Kawon (arbuz) - część 11

[--julian--]

Błażej ja niektórym obrywam jeszcze kwiatki, jeśli są za blisko korzenia. Rok temu zostawiałem i owoce takie miały po 2 kg. Jeden jest już sporym krzakiem, ale nie pozwalam mu jeszcze kwitnąć, bo chcę aby była z niego jak największa sztuka

[Krzysztof_18]

A u mnie na liściach melona pojawiło się takie coś co to może być:

[--julian--]

Wrzuć do wątku o melonach, żeby tutaj nie robić zamieszania Mi to wygląda na mączniaka rzekomego, ale poczekaj na potwierdzenie lub zaprzeczenie mojej tezy

[Krzysztof_18]

Mam to też na arbuzach dlatego wrzuciłem tutaj sorki, że nie dopisałem. Prosze od razu info czym to potraktować jak ktoś wie.

[tenebri]

U mnie dopiero pierwsze zawiązki arbuzów.... Dopiero co zapylone bo zaczynają rosnąć. Zdążą jeszcze dojrzeć?

[kylo]

U mnie tak to wygląda dzisiaj. Na razie same nieszczepione mają owoce. Szczepione były później sadzone, więc może jeszcze nadgonią. Chociaż nie były najlepszej jakości, porównując z Waszymi. Mam jednego takiego, który od miesiąca ma tej samej wielkości dwa 2cm listki. Żyje, ale nie rośnie

[caps89]

Stan z wczoraj









Teraz na pewno trochę zwolnią bo są chłodne noce.

[--julian--]

U mnie dopiero pierwsze zawiązki arbuzów.... Dopiero co zapylone bo zaczynają rosnąć. Zdążą jeszcze dojrzeć?

Na spokojnie zdążą.

[lukrecia]

Producent mówi, żeby dodawać do każdego podlewania. Co ile dolistnie - nie wiem.

[aicralf]

Arbuzy, stan na 12 lipca. Wsadzone do gruntu 6 czerwca, ta najmniejsza sadzonka to z pestki wysianej do gruntu tego samego dnia, zobaczymy czy coś z niej będzie jeszcze.

[Krzysztof_18]

Ładnie i dość duże te arbuzy jak na tak małe krzaczki ?

[MatiL1]

Mam pytanko, na te chwile owoce zawiązuja asahai i Crimson gigant. Charelestone grey i zwykły Crimson nie dają kwiatów żeńskich macie podobnie ?

[--julian--]

Pewnie są to późniejsze odmiany.

[MatiL1]

Dzięki Julian, tak mówię wszystkim kto oglada moje uprawy ale sam się zacząłem martwić jak spojrzeć na kalendarz bo to już połowa lipca . Wokan przypomniała mi się twoja zeszłoroczna przygoda z amatorami czyiś upraw. Może atrapa kamery na jakimś słupie ? U mnie n śmieciarzy pomogło

[wokan]

Ja mam prawdziwą kamerę. Ale lepszy skutek zrobiło chyba rozpuszczenie wici u osób mających największe w ogrodzie uszy i usta, że mam kamerę i jak dorwę to <cenzura>... Poskutkowało w 100%.
W tym roku kamera chyba nie będzie potrzebna. Już połowa lipca, a jedynymi amatorami arbuzów są na razie ślimaki...