postaram się też trafić na wystawę kwiatów. Daaawno już na niej nie byłam, no
ale dzięki Krzysiowi mogę przynajmniej tak obejrzeć sobie te wszystkie rośliny
i kompozycje.
Ryśku - moja koleżanka kiedyś była w Beskidzie Niskim i chyba od niej pierwszy raz
dowiedziałam się o Łemkach. Była zachwycona tą wyprawą.
Kurcze - ile różnych miejsc się nie zna ... i nie wiadomo czy pozna w realu.
A ja tym razem pomrożę Was zimowym widokiem.
Widok z Gubałówki na Zakopane i piękną panoramę Tatr (przy dobrej pogodzie
widok zapiera dech - przynajmniej mnie).
U ich podnóży widać słynną skocznię narciarską (chyba z prawej strony ta biała smuga na ciemnym tle iglaków).







































