Ależ
Aniu nie dałaś plamy

każdy inaczej odczytuje przekaz delikatnie ujmując, ale "artysta"

ma swoje prawa
A ja się cieszę, że pogoda utrzymała się cały dzień, chociaż jej nie wykorzystałam bo załatwiałam sprawy w Krakowie, a teraz jedynie wyszłam i zrobiłam zdjęcia

Mam ochotę na takie wymurowane obrzeże, ale wyższe (spad) i wyszłaby podwyższona grządka, ale coś mi nie wychodzi i przy najbliższej okazji poproszę murarza, żeby mi zrobił
Helenko wybacz nie chciałam wymuszać na Tobie przeglądanie mojego gnającego wątku chciałam tylko Cię zaprosić
Nie wiem ile mam gatunków i najgorsze, że wiem ile nie wytrzymuje ? gleby, warunków...bo ma nie wytrzymać
Złotlin to krzew zastany jest na pewno dość stary i po odmłodzeniu zakwitł pięknie. Więc raczej nie tyle wymarza co trzeba starsze gałązki wycinać bo się starzeje, wtedy jest obsypany kwieciem. Jeżeli masz ochotę to wyślę Ci parę odrostów i za rok będziesz się cieszyć złotlinem
Radosnym słoneczny dzień chociaż po ostatnich obfitych deszczach róże wyglądają marnie, rejnutria złamana, hibiskus bylinowy marny ale zrobiłam parę zdjęć i chciałabym je pokazać

tańczące na wietrze onętki
I coś na ząb
Dziękuję za uwagę
