Bardzo to przykre, że wiosenny mróz uszkodził Ci lilie. Ja mam podobnie z hortensjami bukietowymi. Tak pięknie przetrwały zimę, zapowiadało się bardzo obfite kwitnienia, a wiosenne mrozy zniszczyły pąki
Ogródek AGNESS
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Wiolu dziękuję
Bardzo to przykre, że wiosenny mróz uszkodził Ci lilie. Ja mam podobnie z hortensjami bukietowymi. Tak pięknie przetrwały zimę, zapowiadało się bardzo obfite kwitnienia, a wiosenne mrozy zniszczyły pąki
Lilie na szczęście pięknie przetrwały i jeśli nic się nie wydarzy to będzie moc kwiatów 
Bardzo to przykre, że wiosenny mróz uszkodził Ci lilie. Ja mam podobnie z hortensjami bukietowymi. Tak pięknie przetrwały zimę, zapowiadało się bardzo obfite kwitnienia, a wiosenne mrozy zniszczyły pąki
-
123katex
- 1000p

- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek AGNESS
Śliczności, bardzo podoba mi się zestawienie kolorystycznie tych dwóch tawułek śliczne kolorki.
Wianuszki miodzio. Miłego popołudnia
Wianuszki miodzio. Miłego popołudnia
Re: Ogródek AGNESS
Trawiastymi alejkami przeszlam bosą nogą.Poczulam ten miękki dywanik a wzdluż wspaniałe kwiaty.Tawułki masz piękne,lilie masz piękne,wianki masz piękne.......
i tak mogę po kolei wymieniać.Aga jak zwykle cudowny,zadbany i nie przesadzony żadnymi roślinkami ogród.Mistrzyni planowania a do tego stanowcza w sprowadzaniu roślinek.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
Jaka śliczna ta ciemnoróżowa tawułka. Języczka jeszcze się rozrasta i nie chce kwitnąć , ale już wiem skąd będę miała taki starszy kwitnący od razu egzemplarz. Uratowałam rośliny u córki, bo przykryli je deskami 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek AGNESS
Różowa tawułka z języczkami super kompozycja .Będę musiała przesadzić swoją bordową tawułkę ,bo rośnie na wygwizdowie
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Wokół trawiastych alejek pięknie, słonecznie, tak jak powinno być, gdy rozpoczynają się wakacje. A za oknami dzisiaj było buro i ponuro, więc chociaż przy Twoich optymistycznych zdjęciach można wyczuć wakacyjny nastrój.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek AGNESS
Witaj Aguś ścieżkami trawiastymi uwielbiam spacerować ,bo tak mięciutko można stąpać ,a jeszcze jak się ma przy ścieżkach tyle pachnących kwiatów to dopiero rozkosz ,tak właśnie jest u Ciebie,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie 
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Ile lili już Ci kwitnie?A czy ja dobrze widzę ,że osunęłaś kamienie z obrzeży?Czy na tych rabatkach akurat nie miałaś? 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS
Bardzo podoba mi się ta kompozycja. Bardzo! Ile czasu potrzebował przetacznik do takiego rozkrzewienia się?AGNESS pisze:
![]()
Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności artystycznych. Ten wianuszek z fioletowym akcentem jest boski!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Kasiu dziękuję, tawułki to bardzo dekoracyjne i wdzięczne roślinki. lubię je łączyć w wielu kompozycjach . Szczególnie podobają mi się wśród żurawek i host
Aniu bardzo dziękuję
Ja również uwielbiam chodzić na bosaka po trawie
Z tym sprowadzaniem roślin, to sytuacja wymusiła na mnie stanowczość
miejsca już kompletnie brak, teraz jestem na etapie wykopywania i oddawania roślin, bo miejscami zbyt już ciasno się zrobiło
Marysiu to świetnie, że udało Ci się uratować trochę roślinek. Ogródek wzbogaci się o kolejne egzemplarze
Języczki bardzo lubię, pod każdą postacią. Już nie mogę doczekać się na kwitnienie pomarańczowych, bo to moje zdecydowane faworytki
Jadziu i gorzej Ci kwitnie? Może uda Ci się znaleźć jej miejsce gdzieś w półcieniu, wtedy wspaniale się odwdzięczy masą kolorowych pióropuszy
Aniu dziękuję
U mnie wczoraj było słonecznie, ale niesamowicie duszno i wiatr wprost urywał głowy... bardzo ,,ciężka,, pogoda. Dziś już bez słoneczka, ale na szczęście nie ma tak silnego wiatru.
Martusiu bardzo dziękuję. Miło mi, że lubisz wędrować po moim ogródku
Ja również bardzo pozdrawiam
Ewuniu każdego dnia zakwitają olejne odmiany lilii
Nie wszystkie rabaty są u mnie obrzeżone kamieniami. Większość nie... Kamienie są przy 2 dużych rabatkach. Jednej ciągnącej się od bramy, do domu...wzdłuż całego podjazdu, a druga to ta z żurawkami pod tarasem.
Aniu bardzo dziękuję, niesamowicie mi miło, że wianki podobają Ci się
Przetacznik rozrósł się z małej sadzoneczki, ale rośnie chyba już 4 lata w tym miejscu. Tak, że nie szaleje nadmiernie. Głowienki za to mistrzynie rozrastania się ... idą jak błyskawica
Aniu bardzo dziękuję
Ja również uwielbiam chodzić na bosaka po trawie
Z tym sprowadzaniem roślin, to sytuacja wymusiła na mnie stanowczość
Marysiu to świetnie, że udało Ci się uratować trochę roślinek. Ogródek wzbogaci się o kolejne egzemplarze
Jadziu i gorzej Ci kwitnie? Może uda Ci się znaleźć jej miejsce gdzieś w półcieniu, wtedy wspaniale się odwdzięczy masą kolorowych pióropuszy
Aniu dziękuję
U mnie wczoraj było słonecznie, ale niesamowicie duszno i wiatr wprost urywał głowy... bardzo ,,ciężka,, pogoda. Dziś już bez słoneczka, ale na szczęście nie ma tak silnego wiatru.
Martusiu bardzo dziękuję. Miło mi, że lubisz wędrować po moim ogródku
Ja również bardzo pozdrawiam
Ewuniu każdego dnia zakwitają olejne odmiany lilii
Nie wszystkie rabaty są u mnie obrzeżone kamieniami. Większość nie... Kamienie są przy 2 dużych rabatkach. Jednej ciągnącej się od bramy, do domu...wzdłuż całego podjazdu, a druga to ta z żurawkami pod tarasem.
Aniu bardzo dziękuję, niesamowicie mi miło, że wianki podobają Ci się
Przetacznik rozrósł się z małej sadzoneczki, ale rośnie chyba już 4 lata w tym miejscu. Tak, że nie szaleje nadmiernie. Głowienki za to mistrzynie rozrastania się ... idą jak błyskawica
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS
Prześliczne wianki Aguś... należą Ci się wielkie brawa...
Szkoda że różyczki w nich zwiędną... zastąpisz je czymś później ?
Szkoda że różyczki w nich zwiędną... zastąpisz je czymś później ?
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko wianuszki cudne
Bardzo dużo lilii Ci już kwitnie, piękności, uwielbiam je.
Bardzo dużo lilii Ci już kwitnie, piękności, uwielbiam je.
Pozdrawiam - Justyna
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogródek AGNESS
Aguś dzisiaj o Tobie myślałam fotografując tawułki bo robiłam zdjęcie tej bordowej od Ciebie. Nie kwitnie obficie bo wiosna któryś z kosiarzy najechał na nią kosiarką i trochę przystrzygł ale ładnie odrosła i chyba ma cztery pędy kwiatowe.
Wianki robisz piękne, zdolniacha z Ciebie.
Wczoraj na spotkaniu rozmawialiśmy właśnie o larwach muchówki i zastanawialiśmy się czy np.oprysk Mospilanem byłby skuteczny, bo on dosyć długo utrzymuje się w roślinie i może te larwy ssąc soki z pąka uległy by zatruciu.
Jestem bardzo ciekawa co u Oli?
Wianki robisz piękne, zdolniacha z Ciebie.
Wczoraj na spotkaniu rozmawialiśmy właśnie o larwach muchówki i zastanawialiśmy się czy np.oprysk Mospilanem byłby skuteczny, bo on dosyć długo utrzymuje się w roślinie i może te larwy ssąc soki z pąka uległy by zatruciu.
Jestem bardzo ciekawa co u Oli?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Gabi bardzo się ciesz, że wianuszki podobają Ci się
Do tworzenia wianków używam rodzimego i egzotycznego suszu roślinnego i w razie potrzeby kwiatów z materiału. Żywych nie używam, ponieważ wianek przetrwałby tylko 2-3 dni, a chodzi o to, żeby zdobił długo, nawet kilka sezonów
Justynko dziękuję
Codziennie zakwitają nowe lilie. Robi się bardzo barwnie w ogródku
Jolu bardzo się cieszę, że tawułka ładnie rośnie. W przyszłym roku będzie już piękny bordowy bukiet
Co do pryskania na muchówki, myślę, że jeśli jest sporo tego paskudztwa, to warto spróbować każdej metody. Chociaż jak czytałam artykuły na ten temat, to podobno nic nie działa. Musiałyby być stosowane bardzo silne trucizny. Jedynie wiosną, w fazie tworzenia się łodyg kwiatowych kilkakrotny oprysk ma sens. Ale próbować zawsze można.... a nuż się uda... Ja wyłamuję i niszczę pąki i widzę, że po pierwszych sporych uszkodzeniach, teraz już jest na szczęście dobrze, ale pewnie wiosną znów będzie można się tego spodziewać
U Oli wszystko ok
Teraz przez miesiąc będzie w domku, wreszcie się nią nacieszę
Nie wybierasz się do mnie???








Do tworzenia wianków używam rodzimego i egzotycznego suszu roślinnego i w razie potrzeby kwiatów z materiału. Żywych nie używam, ponieważ wianek przetrwałby tylko 2-3 dni, a chodzi o to, żeby zdobił długo, nawet kilka sezonów
Justynko dziękuję
Codziennie zakwitają nowe lilie. Robi się bardzo barwnie w ogródku
Jolu bardzo się cieszę, że tawułka ładnie rośnie. W przyszłym roku będzie już piękny bordowy bukiet
Co do pryskania na muchówki, myślę, że jeśli jest sporo tego paskudztwa, to warto spróbować każdej metody. Chociaż jak czytałam artykuły na ten temat, to podobno nic nie działa. Musiałyby być stosowane bardzo silne trucizny. Jedynie wiosną, w fazie tworzenia się łodyg kwiatowych kilkakrotny oprysk ma sens. Ale próbować zawsze można.... a nuż się uda... Ja wyłamuję i niszczę pąki i widzę, że po pierwszych sporych uszkodzeniach, teraz już jest na szczęście dobrze, ale pewnie wiosną znów będzie można się tego spodziewać
U Oli wszystko ok
Nie wybierasz się do mnie???
Re: Ogródek AGNESS
Aguś..................brak mi słów jak oglądam Twoje wianki. Mi brakuje ciągle cierpliwości.



