Grubosz - Crassula cz.2
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Dziękuję za namiary na Forumki. W wolnej chwili sprawdzę co dokładnie one tam mają i czy da się to samemu wykonać lub łatwo kupić
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Z pewnością chętnie Dziewczyny udzielą Ci odpowiedzi
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Dzisiaj rano jak wstalam to na termometrze było niecałe 5 stopni i zastanawiam się czy zaszkodziło to moim malenstwom... Może to już ta pora żeby zabrać je do domu ....
Ewa
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Marlenko, przypomniałam sobie jeszcze piękną konstrukcję Forumki Paula15. To wykonał jej Tata, ale też świetna sprawa na zewnątrz.
Ewa - ja już zabrałam, ale tylko dlatego, że nie miałam dobrej ochrony przed deszczem. W innym przypadku jeszcze bym potrzymała mimo temperatur.
Ewa - ja już zabrałam, ale tylko dlatego, że nie miałam dobrej ochrony przed deszczem. W innym przypadku jeszcze bym potrzymała mimo temperatur.
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Moje odsłonięte od deszczu. Potrzymam je jeszcze troche i jak już naprawdę będzie zimno to zabiore je do domku.
Ewa
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
A u nas w Trójmieście dzisiejsza noc była wyjątkowo ciepła. Nad ranem 11 stopni. Już powoli planowałam wsadzanie maluchów do domu ale jeszcze to opóźnię.
Podoba mi się kaktusiarka Pauli, jest to spokojnie do zrobienia, choć ze wstawieniem szyby czy jakiejś folii już tata musiałby pomóc. Już oczami wyobraźni widzę jak wpijam gwoździe
Ciekawy patent na kaktusiarkę miała też Emerald. Jednak ja pójdę w kierunku Pauli.
Podoba mi się kaktusiarka Pauli, jest to spokojnie do zrobienia, choć ze wstawieniem szyby czy jakiejś folii już tata musiałby pomóc. Już oczami wyobraźni widzę jak wpijam gwoździe
Ciekawy patent na kaktusiarkę miała też Emerald. Jednak ja pójdę w kierunku Pauli.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Moim zdaniem, z tych co na razie zobaczyłam, rzeczywiście Pauli kaktusiarka jest taka najbardziej dostosowana na potrzeby roślin "na zewnątrz", można modyfikować po swojemu. Gdybym miała ogródek - bezapelacyjnie też bym ten patent wybrała. Ja jednak wbijania gwoździ się nie podejmuję
To jak masz osłonięte, to posłuchaj rady Iwonki (raflezji). Trzyma je naprawdę do zimnych temperatur. Jeśli rośliny mają sucho, nic im nie powinno się przy spadkach (nawet lekko poniżej zera) stać. My to znamy z teorii, ale Iwonka ma praktykę, więc nie ma powodu, by się w tym przypadku nie sugerować Jej doświadczeniamiewa84 pisze:Moje odsłonięte od deszczu. Potrzymam je jeszcze troche i jak już naprawdę będzie zimno to zabiore je do domku.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Co do zimnych temperatur - choć obecnie mój Hummel's ma tylko parę listków (pociachałam starsze by odkryć mini pieniek) to ona pięknie w ciągu ostatnich dni wybarwiła się z żółtego na czerwone akcenty. Światło teraz jest słabe, ale jak znowu pojawią się słoneczne dni to pokażę wam efekt
Co ja ostatnio piszę tak z błędem: pokarze, zamiast pokażę?
Co ja ostatnio piszę tak z błędem: pokarze, zamiast pokażę?
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Pomocy Na moim Hummel's zauważyłam dzisiaj jakieś dziwne czarne plamy. Dotąd ich nie widziałam bo są na spodniej części liści. Co to może być?? Boję się o niego bo niedługo wyjeżdżam na 3 tygodnie i nie chcę zastać po powrocie mojego grubosza w kawałkach .
Pozdrawiam Monika
Moje zielone
Moje zielone
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Może masz na myśli "pokarać"?marlenka pisze: Co ja ostatnio piszę tak z błędem: pokarze, zamiast pokażę?
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
W sumie trochę mnie pokarało. Bo choć mój maluch jest pięknie wybarwiony to listki nieco wybrakowane. To kara za to, że z miesiąc temu za mocno przy nich grzebałam jak były jeszcze malutkie
Ale to roślina - wyrośnie nowe i kompletne
W ogóle przy robieniu zdjęć zauważyłam też, że są miękkie i lekko pomarszczone. Czyżby już mu było za zimno? Nie podlewałam od 06.09.
Ale to roślina - wyrośnie nowe i kompletne
W ogóle przy robieniu zdjęć zauważyłam też, że są miękkie i lekko pomarszczone. Czyżby już mu było za zimno? Nie podlewałam od 06.09.
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Moje bidulki jeszcze na dworzu.... Powoli zbieram się żeby je wstawić do domu.
Ewa