Anula, wątek ma swoje tempo, narzucone przez odwiedzających go przemiłych gości
Aguś, dzięki -
PanuM na pewno będzie miło, bo to jego psinka
Małgosiu, a to ciekawe, że kiedyś kwiaty uśmiercałaś a teraz masz do nich taką dobrą i wprawną rękę... Może to faktycznie mama podpowiada Ci z wysokości co i jak?

Dobrego dnia
Dario, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa pod adresem Sary i ogrodu

... faktycznie zakupiony kawałek lasu dał od razu jakieś ramy w postaci istniejących brzóz - zdecydowanie lepszy start, niż goła działka bez drzew... i tak trzeba było usunąć sporo samosiejek pod budowę domu, ale to co zostało, w zupełności wystarcza. Pozdrowienia!