Wiejski ogród

[anabanana]

Maśku, pięknie!! Nie dość, że sadzonki, to jeszcze nasiona wspaniałe! Praca wre!

Jakby cuś, to mogę na jesień szyszunie chmielowe podesłać u mnie Papcio Chmiel wysiał tego w krzakach sporo...

[Maska]

Myślisz , że mnie chmiel nie polubi i nie zaowocuje jak tak się stanie dam znać. Czekałam na tą przesyłkę ze dwa miesiące, przez te przyprawy różniste. Nasionami też sprawili mi niespodziankę. Fasola jest na podpory a nasionka są szparagówki. Nasiona sałaty - ciekawe jakiej w smaku. Trzeba nadwyżkę nasion odesłać do Banku Genów

[anabanana]

Ależ ja jestem pewna, że chmiel Wam obrodzi pięknie Natomiast "surowca" nigdy za dużo A u mnie to tylko na marnację pójdzie, aż serce się kraje No chyba że się zapiszę na internetowy kurs piwowarstwa, ale w takim wypadku to ja już nigdy od komputera bym nie wstawała! Wystarczy, że okiełznanie forumkowych zapędów mi taką trudność sprawia.....

[Maska]

To już lepiej zostań tutaj , a na wyrób domowy przyjedziesz do Będkowic okey przy okazji jakieś roślinki Ci się przykleją he?

[anabanana]

He he Już i tak zdążyłam opiernicz zgarnąć od szajki krakowskiej, że teraz to ja do Będkowic jeździć będę, a do Krakowa najwyżej przelotem Tak mnie usadzili!
Do mnie roślinki się lubią przyklejać, oj lubią Na wypadek mojej wizyty będziesz je musiała czymś poprzyszywać chyba...

[lora]

...no to Marysiu poszalałaś...piękne zakupy...ciekawe jakie będą warzywka w smaku ...
ja też czekam na dostawę bylin...

[semper]

Widzę Marysiu, że jutro na pewno nie będziesz się nudzić.Czyżbyś tez miała jakiś wolny ugór?

[Maska]

Aniu możemy zaryzykować, ja to lubię !

Misiu przede mną eksperymenty ale jak czytam o właściwościach to warto

[lora]

... na pewno warto wracać do starych odmian zwłaszcza jak teraz jest tyle zmodyfikowanych i właściwie
mało zdrowych i mało smacznych zwłaszcza nowalijek podsypywanych chemią...
...np pomidory bez smaku itd..wiesz o co mi chodzi...

[Maska]

Jurku ugoru to ja mam aż po horyzont, a robię to co Ty zrywam trawnik , bo oprócz zakupów nasiałam jednorocznych i trzeba to gdzieś posadzić, w lecie będzie śśślllllliiiiiicccczzzzznnnniiiieeee! a na razie ręce bolą, nogi bolą!

Misiu mam nadzieję, że będzie to miła przygoda a nie walka z robactwem i twardym warzywem hi hi

[semper]

Znam ten ból.Ja już zaczynam żałować, że wziąłem urlop.Chyba wrócę do pracy odpocząć

Dzisiaj skończyłem oczyszczać ugór.Wysiewy w sobotę, ponieważ Moja LP podjęła sie roli kierowniczej w calłym przedsięwzięciu.

[Maska]

Jureczku jak Ty jesteś siłą fizyczną to ktoś musi się zająć organizacyjną , bo Tobie ból fizyczny może myślenie zaburzyć hi hi, a poza tym Ty jesteś dobry w legendach i tego Ci nikt nie odbierze

[semper]

Coś Mi się wydaję, że zaczynasz bić sobie u Mnie punkty i ja wiem do czego to zmierza.Zaraz założę sombrerro

[slila1]

Marysiu, Jurku dołączam do Was jako trzecia bardzo dzisiaj zmęczona, ale zadowolona. Skończyłyśmy z córką przekopywanie i oczyszczanie z chwastów i różnego innego dziadostwa poletka przeznaczonego pod warzywnik. Siedziałam, to znaczy pracowałam dziś u córki od rana do godz.19-tej. Ale warto było, bo została posadzona rozsada dwóch odmian kalarepy, trzech odmian sałaty, selera i cebula dymka oraz wysiane nasiona marchewki, pietruszki naciowej, rzodkiewki, fasoli szparagowej, słonecznika jadalnego i grochu. Do posiania zostały jeszcze dynie ozdobne i cukinia.

[Maska]

Lidziu ja fasolki jeszcze nie siałam , jedynie w tunelu parę roślinek. Nieźle się napracowałyście. Jak ładny dzień to wszyscy mają wenę!

Jurku