Comciowe zmiany ogrodowe
-
Ewa05
- 500p

- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Jak ja lubię wasze buszowate rabatki.
Zapełnione roślinkami, więc chyba chwasty nie rosną?
Zapełnione roślinkami, więc chyba chwasty nie rosną?
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
A na jakim stanowisku masz posadzoną lespedezę? Mojej coś chyba dalej nie pasi, bo liście żółkną... Kwitnąć pewnie będzie, jak co roku - no zobaczymy jak obficie 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Jadziu - ja już przeciery robię bo sporo już dojrzało mi pomidorków. 
Ewo - chwasty rosną jak chcą.
Piterku - lespedezę mam na stanowisku słonecznym, nogi ma przysłonięte przez mniejsze byliny.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie miała ciekawej historii związanej z nią....
W pierwszym roku jesienią pościnałam zaschnięte łęty i pędy i oczywiście zapomniałam gdzie coś rosło. Wiosną zobaczyłam że moi poprzednicy na rabacie zostawili jakiś nie wykopany korzeń, ale nie zdążyłam wykarczować. Potem coś zaczęło wybijać i już-już miałam jednak wykarczować to dziadostwo, ale na szczęście Monika przy wizycie u mnie powiedziała że to lespedeza i dzięki temu uratowała jej życie.
Zdarzało się że nie kwitła albo kwitła słabo, nie wiem dlaczego. Ten rok jest wyjątkowy, jeszcze nigdy nie była tak wielka i kwitnąca. Być może dlatego że bardzo wczesną wiosną ( a raczej późną zimą ) ją przycinałam ?
Do tej pory za największy urok lespedezy uważałam listki pięknie powiewające na wietrze a jesienne przebarwienie na żółto podobało mi się jeszcze bardziej.
Ewo - chwasty rosną jak chcą.
Piterku - lespedezę mam na stanowisku słonecznym, nogi ma przysłonięte przez mniejsze byliny.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie miała ciekawej historii związanej z nią....
W pierwszym roku jesienią pościnałam zaschnięte łęty i pędy i oczywiście zapomniałam gdzie coś rosło. Wiosną zobaczyłam że moi poprzednicy na rabacie zostawili jakiś nie wykopany korzeń, ale nie zdążyłam wykarczować. Potem coś zaczęło wybijać i już-już miałam jednak wykarczować to dziadostwo, ale na szczęście Monika przy wizycie u mnie powiedziała że to lespedeza i dzięki temu uratowała jej życie.
Zdarzało się że nie kwitła albo kwitła słabo, nie wiem dlaczego. Ten rok jest wyjątkowy, jeszcze nigdy nie była tak wielka i kwitnąca. Być może dlatego że bardzo wczesną wiosną ( a raczej późną zimą ) ją przycinałam ?
Do tej pory za największy urok lespedezy uważałam listki pięknie powiewające na wietrze a jesienne przebarwienie na żółto podobało mi się jeszcze bardziej.
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Lespedeza chodzi za mną w tym roku, i to nawet właściwie to ona sama znienacka to śledzenie mnie zaczęła.
Przed akcją w moim wątku nawet nie wiedziałam o jej istnieniu.
A teraz... stoję w kolejce po Twoje nasionka.
Jak już mi wparto, że ją mam, to i wypada mi ją mieć.
Przed akcją w moim wątku nawet nie wiedziałam o jej istnieniu.
A teraz... stoję w kolejce po Twoje nasionka.
Jak już mi wparto, że ją mam, to i wypada mi ją mieć.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
W sobotę przysypałam ziemią 2 pędy lespedezy, może się ukorzeni, choć to już koniec sierpnia niestety. Muszę jeszcze przywalić kamieniem bo wiosną "wyplewię".
Powinny się znaleźć jeszcze jakieś 2 nisko położone pędy to też przywalę kamieniami.
Ale na wszelki wypadek nasionka też pozbieram.
Choć muszę przyznać, że z odkładów jak do tej pory to miałam chyba 100 % sukcesu, ale robiłam to wiosną lub na początku lata....
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Dagmaro - zapomniałam.
Ale teraz podsypię i przywalę kamieniem jakiś pęd a wiosną zrobię to z kolejnymi.
On naprawdę szaleje.
To jest właśnie jego zdjęcie, ale nie udało mi się uchwycić całości - za duży jest.
Ogrodzenie ma jakieś 1,6 metra, pędy kończą się wysoko, wysoko w górze.

Jak widać odzyskałam czytnik zdjęć.
Jakiś dobry duszek podrzucił mi dzisiaj na komodę.
Zatem lespedeza, co prawda ani talentu ani porządnego aparatu nie mam ale zawsze coś można zobaczyć.


Zainteresowanym pokażę jak wybarwiłam się hortensja Magical Fire.
Mnie się tylko podoba ale nie zachwyca.


Tutaj na zdjęciu jest w dolnym lewym rogu, jest jeszcze niezbyt okazała.

A mnie bardziej kręcą jednak takie widoki.

No to jeszcze coś się na karcie znalazło.....

Ale teraz podsypię i przywalę kamieniem jakiś pęd a wiosną zrobię to z kolejnymi.
On naprawdę szaleje.
To jest właśnie jego zdjęcie, ale nie udało mi się uchwycić całości - za duży jest.
Ogrodzenie ma jakieś 1,6 metra, pędy kończą się wysoko, wysoko w górze.

Jak widać odzyskałam czytnik zdjęć.
Jakiś dobry duszek podrzucił mi dzisiaj na komodę.
Zatem lespedeza, co prawda ani talentu ani porządnego aparatu nie mam ale zawsze coś można zobaczyć.


Zainteresowanym pokażę jak wybarwiłam się hortensja Magical Fire.
Mnie się tylko podoba ale nie zachwyca.


Tutaj na zdjęciu jest w dolnym lewym rogu, jest jeszcze niezbyt okazała.

A mnie bardziej kręcą jednak takie widoki.

No to jeszcze coś się na karcie znalazło.....

- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Cudne te róże i hortensje 
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Jaka piękna ta ostatnia różyczka 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Hortensja pięknie kwitnie! Suszysz kwiaty potem? Ja zawsze zapomnę. Zreszta żadna mi tak okazale nie kwitnie 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Nie suszę kwiatów, mam dziwną niechęć do takich bukietów.
A może to fobia ?
Bo ciągle mi się wydaje że to straszne siedlisko kurzu.
Za to chętnie i bez skrupułów ścinam żywe kwiaty do wazonów.
A może to fobia ?
Bo ciągle mi się wydaje że to straszne siedlisko kurzu.
Za to chętnie i bez skrupułów ścinam żywe kwiaty do wazonów.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Bo takie suche kwiaty to trzyma się miesiąc, a nie dwa lata 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Magical Fire Cię nie zachwyca?
Nieeee może być, to jedna z moich wymarzonych, jest przepiękna!
Magical Fire, Limelight i Pinky Winky to moja lista ogromnych chciejstw.
Lespedeza
Po liliach u mnie już tylko zostało wspomnienie.
Jesiennie już raczej mam.
Nieeee może być, to jedna z moich wymarzonych, jest przepiękna!
Magical Fire, Limelight i Pinky Winky to moja lista ogromnych chciejstw.
Lespedeza
Po liliach u mnie już tylko zostało wspomnienie.
Jesiennie już raczej mam.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Hortensje piękne jak jedna ,żebym tylko miała dla nich miejsce już byłyby u mnie .Przecież one są bezproblemowe,a z różami wiecznie jakiś kłopot, bo jak nie bruzdownica to znów mszyca i tak w koło a jednak bardziej je kochamy [niektórzy ,czyli ja
]
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Przybiegłam zobaczyć Magical Fire i jest rzeczywiście śliczna, pomidorki to naprawdę giganty Ci porosły, lilie przepiękne.
Ta żółta róża jak dobrze zrozumiałam to Graham Thomas prawda, tniesz go jakoś specjalnie, pytam, bo mam go od wiosny i rośnie w górę jak szalony, czy ostatnia różyczka to Gloria Dei?
Ta żółta róża jak dobrze zrozumiałam to Graham Thomas prawda, tniesz go jakoś specjalnie, pytam, bo mam go od wiosny i rośnie w górę jak szalony, czy ostatnia różyczka to Gloria Dei?


