Kuchnia Kaśki

[kasik 69]

Naleweczko,aż się zarumieniłam imprezki rozluźniają człowieka
Iwonka,w tym roku coś nie mam ochoty na balety...chyba się starzeję
dziś będę piekła pieguski,chyba że mi się odechce ,jak upiekę zrobię foty

[Anpio7]

Oooo to koniecznie musisz sobie zrobić własnego Advokata, na rozweselenie, bo karnawał w tym roku długo trwa

Przepisik i ja poproszę , bo nigdy własnego nie robiłam

Pieguski z chęcią obejrzę już mi slinka leci, też bym coś upiekła, ale wówczas sama zjadam większość,
co nie jest wskazane

Pozdrawiam i życzę udanego karnawałowego weekendu

[RomciaW]

Kasiu, to jeszcze jedna babcia trafiła do Ciebie po rogaliczkach u Alinki Super wesolutką babeczkę trafiłam Jutro przejrzę wszystkie str.

[Zyta]

Kasieńko Super z Ciebie Babeczka

Zyciu, co to za chlebek?

To chlebek z maki pszennej chlebowej Typ:750 - taki właśnie lubi mój M
Pozdrawiam

[kasik 69]

Zyciu
dopiero dziś upiekłam ciasteczka,niby pieguski,ale część zrobiłam z kokosem,pycha

[marzanka]

i gdzie te pieguski

[MalinaG]

pieguski widzę ,a gdzie przepis

[marzanka]

no i o tym pisałam ale jestem na głodzie to co nie co zjadłam

[kasik 69]

No to wstawiam przepis,czemu tylko ja mam mieć okrągła cyferkę z przodu?
1 kostka masła- ja daję 1 Kasię
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajo
1 łyżeczka proszku
2 szklanki maki
dodatki-1 tabliczka czekolady.rodzynki,kokos, żurawina,co kto lubi
margarynę utrzeć z pudrem- ja trobię to robotem,plus całe jajo,,potem mąka i dodatki-to wymieszać łyżką do połączenia składników+dodatki.Kłaść łyżeczką kupki,na papier do pieczenia,one same się rozleją na płaskie,pieczemy w 180 stopni do zrumienienia

[kasik 69]

Alu,Marzanko,jest ,myślicie że babcia tak szybko pisze?

[marzanka]

Babciu jaka jesteśmy głodne ,wyposzczone to i cierpliwości nam brak Jaką cyferkę ?...A żurawina odchudza to ja zrobię z żurawiną

[kasik 69]

ja niestety nie miałam żurawiny,i nie wiedziałam,że odchudza
Marzanko lepiej nie pytaj o tą cyferkę

[marzanka]

No działa moczopędnie to ponoć odchudza Ja ostatnio we wszystko uwierzę byle bym zrzuciła chociaż ze trzy kilo