mi nie tak...
Chyba mam jakiś słabszy okres w życiu, doskwiera mi totalny brak chęci, czuję się jakaś wypalona, czy jakoś tak...
Do tego jeszcze do tej pory nie mogę się pogodzić ze śmiercią naszej kotki, bo zginęła przeze mnie
.
Odeszła w ciągu dwóch dni po tym jak zobaczyłam u niej kleszcze i z braku fiprexu potraktowałam ją ektoparem. Nie przeczytałam ulotki, nie patrzyłam na skład, nie sądziłam, że permetryna jest tak toksyczna dla kotów... Nie pomogły nocne wizyty u weterynarza, kroplówki, leki, dogrzewanie. Do tej pory nie mogę sobie tego darować... Bo to moja wina.
CZYTAJCIE ULOTKI I PYTAJCIE WETERYNARZY!
Nawet nie mamy pojęcia, ile jest wokół nas substancji szkodliwych dla zwierząt.
Minął miesiąc, mamy nową małą kicię, ale chłopcy często wspominają tamtą.
Nie mówię, że to wszystko przez te zdarzenie, ale jakoś ogólnie - brakuje mi radości.
Kryzys nieuchronnie zbliżającej się czterdziestki, depresja jakaś, czy co?
Wybaczcie te moje żale i
. Może jak sobie pojęczę, to mi przejdzie.
Zaglądam na forum, ale bardzo mało piszę. Na szczęście sukulenty mają się dobrze, grzeją się (albo i nie) w szklarence, sporą część poprzesadzałam. W końcu zrobię trochę zdjęć i wstawię.

Zbieram się i zbieram, i ciągle coś mi nie tak...
Chyba mam jakiś słabszy okres w życiu, doskwiera mi totalny brak chęci, czuję się jakaś wypalona, czy jakoś tak...
Do tego jeszcze do tej pory nie mogę się pogodzić ze śmiercią naszej kotki, bo zginęła przeze mnie

Odeszła w ciągu dwóch dni po tym jak zobaczyłam u niej kleszcze i z braku fiprexu potraktowałam ją ektoparem. Nie przeczytałam ulotki, nie patrzyłam na skład, nie sądziłam, że permetryna jest tak toksyczna dla kotów... Nie pomogły nocne wizyty u weterynarza, kroplówki, leki, dogrzewanie. Do tej pory nie mogę sobie tego darować... Bo to moja wina.
CZYTAJCIE ULOTKI I PYTAJCIE WETERYNARZY!
Nawet nie mamy pojęcia, ile jest wokół nas substancji szkodliwych dla zwierząt.
Minął miesiąc, mamy nową małą kicię, ale chłopcy często wspominają tamtą.
Nie mówię, że to wszystko przez te zdarzenie, ale jakoś ogólnie - brakuje mi radości.
Kryzys nieuchronnie zbliżającej się czterdziestki, depresja jakaś, czy co?
Wybaczcie te moje żale i

Zaglądam na forum, ale bardzo mało piszę. Na szczęście sukulenty mają się dobrze, grzeją się (albo i nie) w szklarence, sporą część poprzesadzałam. W końcu zrobię trochę zdjęć i wstawię.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Czekam z niecierpliwością na Twoje kaudeksy.
Ja przez niedopilnowanie przemroziłem prawie wszystkie i został mi się tylko jeden
.
Pozdrawiam!
Ja przez niedopilnowanie przemroziłem prawie wszystkie i został mi się tylko jeden

Pozdrawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Ewa - pewnie tylko czas trochę zatrze żal po zwierzaku i poczucie winy (ja swojej psiny prawie nie wyprawiłam na tamten świat lekiem przeciwbiegunkowym dla ludzi...ale ostatecznie dobrze się skończyło)...a kryzys dopada raczej każdego...jak pokrzątasz się przy roślinach, porobisz fotki i pokażesz - my się będziemy zachwycać, chwalić...a Tobie się może trochę lżej zrobi! Choćby troszeczkę...
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
W pełni zgadzam się z Beboskiem.
Ja w sierpniu ubiegłego roku straciłam pieska, który był z nami 17 lat. I dopiero teraz o tym wspominam... - a żeby nie myśleć w wolnych chwilach, znaleźć dla umysłu jakieś zajęcie, właśnie założyłam swój wątek... I zamieszanie wokół roślin, zdjęć, ich porządne opisywanie, pozwoliło się z dnia na dzień jakoś z tym uporać.
Nie chodzi o to, czy była kotka z Wami długo czy krótko - liczy się strata istoty kochanej, i to jest dla Was przypuszczam właśnie bolesne. Niemniej Beatka ma rację - jak pokażesz nam swoje zielone cuda, my je pochwalimy (albo i nie z czystej zazdrości
) to z pewnością będzie troszkę lżej.
Jesteśmy z Tobą
Ja w sierpniu ubiegłego roku straciłam pieska, który był z nami 17 lat. I dopiero teraz o tym wspominam... - a żeby nie myśleć w wolnych chwilach, znaleźć dla umysłu jakieś zajęcie, właśnie założyłam swój wątek... I zamieszanie wokół roślin, zdjęć, ich porządne opisywanie, pozwoliło się z dnia na dzień jakoś z tym uporać.
Nie chodzi o to, czy była kotka z Wami długo czy krótko - liczy się strata istoty kochanej, i to jest dla Was przypuszczam właśnie bolesne. Niemniej Beatka ma rację - jak pokażesz nam swoje zielone cuda, my je pochwalimy (albo i nie z czystej zazdrości

Jesteśmy z Tobą

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20296
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Zbliżająca się 40tka to dużo??
To co inni, nieco starsi na to mają powiedzieć? Nieee, to chyba przejęzyczenie...
Pokazuj się na Forum, pokazuj rośliny, patrz na inne, kwitnące rośliny - to niezły lek na całe zło!

To co inni, nieco starsi na to mają powiedzieć? Nieee, to chyba przejęzyczenie...

Pokazuj się na Forum, pokazuj rośliny, patrz na inne, kwitnące rośliny - to niezły lek na całe zło!

- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Pozostaje mi tylko poprzeć słowa przedmówców
Ewo jesteśmy z Tobą
I tęsknimy za zdjęciami Twoich roślinek, także do roboty... szkoda czasu na depresje 

Ewo jesteśmy z Tobą


- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Wstawiaj zdjęcia Kobieto - to Ci zajmie sporo czasu, plus rozmowy z nami, bieganie po wątkach i mniej czasu będzie na depresję. Wiem to po sobie, co tam 40-stka



- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Adenium i reszta przepięknie kwitną, aż się ma ochotę powiększyć o kilka roślin 

- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
Dziękuję, Kochani, za tyle miłych wpisów
. Dajecie mi mnóstwo otuchy i lejecie miód na moje serce.
Henryku, chyba niektóre kobiety tak mają, gdy zbliżają się do kolejnej dekady życia. Gdy ją przekroczę, powiem sobie - i co z tego, żyje się dalej - i będzie dobrze. Ale pojęczeć sobie muszę.
Adenium wybujało, więc je przycięłam, podobnie jak sporo innych roślin. Widoki kikutków będą więc niezbyt estetyczne. Zdjęcia zrobię, ale chyba tylko po to, żeby je porównać z tymi, które zrobię w przyszłości
.
Dostałam od Was porządnego kopa, tj. chciałam powiedzieć zastrzyk energii, ruszam więc jutro z aparatem w busz
.

Henryku, chyba niektóre kobiety tak mają, gdy zbliżają się do kolejnej dekady życia. Gdy ją przekroczę, powiem sobie - i co z tego, żyje się dalej - i będzie dobrze. Ale pojęczeć sobie muszę.
Adenium wybujało, więc je przycięłam, podobnie jak sporo innych roślin. Widoki kikutków będą więc niezbyt estetyczne. Zdjęcia zrobię, ale chyba tylko po to, żeby je porównać z tymi, które zrobię w przyszłości

Dostałam od Was porządnego kopa, tj. chciałam powiedzieć zastrzyk energii, ruszam więc jutro z aparatem w busz

Re: Sukulenty i kaudeksy Ewy
I za taką Ewą wszyscy tęsknili!
Super Kochana, teraz czekamy na zdjęcia i trzymamy kciuki,aby nowy towarzysz pomógł Ci w trudnych chwilach
Super Kochana, teraz czekamy na zdjęcia i trzymamy kciuki,aby nowy towarzysz pomógł Ci w trudnych chwilach
