Witajcie Kochane.Zaglądałam na forum,pomijając swój wątek,bo nie miałam co wklejać
Do kwitnienia szykuje się sporo roślin i krzewów i jedna ciepła noc potrafi "namówić" do pokazania pełnej krasy co rusz nowe kwiaty
Zanim jednak pokażę moje gorące wieści z ogrodu, słówko do miłych gości
Dyshio,mam tylko jedną paproć,dokupię na pewno coś nowego,bo taki klimat wprowadzają do ogrodu,że warto je mieć.Klon palmowy mam już 4-5 lat,żałuję,że aparat nie oddaje pełnej krasy tego krzewu,a zwłaszcza kontrastu z białym kamieniem,jak jest na żywo.Ma się dobrze po zimie,choć przemarzła jedna cała gałąż.Kurczę,ale tyle to ja bym też nie dała za niego
Ja planuję dokupić zielony,ale też mi schodzi,bo nie stają mi na drodze mniejsze,tańsze okazy.A jeszcze tyle gatunków jest pięknych,ach...
akl62 żonkil żaden nie przeżył,więc szczególnie cenię sobie te narcyzy
A trochę się ich dochowałam
Piwniczkę uzupełniam o różnokolorowe akcenty.
aguskac skalniaki wymagają szczególnie dużo zachodu,jednak nie wolno się poddawać
Ja trochę odpuściłam i teraz za to płacę...właśnie grzebaniem
danutab chryzantemy są w sześciu odmianach,dostałam też jednego gratiska,ale na razie są wielką tajemnicą,który to który
Oczywiście są opisane,ale nie mam czasu zajrzeć,sadziłam na chybił trafił,najwyżej będzie przesadzanie.Mimo,że zimujące planuję je okryć,jeżeli zima znowu poskąpi śniegu
ewa w rzeczywiście urocze są te bratki i wyrywam tylko tam,gdzie zajmują miejsce innym.Jakże się one krzyżują barwami
I ja tak mam szczególnie z jednorocznymi , w tym roku poprosiłam M ,żeby mi zrobił taką okrągłą rabatkę w nowym miejscu a ten jak się zapalił to stworzył istny kamienny krąg , posiałam tam jednoroczne zaczynając z brzegów od niskich kwiatów i bardziej do środka coraz to wyższe , tylko na kamieniach z brzegu posadziłam Floksy szyd. żeby się zwieszały, i teraz tylko te Floksy wiem ,że są w środku powschodziło coś gęsto ale nie plewię bo nie odznacza się jeszcze tak ostro i aż się boję co z tego kręgu wylezie 
Miłego dnia 
Jedynie fakt, że przyjechałam wtedy tylko po kilka żurawek i nie miałam w zwiazku z tym pełnego portfela, uchronił mnie przed zakupem, bo ceny rozpoczynały się od 180 zł.
