Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 9

[cyma2704]

Lucynko nie mogę edytować, a chcę złożyć gratulacje.

[kania]

Lucynko, szaleństwo kolorów u Ciebie. Piwonia skradła mi ale szkoda, że sama tez pada ofiarą kradzieży Niebiściuchny orlik jaki śliczny . U nas też sucho ale ja niestety nie mogę sobie pozwolić na taniec z wężem, bo woda w studni ma limit. Podobnie jak Ty liczę na deszcz z nieba, choćby i nawet gwałtowny, burzowy ale zawsze jednak mokry.

[danuta z]

Niestety nie ma zdjęć.Nie wiem co się dzieje?

[plocczanka]

Witajcie!
Pozwólcie, że zacznę od podziękowania wszystkim za dobre serduszka. Jestem wzruszona . Bardzo.
Kolejny upalny dzień w znacznej części poświęciłam na coś, czego mocno nie lubię, na łażenie po sklepach. Ogromnie mnie to zmęczyło, ale na szczęście nie wróciłam z pustymi rękoma i już nie muszę łamać sobie nogi, by mieć sensowną wymówkę.

Nie wiem, co się dzieje, ale zniknęły gdzieś wszystkie zdjęcia. Fotosik zastrajkował?


Soniu - kochana jesteś, dziękuję. Dziękuję również za gratulacje.
Moje bodziszki rosną jak na drożdżach i strasznie się panoszą, a także sieją. Mnóstwo siewek wyrzuciłam z sąsiednich rabatek. A ponieważ rosną w kupie, to nawet nie potrafiłam rozróżnić który jest którym. Za dobrze im.
Pomidorki wspaniale rosną, większość z mojej uprawy już kwitnie. Duma mnie rozpiera, jako że to moje pierwsze udane pomidory.
Powiem Ci w sekrecie, że sukienkę kupiłam i kamień z serca spadł. W poprzedniej już trzy wesela obskoczyłam, każde w innej parafii, a teraz moja parafia i zbiór gości z trzech poprzednich.
Pozdrawiam gorąco.

Kasiu [kania] - duża buźka dla Ciebie. Za wszystko.
Przed wieczorem zaczęło się nad moją działką chmurzyć i już myślałam, że dzisiaj samby nie będzie. Niestety, pomarzyć dobra rzecz i nic z tego nie wynikło. Słońce przegoniło chmury i dalej jest gorąc niemożebny. A ja swoją sambę z wężem odtańczyć musiałam.
Niech nam wreszcie popada i tak, jak napisałaś: choćby i z gradem, byle mokre z nieba spadło.

Danusiu [danuta z] - nie mam pojęcia, co ten Fotosik wyprawia! Zniknęły wszystkie zdjęcia, a i nowych wstawić nie można.

-- 1 cze 2018, o 20:38 --

Przepraszam, muszę zamknąć komputer. Młodzi się zapowiedzieli domofonem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i obiecuję odwiedzić Wasze ogrody w najbliższych dniach.
Dobrej nocy, lepszej pogody i wspaniałego weekendu Wam życzę.

[Bazyla]

Lucynko witaj Kochana
W zupełności podzielam Twoje oburzenie na ten skwar, mnie i moim roślinom strasznie on doskwiera.

Gratulacje za udane zakupy. Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię robić zakupów, z jednym wyjątkiem, lubię buty.

No niestety zdjęć nie można pooglądać więc zostaje życzyć miłego wieczoru i deszczu

[adamiec]

Witam , jestem i spaceruje po Twoim ogródku, szkoda że fotek nie można zobaczyć

[ewelkacha88]

Witaj Lucynko . Jakieś przeciążenie na forum z początkiem czerwca nastąpiło i nie widać zdjęć . Nawet w swoim wątku ich nie widzę . No nic, pozostaje mi w takim razie pożyczyć Ci pięknego popołudnia i może wieczorem załapię się na porcję zdjęć .

[danuta z]

A może już nie będzie możliwości wstawiania zdjęć?Czarno to widzę.Tyle czasu i nic.

Gratuluję udanego zakupu .!Taka jak chciałaś?

[tencia]

Witaj Lucynko ,nie wiem co się dzieje ale nie widzę zdjeć Waszych cudownych kwiatków,i to nie tylko ja jak czytam,Lucynko fakt ,że wszystko pięknie kwitnie ale i szybko przekwita przy tych upałach.Na działce nie byłam dwa dni i róże zdążyły zakwitnąć i prawie przekwitły a dodatkowo mojej ulubionej Lagunie robią się żółte listki i nie wiem od czego ,mam nadzieje ,że upały niedługo się skończą ,bo tak jak i Ciebie bardzo mnie męczą,no ale dość narzekania.U Ciebie już chyba wszystko zapięte na ostatni guzik/slub/i tylko czekać to tej miłej uroczystości.
Pozdrawiam serdecznie

[plocczanka]

Witajcie!
Upalna niedziela zmierza ku zmierzchowi, a na dworze ani deczka chłodniej. Słońce wypiło całą wilgoć, której i tak niewiele było i znowu susza. Nie podlałam działki, ponieważ uciekliśmy przed potężną burzą, która zrobiła nas w bambuko i gdy już znaleźliśmy się w domu, zmieniła kierunek i sobie gdzieś poszła, nie dając nawet kropelki wody-żywicielki.
Nie zdecydowałam się wrócić, jutro podleję.
Fotosik strajkuje, wątek robi się nudny, a przecież jest to takie forum, które ma być barwne barwami kwiatów.
Bardzo jestem ciekawa, czym to się skończy....


Beatko [Bazyla] - ja nienawidzę robić zakupów! Oczywiście poza roślinnymi.
Dziękuję z miłe sercu życzenia, ale spełniły się połowicznie, deszczu nie było.


Irenko - cieszę się, że jesteś. Ja też zdjęć nie widzę, a spacer po ogrodach z zawiązanymi oczami nie daje przyjemności.
Zdrówka.

Ewelinko - straszna sprawa z tym brakiem zdjęć.
Trochę to już trwa, wątki ubożeją, a my nie możemy nacieszyć oczu pięknymi roślinkami.

Danusiu [danuta z] - nie wyobrażam sobie Forum Ogrodniczego bez fotek.
Myślę, że coś się zadzieje w tej sprawie i na razie cierpliwie czekam.
Zakup zgodny z moimi oczekiwaniami, tylko teraz jeszcze muszę sobie wygodne buciki dokupić, ale z tym nie mam problemów, tylko nie chciało mi się zaglądać do obuwniczych, skupiłam się na ciuchach.

Tereniu [tencia] - dzieje się to, że fotosik zastrajkował i nie wiadomo, czym to się skończy.
Na ostatni guzik jeszcze nie zapięte, ale wszystko zmierza ku dobremu. Teraz to ja już chciałabym, by było po.
Upał ma się dobrze, wody z nieba brak.
Pozdrawiam wzajemnie.

[anabuko1]

Myślałam ;że tylko u mnie coś nie tak ze zdjęciami.
A tu innych też nie widoczne.
I co to już tak zostanie ??

[julcia1]

Lucynko gratuluję owocnego chodzenia po sklepach. Tez tego nie znoszę a muszę coś nowego na roczek Bianki i chrzciny Natalki znaleźć
Na szczęście zdjęcia wróciły i możemy znów podglądać co u kogo już kwitnie
Twoja róża na wejściu jest wyjątkowo dorodna, zresztą co nie jest, bo i piwonie wyjątkowe.
Życzę już teraz udanej imprezy

[danuta z]

Gratuluję udanego zakupu.Butki to mały pikuś.
Fajnie,że już są zdjęcia.Te puste piwonie u mnie różowe i białe.Biała ma strasznie dużo nasion i sieje mi się.Mam też takie które teraz mają
pączki.
Co to za zerwa?Można ją rozmnażać z nasion? To bylina?

[ewarost]

Lucynko się melduję po małej renowacji. Wnusiu przyjeżdża 11-tego... u mnie, też posucha wszystko tak tak szybko kwitnie i przekwita, aż smutno, że nie można się nacieszyć kwiatami... u mnie już liliowce szykują się do startu a deszcze chodzą dookoła Pozdrawiam

[Maska]

Lucynko zdjęcia wróciły to odwiedzam ogródki
Róże i u mnie rozkwitają w kilka godzin, wręcz rano pączek a po obiedzie wychodzę to rozwinięty kwiat!
Cudne piwonie i róże jak nie zapomnę to się przypomnę
Ciesz się chwilą, a my tu wygłaskamy Misię
Niech się wszystko dobrze układa