Dlatego muszę jutro wygospodarować chwilę, żeby pójść do sklepu po to co powinnam mieć! Może ... zdążę
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Wiem, wiem
.
Dlatego muszę jutro wygospodarować chwilę, żeby pójść do sklepu po to co powinnam mieć! Może ... zdążę
. Żebym potem nie musiała napisać: "a takie ładne były" ("Sami swoi"
). Bo są! Kwitną bardzo ładnie, chociaż owoców na nich na razie na palcach policzyć. Nadawały by się na ładny, gęsty żywopłot
. Nie mam za dużo czasu dla nich i może właśnie dlatego takie "urodziwe"
.
Dlatego muszę jutro wygospodarować chwilę, żeby pójść do sklepu po to co powinnam mieć! Może ... zdążę
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Dzięki wszystkim za odpowiedz. mam revusa. dzisisj zrobie oprysk. przepraszam za opoznienia ale mam puroblem z internetem. pozdraywiami
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 640
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Witam
Pierwszy atak zarazy już przeżyłam - padły 3 krzaki pomidora Czekolada - i tylko on
Trochę to dziwne, bo na pozostałych pomidorach raczej objawów zarazy nie ma. Uratowałam "czubek" jednego krzaczka i ciekawa jestem czy przetrwa w doniczce z dala od tych w gruncie.
Mam gorącą prośbę . Nie wiem czy w tym wątku czy w innym - szukałam ale na próżno - była kiedyś porada na zwijające się liście. Pewnie to jakieś braki w dostawie jedzonka..... Jest to koktajlówka : Malinowy kapturek. Mam go pierwszy raz i wszystkie trzy krzaczki tak wyglądają /na 30-ści innych odmian/:

Zapomniałam dopisać: nawożone obornikiem i raz pryskane na zarazę.
Z góry dziękuję za poradę
Mam gorącą prośbę . Nie wiem czy w tym wątku czy w innym - szukałam ale na próżno - była kiedyś porada na zwijające się liście. Pewnie to jakieś braki w dostawie jedzonka..... Jest to koktajlówka : Malinowy kapturek. Mam go pierwszy raz i wszystkie trzy krzaczki tak wyglądają /na 30-ści innych odmian/:

Zapomniałam dopisać: nawożone obornikiem i raz pryskane na zarazę.
Z góry dziękuję za poradę
Pozdrawiam Krystyna
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Witam po miesiącu bez internetu ,chciałam się wytłumaczyć odnośnie moich poprzednich postów ,żeby nikt nie pomyślał,że kogoś ignoruję .Zdjęcia wysłałam do córki i ona też pisala i z przyczyn ode mnie niezależnych miałam utrudniony kontakt.Pomidory opryskalam Rewusem ,miałam też curzate i amistral,ale nie wiedziałam który użyć .Czy powinnam oprysk powtórzyć?
Pozdrawiam Teresa
Ps. forumowicz przepraszam za zamieszanie ,Twoje rady są zawsze cenne ,mam je spisane w zeszycie,ale jak zobzczyłam pomidory to wpadłam w panikę .Myślę nawet ,że dzięki OW jest tylko tak ,bo ziemniaki sąsiada są całe czarne
Pozdrawiam Teresa
Ps. forumowicz przepraszam za zamieszanie ,Twoje rady są zawsze cenne ,mam je spisane w zeszycie,ale jak zobzczyłam pomidory to wpadłam w panikę .Myślę nawet ,że dzięki OW jest tylko tak ,bo ziemniaki sąsiada są całe czarne
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Mam problem.
Pomidory rosną u mnie bardzo ładnie traktowane wyłącznie preparatami polecanymi przez forumowicz. Niestety komunikat PIORINU w mojej okolicy jest już aktywny. I teraz co robić? Czekać na (nie daj Boże!!) pierwsze objawy zz na pomidorach, czy profilaktycznie (trochę bez sensu, bo nie po to słucham naszego guru, żeby pryskać chemią ) zastosować ŚOR?
Poradźcie!!!
Pomidory rosną u mnie bardzo ładnie traktowane wyłącznie preparatami polecanymi przez forumowicz. Niestety komunikat PIORINU w mojej okolicy jest już aktywny. I teraz co robić? Czekać na (nie daj Boże!!) pierwsze objawy zz na pomidorach, czy profilaktycznie (trochę bez sensu, bo nie po to słucham naszego guru, żeby pryskać chemią ) zastosować ŚOR?
Poradźcie!!!
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Danaa ja pryskam tylko OW + HB i Ht.
Niech sie dzieje wola nieba
Skąd bedziemy wiedziec czy TO działa jak prysniemy chemia?
Niech sie dzieje wola nieba
Skąd bedziemy wiedziec czy TO działa jak prysniemy chemia?
Regulamin się kłania
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie też komunikat aktywny, więc chyba jesteście dziewczyny gdzieś z moich stron. Na razie jestem na etapie kolejnego plewienia, wiązania i obrywania wilków więc przy okazji pilnie obserwuję krzaki. Do tej pory nic niepokojącego nie zauważyłam więc nic nie zmieniam i za kilka dni oprysk HT, tym razem z mlekiem.
Śor-y natomiast są w pogotowiu ( tzn. stoją w szafce w piwniczce i czekają).
Śor-y natomiast są w pogotowiu ( tzn. stoją w szafce w piwniczce i czekają).
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
Adas11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 653
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Co roku sadzę pomidory w gruncie ale w tamtym roku latem prawie przestały rosnąć a więc mam pytanie czy można stosować folię między rzędami aby ograniczyć wysuszanie ziemi ? 
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Mieszkam ok. 40 km od Ciebie.whitedame pisze:U mnie też komunikat aktywny, więc chyba jesteście dziewczyny gdzieś z moich stron.
Ale coś mi się wydaje, że komunikat jest już aktywny niestety w całej Polsce .
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Potwerdzam ,u mnie wisi już od prawie 2 tygodnie,ale moje pomidory nic o tym nie wiedzą (odciąłem internet na działce) i na razie rosną zdrowo 
-
kalisto1986
- 50p

- Posty: 58
- Od: 1 wrz 2013, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Nie wiem czy folia, która nie przepuszcza wody zda tutaj egzamin. Ja mam pomidory (jak i wszystkie inne warzywa) sadzone na agrowłókninie i to polecam bardzo ;)Adas11 pisze:Co roku sadzę pomidory w gruncie ale w tamtym roku latem prawie przestały rosnąć a więc mam pytanie czy można stosować folię między rzędami aby ograniczyć wysuszanie ziemi ?
U mnie też komunikat aktywny, ale moje pomidorki żyją w błogiej nieświadomości i niech tak zostanie
-
wireo
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 36
- Od: 30 sty 2013, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Pytanie pewnie szkolne: wiem, że w upał podlewa się rano lub ewentualnie pod wieczór, ale czasem krótki pobyt na oddalonej działce nie pozwala na to. Czy podlanie krzaków w największy skwar pod ściółkę z czarnej agrowłókniny (lub też i bez ściółki) grozi jakąś katastrofą? Woda oczywiście odstana letnia i liście suche. Ktoś może to przerabiał - boleśnie lub bez-?
Pozdrawiam,
wireo
Pozdrawiam,
wireo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Wireo , ja praktykuje, ale nie bawię się w odstaną wodę. Leję wodę lodowatą prosto z pompy. Moi sąsiedzi również. Skutków negatywnych brak.
Aga
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Woda ze zbiornika o temperaturze otoczenia-tak ,można podlewać o każdej porze. Zimna z węża w czasie upału-nie radzę- szok termiczny gwarantowany 
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ja też pomidory podlewam zimną wodą z węża. Zawsze tak robiłam
. Natomiast ciepłą odstaną podlewam papryki w szklarni oraz dyniowate w gruncie. No, chyba że braknie wody w beczce, to sru.. zimna - tyle że konewką
.





