U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7975
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
nie przepraszaj do wątków zaglądamy kiedy możemy tak 
Pozdrawiam Alicja
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
A ja już zapomniałam o bałaganie w zdjęciach. Wiesz co chodzi za mna foto-ksiazka. Kosztuje prawie tyle samo co wywołanie zdjęć - a jest duzo praktyczniejsza.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko w czasie zimy każdy ogród jest pokryty szarościami.Mój tez jest bardzo młodym ogrodem i również nie mam tylu odmian ale z roku na rok będzie lepiej.U Ciebie jest bardzo dużo ciekawych roślinek i zawsze z ogromna ochota oglądam.Tak więc proszę o więcej. 
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witaj Grażynko
Widzę że początek zimy wyglądał u Ciebie tak samo - wszystko pokryte lodem...
Trzymaj się cieplutko!
Widzę że początek zimy wyglądał u Ciebie tak samo - wszystko pokryte lodem...
Trzymaj się cieplutko!
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Alu, ostatnio mam wreżenie, że zaniedbuję swoje obowiązki i zaglądanie na forum też.
Aniu, mówisz o jakiejś foto-książce. A ja zupełnie nie mam pojęcia co to jest i jak działa?
Oświęć mnie proszę.
Joasiu, Joasiu lejesz miód na moje serce pisząc tyle ciepłych słów. Kochana jesteś.
Reniusia, u mnie jak na razie to po zimie. Temperatury do +5. Dzisiaj pada deszcz, ale wczoraj było ciepło, słonecznie i wietrznie, więc na dworze wysuszyłam 2 prania.
Na ocieplenie klimatu i podniesienie nastroju kilka portretów kwiatów:

Firletka omszona

Lilie Grand Cru

Pierwiosnki
Miłej niedzieli.
Aniu, mówisz o jakiejś foto-książce. A ja zupełnie nie mam pojęcia co to jest i jak działa?
Joasiu, Joasiu lejesz miód na moje serce pisząc tyle ciepłych słów. Kochana jesteś.
Reniusia, u mnie jak na razie to po zimie. Temperatury do +5. Dzisiaj pada deszcz, ale wczoraj było ciepło, słonecznie i wietrznie, więc na dworze wysuszyłam 2 prania.
Na ocieplenie klimatu i podniesienie nastroju kilka portretów kwiatów:

Firletka omszona

Lilie Grand Cru

Pierwiosnki
Miłej niedzieli.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Fotoksiążka...Wchodzisz na przykład tutaj.
Ja pobrałam na komputer jakis czas temu program z tej strony. Otwierasz go i wybierasz rozmiar ksiażki, ilość stron, jakość papieru. Potem otwiera Ci sie wirtualna książka i strona po stronie wklejasz tam swoje zdjecia. Możesz jako tło wkleic jedno zdjecie a na nim umiescic kilka innych. Do tego sa do wyboru jakieś małe kolorowe obrazki - kwiatki, muszelki, gwiazdki, choinki - tak do wklejenia w rogu. Zdjecia mozesz podpisać. Cały album musisz zatytułowac i klikasz wyśli. Mozesz go odebrać w kilku róznych sklepach typu media-markt, media-ekspert, albo dopłacić kilka złoty wiecej i wyslą ci go do domu. Masz zwykłą książke z pieknymi kartkami - wydanie albumowe - a w środku tylko twoje zdjęcia. Genialne, bo wszystkie ksiażki na Twojej półce sa tej samej wielkości, masz album swojej rodzinki, a mozna takie cos dać komus w prezencie.
Ja pobrałam na komputer jakis czas temu program z tej strony. Otwierasz go i wybierasz rozmiar ksiażki, ilość stron, jakość papieru. Potem otwiera Ci sie wirtualna książka i strona po stronie wklejasz tam swoje zdjecia. Możesz jako tło wkleic jedno zdjecie a na nim umiescic kilka innych. Do tego sa do wyboru jakieś małe kolorowe obrazki - kwiatki, muszelki, gwiazdki, choinki - tak do wklejenia w rogu. Zdjecia mozesz podpisać. Cały album musisz zatytułowac i klikasz wyśli. Mozesz go odebrać w kilku róznych sklepach typu media-markt, media-ekspert, albo dopłacić kilka złoty wiecej i wyslą ci go do domu. Masz zwykłą książke z pieknymi kartkami - wydanie albumowe - a w środku tylko twoje zdjęcia. Genialne, bo wszystkie ksiażki na Twojej półce sa tej samej wielkości, masz album swojej rodzinki, a mozna takie cos dać komus w prezencie.
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu, dzięki za linka. Muszę to przepatrzeć, bo rzeczywiście wydaje sie genialne. Widziałaś już u kogoś taką książkę? jest tak elegancko wydana? czy to tylko podpucha, żeby złowić klienta?
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Widziałam - stąd wiem.
Bardzo mi sie podobała. Na śliskim papierze - coś jak kredowy, twarda okładka. Program sam rozmieszcze zdjęcia losowo - jeśli mu pozwolisz. A jak wybierzesz własnorecznie, to sama układasz. Duzo ładniej wyglada ułozona samodzielnie. Siadałam juź kilka razy, ale jeszcze nie skończyłam układac zdjęć. Zamiast wysłać jedna a potem druga - chciłam wszystkie razem a zdjęć przybywa...może w tym miesiącu sie wezmę - bo mam wolne.
Bardzo mi sie podobała. Na śliskim papierze - coś jak kredowy, twarda okładka. Program sam rozmieszcze zdjęcia losowo - jeśli mu pozwolisz. A jak wybierzesz własnorecznie, to sama układasz. Duzo ładniej wyglada ułozona samodzielnie. Siadałam juź kilka razy, ale jeszcze nie skończyłam układac zdjęć. Zamiast wysłać jedna a potem druga - chciłam wszystkie razem a zdjęć przybywa...może w tym miesiącu sie wezmę - bo mam wolne.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ale fajna rzecz ta foto książka, muszę obejrzeć dokładniej, Grażynko śliczna lilia 
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ja kocham pierwiosnki i zawsze się nimi zachwycam
Grażynko cudnie one u Ciebie wyglądają
Grażynko cudnie one u Ciebie wyglądają
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu, no to mnie nakręciłaś jeszcze bardziej. Ale to rzeczywiście zajęcie na ferie, kiedy będzie więcej czasu żeby przysiąść i pomyśleć.
Iwonko, w ogrodzie szaro i mokro, więc ogrzewam serce wspomnieniami.
Renatko, właśnie oglądałam twój wątek sprzedażowy i doczytałam o pełnych pierwiosnkach, które będziesz chyba miała na wiosnę. Już nie mogę się doczekać zdjęć, bo też kocham pierwiosnki. Muszę trzymać rękę na pulsie, kiedy wystawisz do sprzedania.
Iwonko, w ogrodzie szaro i mokro, więc ogrzewam serce wspomnieniami.
Renatko, właśnie oglądałam twój wątek sprzedażowy i doczytałam o pełnych pierwiosnkach, które będziesz chyba miała na wiosnę. Już nie mogę się doczekać zdjęć, bo też kocham pierwiosnki. Muszę trzymać rękę na pulsie, kiedy wystawisz do sprzedania.
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
No to się pochwalę jakie miałam, nie znam się na nich ale je kocham
Przepraszam że Ci zaśmiecam wątek ale na słowo pierwiosnki dostaje małpiego rozumu










Przepraszam że Ci zaśmiecam wątek ale na słowo pierwiosnki dostaje małpiego rozumu










Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ale cudeńka - gruntowe i zimujące, czy takie kupowane w sklepie, które po roku, dwóch pobytu w gruncie traca swój urok i przestaja kwitnąć? Długo je masz?
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu ten czerwony pełny to dopiero pierwszą zimę u mnie będzie o ile będzie
Reszta to ma za sobą tą zimę co tyle roślin wymarzało , byłam bardzo zdziwiona
że przetrzymały choć zwykle pierwiosnki mi wtedy wyleciała
Reszta to ma za sobą tą zimę co tyle roślin wymarzało , byłam bardzo zdziwiona
że przetrzymały choć zwykle pierwiosnki mi wtedy wyleciała
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.


