
Ranczo Nokły cz.2
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Tadeuszu ,znów zaglądam i znów nie żałuję .... jesteś naprawde ekspertem w swojej dziedzinie i muszę powiedzieć ,że masz super gust ....
miłego wieczorku w ogrodzie z bajki . Monika
miłego wieczorku w ogrodzie z bajki . Monika
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
JOLU- dziękuję za odwiedziny, z tego wynika że mogłaś widzieć rzeczywiście popielice, są prawie identyczne jak wiewiórki, tylko futerko mają w kolorze stalowym, nie widziałem wiewiórki w innym kolarze, niż rude.
PIOTRKU- dziękuję że zajrzałeś do naszego ogrodu, sośnica ma się dobrze, właśnie zaczyna wzrost nowych pędów. dziękuję za słowa uznania.
IDO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, cieszę się , że lubisz do nas zaglądać, ogród jest duży, my ( z żoną) w ogrodzie codziennie, zawsze coś nowego się w nim dzieje. Nie poddawaj się z papryką, najlepsza , i najdłużej się pamięta, jest nauczka na swoich błędach, próbuj, próbuj, i jeszcze raz próbuj, do skutku, " trening czyni mistrza". Jedno co wiem że papryce potrzeba dużo więcej czasu od siewu do posadzenia na miejsce stałe, ja swoją sieję w końcu stycznia, lub pierwszych dniach lutego, i nie lubi ona zbyt urodzajnej i mokrej ziemi.
JOLU- dziękuję ,że zajrzałaś do naszego ogrodu, z rumienieniem pomidorków, trzeba trochę poczekać, owoce na niektórych krzaczkach są już duże,ale na większości to jeszcze wielkości orzechów włoskich. My nie uprawiamy pomidorów w gruncie, szkoda zachodu, bo albo trzeba dużo pryskać, albo zaraz gniją, bez ochrony. W tunelu , opryski ograniczam do minimum ( da-trzy w sezonie), staram się by stosować do oprysków środki najbardziej przyjazne dla ludzi.
CARLO- dziękuję za odwiedziny, nasza kalina ma już z siedem- osiem lat, i jest dość duża, co roku pięknie kwitnie, tylko trzeba zwracać uwagę na mszycę, bardzo lubi ucztować na kalinie.
IZO- dziękuję za odwiedziny, warto mieć tę odmianę kaliny w ogrodzie, jest bardzo fotogeniczna.
MARYLO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, truskawek , będzie w tym roku trochę, bo starych nasadzeń nie usuwaliśmy ,a na nowych jest moc owoców i kwiatów. Z trampoliny, to nie tylko dzieci korzystają, ale i ich rodzice, na trampolinie mogą ćwiczyć osoby do 140 kg wagi, ja nadal się przyglądam.
MONIKO- dziękuję za kolejną wizytę, mam nadzieję że będziesz stałym gościem w naszym ogrodzie( z bajki).
Dzisiaj , przed południem było pięknie, ciepło, a wręcz upalnie, zaplanowałem koszenie, ale musiałem się spieszyć bo po południu zerwał się silny wiatr napłynęły ciemne chmury. Na szczęście przed opadami zdążyłem skosić cały trawnik.
Jako że na warzywniku są już truskawki, a wnuk jest ich smakoszem , nie obyło się bez wizyty wnuka w ogrodzie. Korzystając z silnego wiatru puszczał latawce. Jako dość szczupła osoba ,niezbyt wiele ważąca, postanowił się dociążyć pełną butelką napoju, by go wiatr z latawcem nie porwał;

PIOTRKU- dziękuję że zajrzałeś do naszego ogrodu, sośnica ma się dobrze, właśnie zaczyna wzrost nowych pędów. dziękuję za słowa uznania.
IDO- dziękuję za wizytę w ogrodzie, cieszę się , że lubisz do nas zaglądać, ogród jest duży, my ( z żoną) w ogrodzie codziennie, zawsze coś nowego się w nim dzieje. Nie poddawaj się z papryką, najlepsza , i najdłużej się pamięta, jest nauczka na swoich błędach, próbuj, próbuj, i jeszcze raz próbuj, do skutku, " trening czyni mistrza". Jedno co wiem że papryce potrzeba dużo więcej czasu od siewu do posadzenia na miejsce stałe, ja swoją sieję w końcu stycznia, lub pierwszych dniach lutego, i nie lubi ona zbyt urodzajnej i mokrej ziemi.
JOLU- dziękuję ,że zajrzałaś do naszego ogrodu, z rumienieniem pomidorków, trzeba trochę poczekać, owoce na niektórych krzaczkach są już duże,ale na większości to jeszcze wielkości orzechów włoskich. My nie uprawiamy pomidorów w gruncie, szkoda zachodu, bo albo trzeba dużo pryskać, albo zaraz gniją, bez ochrony. W tunelu , opryski ograniczam do minimum ( da-trzy w sezonie), staram się by stosować do oprysków środki najbardziej przyjazne dla ludzi.
CARLO- dziękuję za odwiedziny, nasza kalina ma już z siedem- osiem lat, i jest dość duża, co roku pięknie kwitnie, tylko trzeba zwracać uwagę na mszycę, bardzo lubi ucztować na kalinie.
IZO- dziękuję za odwiedziny, warto mieć tę odmianę kaliny w ogrodzie, jest bardzo fotogeniczna.
MARYLO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, truskawek , będzie w tym roku trochę, bo starych nasadzeń nie usuwaliśmy ,a na nowych jest moc owoców i kwiatów. Z trampoliny, to nie tylko dzieci korzystają, ale i ich rodzice, na trampolinie mogą ćwiczyć osoby do 140 kg wagi, ja nadal się przyglądam.
MONIKO- dziękuję za kolejną wizytę, mam nadzieję że będziesz stałym gościem w naszym ogrodzie( z bajki).
Dzisiaj , przed południem było pięknie, ciepło, a wręcz upalnie, zaplanowałem koszenie, ale musiałem się spieszyć bo po południu zerwał się silny wiatr napłynęły ciemne chmury. Na szczęście przed opadami zdążyłem skosić cały trawnik.
Jako że na warzywniku są już truskawki, a wnuk jest ich smakoszem , nie obyło się bez wizyty wnuka w ogrodzie. Korzystając z silnego wiatru puszczał latawce. Jako dość szczupła osoba ,niezbyt wiele ważąca, postanowił się dociążyć pełną butelką napoju, by go wiatr z latawcem nie porwał;











- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Niestety , a moja piękna KALINA już przekwitła
Trzeba czekać roczek , żeby znowu się cieszyć z jej urodą . Teraz podziwiałam Twoją
.


Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Witaj Tadeuszu, coś mnie ciągnie do Twojego ogrodu. Popatrzę, nacieszę oczy, a potem kombinuję co mogę zrobić u siebie. Masz ład, harmonię, a jednocześnie taki cudowny, starannie zaplanowany jak sądzę, przypadek. Ot, tu krzaczek, tam rabatka, tu coś się wspina, a tam płoży, a całość jest pięknie spójna, tchnie spokojem.
No nie, same pochwały i zachwyt. Będę bardziej powściągliwa.
Pozdrawiam, Danuta
No nie, same pochwały i zachwyt. Będę bardziej powściągliwa.
Pozdrawiam, Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
HALINO- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas, że Twoje oczy mogą się nacieszyć zdjęciami z naszego ogrodu, dziękuję za ocenę.
EWO- dziękuję za odwiedziny, jedne rośliny kończą kwitnienie, drugie zaczynają i tak ten czas leci, rok za rokiem, oby zdrowie było to niejedno kwitnienie kaliny ( i nie tylko) zobaczymy.
LAMIO- dziękuję za odwiedziny, bardzo się cieszę że do naszego ogrodu zaglądasz, ale nie chcę by te odwiedziny połączone były z Twoimi zawrotami głowy, staraj się tak oglądać zdjęcia z naszego ogrodu by łączyło to się z przyjemnością, a zawroty głowy, do przyjemnych nie należą.
Trampolina jest super, ale dla trochę młodszych ( i zdrowszych ) od mnie, jak się dba o warzywa, to i odwdzięczają się pięknym wyglądem . Niestety, czereśnie nie są nasze, podesłała nam DALA, byśmy trochę jej czereśni posmakowali, nasze drzewka czereśni są jeszcze małe i nie mają owoców.
DANUTO- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, cieszy nas że i Ciebie też ciągnie do naszego ogrodu, niewiele tam jest poza pięknymi roślinami i pięknym położeniem ogrodu.
Ogród sami tworzymy jak umiemy, dużo czytamy o roślinach, internet jest nieocenionym pomocnikiem w tworzeniu ogrodu. Poza naszą codzienną pracą przy roślinach , niewiele tam jest innych elementów małej architektury, no cóż oboje z żoną jesteśmy na emeryturze, a to łączy się z odpowiednimi dochodami. tylko pracy nam na szczęście nikt nie limituje. Dziękujemy za Twoją ocenę naszych zmagań w ogrodzie, zapraszamy do dalszych odwiedzin.
CARLO- dziękuję za odwiedziny, no cóż, czasem dziadek głośno ma nieuczesane myśli , ale wnuk słucha i ....... zawsze to , pewniej się człowiek czuje jak w czasie silnego wiatru się trochę "dociąży", tym bardziej że istniało ryzyko że może latawiec porwać w przestworza.
Dzisiaj chciałbym pokazać kilka roślin kwitnących w naszym ogrodzie:

EWO- dziękuję za odwiedziny, jedne rośliny kończą kwitnienie, drugie zaczynają i tak ten czas leci, rok za rokiem, oby zdrowie było to niejedno kwitnienie kaliny ( i nie tylko) zobaczymy.
LAMIO- dziękuję za odwiedziny, bardzo się cieszę że do naszego ogrodu zaglądasz, ale nie chcę by te odwiedziny połączone były z Twoimi zawrotami głowy, staraj się tak oglądać zdjęcia z naszego ogrodu by łączyło to się z przyjemnością, a zawroty głowy, do przyjemnych nie należą.
Trampolina jest super, ale dla trochę młodszych ( i zdrowszych ) od mnie, jak się dba o warzywa, to i odwdzięczają się pięknym wyglądem . Niestety, czereśnie nie są nasze, podesłała nam DALA, byśmy trochę jej czereśni posmakowali, nasze drzewka czereśni są jeszcze małe i nie mają owoców.
DANUTO- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, cieszy nas że i Ciebie też ciągnie do naszego ogrodu, niewiele tam jest poza pięknymi roślinami i pięknym położeniem ogrodu.
Ogród sami tworzymy jak umiemy, dużo czytamy o roślinach, internet jest nieocenionym pomocnikiem w tworzeniu ogrodu. Poza naszą codzienną pracą przy roślinach , niewiele tam jest innych elementów małej architektury, no cóż oboje z żoną jesteśmy na emeryturze, a to łączy się z odpowiednimi dochodami. tylko pracy nam na szczęście nikt nie limituje. Dziękujemy za Twoją ocenę naszych zmagań w ogrodzie, zapraszamy do dalszych odwiedzin.
CARLO- dziękuję za odwiedziny, no cóż, czasem dziadek głośno ma nieuczesane myśli , ale wnuk słucha i ....... zawsze to , pewniej się człowiek czuje jak w czasie silnego wiatru się trochę "dociąży", tym bardziej że istniało ryzyko że może latawiec porwać w przestworza.
Dzisiaj chciałbym pokazać kilka roślin kwitnących w naszym ogrodzie:












