Ogród Marty Cz.II

[AGNESS]

Martuś zbiory wspaniałe ...... to aż niesamowite jak wielką ilość grzybów zgromadziłaś przez ten sezon

[iwona0042]

No kochana, to u Ciebie chyba jeszcze porządnego przymrozku nie było, piękne okazy, a i jałowiec, ymmmm ten zapach

[ewunia7]

Martuś śliczne piwonie zamówiłaś,
Teniuifolia i Coral Charm w pierwszej kolejności w przyszłym roku muszą trafić do mojego ogrodu
W tegorocznych zamówieniach też była żółta - Yellow Crown

[mar33]

Kochana spacer po lesie bardzo owocny i to o tej porze roku maślaczki i sosik mniam
Zakupowe szaleństwo piwoniowe teraz czekać tylko na kwiaty

[koziorozec]

Joasiu,ja myślę że w każdym domu pięknie pachnie na święta

Iwonko,nigdy o takiej porze nie byłam na grzybach,ale nie mieliśmy czasu wcześniej tam pojechać,jałowiec zawsze zbieram i jest na cały rok

Jolu,witam cię serdecznie w moim ogrodzie,miło mi że do mnie wstąpiłaś,piwonie to moje najukochańsze kwiaty,zapraszam na dalsze spacery,pozdrawiam serdecznie

Bożenko,mówiłaś,mówiłaś,ale nie wierzyłam

Aguś,bywało ,że było więcej,ale nie narzekam,cieszę się że je mam

Iwonko,ale te grzyby to nie zbieram u mnie tylko w świętokrzyskim 200km ode mnie,jałowiec zawsze zbieram w jesieni

Ewuniu,cieszę się że udało mi się takie zamówić,tak bym chciała ,żeby któreś zakwitły na drugi rok,tak kocham piwonie

Marysiu,będę czekać na kwiaty z niecierpliwością,z grzybków też bardzo się cieszę

[dorcia7]

Jeszcze tyle grzybków zebrałaś ? u nas już koniec

[Margo2]

Ty jesteś ciekawa, czy zakwitną nowe piwonie, a ja czy w końcu zakwitną moje stare. Już im odsłaniam kiełki jak mogę. Zobaczymy

[koziorozec]

Dorotko,mnie też zaskoczyły te zbiory grzybowe,jakby na mnie czekały,nawet miejscowi patrzyli ze zdziwieniem gdzie znalazłam te czerwone kozaczki bo oni zbierają tylko gąski

Gosiu,jestem dobrej myśli i może któraś zrobi mi miłą niespodziankę,sadzę je bardzo płytko,korzenie są trochę na wierzchu

[iwona0042]

No tak czy inaczej to u siebie, bo tam jak czytałam byłaś na swojej działeczce, tak?

[Mandragora]

Joasiu,ja myślę że w każdym domu pięknie pachnie na święta
(...)

Martuś, a ja mam wrażenie, że u Ciebie takie zapachy roznoszą się pod domu prawie codziennie
Myślę, że te wszystkie umiejętności (mam na myśli gotowanie, zaprawianie) musiałaś wynieść z domu rodzinnego, dobrze zgaduję?

[anym]

Martuś jestem pod wrażeniem tyle grzybów o tej porze, niesamowite!
Powiedz proszę w jaki sposób wykorzystujesz owoce jałowca?

[alinaK]

kapusta już u mnie ukiszona.....już mi się zamarzył podłoże z takim jałowcem ..mmmm uwielbiam

[koziorozec]

Iwonko masz rację ,ale nie jestem tam na co dzień i nie wiem jakie były przymrozki,ale muszę ci powiedzieć z doświadczenia,że grzyby i na mrozie rosną i czasem stoją takie zamrożone,że aż dziw bierze

Milenko,to prawda bo codziennie pali się w piecu drzewem i gotują się obiadki ,myślę że wszystko co robię wyniosłam od swoich dziadków i mój dom jest taki jaki był u nich,bo sama niegdyś się nad tym zastanawiałam skąd to mam, jeździłam do nich co prawda tylko w wakacje,ale zawsze byłam dla nich księżniczką i bardzo podobało mi się ich zachowanie i wielka pracowitość,dzięki której nigdy nie było biedy ,chociaż to bardzo odległe czasy,i bacznie ich obserwowałam,chociaż ich już nie ma ,a ja sama jestem babcią to kocham ich nad życie, ja z rodzicami mieszkałam w bloku ,kuchenka była malutka i nie było żadnej możliwości się w tym temacie rozwijać

Aniu,ja też jestem zdziwiona,a jałowiec wykorzystuje się do pieczeni ,podłoże, sosów ,ogólnie do różnych mięs

Alinko,podzielę się z tobą tym jałowcem ,gdybym wiedziała to przywiozła bym dużo bo było go pod dostatkiem

[iwona0042]

Wiem, wiem, Martusiu i ja zbierałam już mrożone grzybki, maślaczki od razu do przeróbki i na sosik były

[koziorozec]

Iwonko,grzybki są nieobliczalne nigdy nie wiesz gdzie i kiedy będą