Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8

[ewarost]

Lucynko no to chociaż do zdjęcia zima ci zapozowa Nie ma jak wiosenne słoneczko i kolorki

[Zuzia111]

Lucynko....jednak od czasu do czasu lubimy nie tylko kolorki ale i białe widoczki także. . Mnie w tym roku nie było jeszcze dane takich oglądać, oby choć na święta ale coś się nie zanosi. . Pozdrawiam i zdrówka życzę.

[TerDob]

Lucynko piękne masz widoki u mnie też często takie mam .
Kwiatuszki śliczne też cieszą oczy
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę Tobie i Mężowi

[kasia100780]

Lucynko miałaś cudowne widoki z okna
Co tam dobrego już upichciłaś?

[leszczyna]

Lucynko pewno do kuchni wdepnęłaś do kuchni i Cię przyssało
Ja zaczynam też od dzisiejszego popołudnia, plany mam ale jak bedzie z realizacją czas pokaże.

pozdrawiam

[plocczanka]

Witajcie!
Jakoś nie mam weny do pisania, nawet laptopa nie zawsze chce mi się otworzyć.
Pogoda mnie dołuje, bo - mimo lekkiego mrozu - za oknami szarzyzna nie ginie i w mieszkaniu ciemno jak latem o zachodzie słońca. Nic tylko się po.....


Iwonko1 - była bajka, ale jak to bajka, krótko trwała, a ja tak bardzo lubię takie klimaty!
Do wiosny daleeekooo! Po Nowym Roku dopiero zacznie się wyczekiwanie, gdy już domowe zajęcia zejdą na dalszy plan.
O, tak! Pomocnik na młodych i zdrowych nogach to prawdziwy skarb dla takich dziadków jak ja i M.

Julio - to u mnie nie jest najgorzej, bo przynajmniej ziemia zmarzła i roślinki nie wychylają nosków. No i błoto zamarzło, a śniegu prawie nie ma, więc jest nadzieja, że po rozmarznięciu nie przybędzie wody.
To u Ciebie wiosenne mocno się spieszą, ale oszukane przez aurę same nie wiedzą, co robić. Wydaje się im, że to już wiosna.
Jednak nie denerwuj się, bo nie jest powiedziane, że zginą. Natura potrafi sobie radzić tak, jak nam nawet się nie śniło.
Świątecznie jestem na prostej i nieco zwolniłam. Dzień jutrzejszy przeznaczam na przygotowanie pieczystego i zimnych serników, a sobota już z gośćmi, więc muszę zakończyć krzątaninę jutro. Choinka jeszcze w szafie, czeka na inwencję twórczą syna.
Tobie życzę spokojnej i owocnej krzątaniny i niech wszystko Ci się uda tak, jak sobie wymarzyłaś.

Aniu [anabuko] - taką zimę miałam przez jeden dzień.
Do bombek w ogóle nie zajrzałam, tylko stroiki zrobiłam, a zdobienie choinki oddaję w synowskie ręce.
Również pozdrawiam cieplutko.

Danusiu [danuta z] - jak to w bajkach bywa: wszystko krótko trwa, psst iskierka gaśnie.
Rozumiem, że masz fiołki afrykańskie? One są bardzo ładniusie.

Ewuniu [ewarost] - białą zimę lubię, ale jednak wiosnę bardziej.

Zuziu111 - to niech Ci pani zima wybieli świat na święta!
Dziękuję i wzajemnie zdrówka.

Tereniu [TerDob] - dziękuję kochana. Za wszystko. Wzajemnie też życzę Wam samego zdrowia i dużo radości.

Kasiu [100780] - pytasz, co upichciłam.... Cóż, głównie rozmaite śledziki, ciasteczka i ciacha, obowiązkowy podłoże, a poza tym takie tam różne drobne smakołyki. Najważniejsze - pieczyste i zimne serniki - zostawiłam na jutro, choć półprodukty już gotowe czekają na dokończenie dzieła.

Krysiu [leszczyna] - no tak. Wessało mnie w kuchni, tym bardziej że okazało się, iż goście pojawią się już w sobotę, co oczywiście ogromnie mnie ucieszyło, ale też zmusiło do przyspieszenia działalności kulinarnej.
Skoro zaczynasz, to życzę Ci udanych efektów i smacznych świąt.

Dla rozjaśnienia horyzontów dodaję kilka wiosennych kolorków.

[cyma2704]

Lucynko piękną wiosnę nam pokazałaś, prymulki cudne. Śniegu nie będzie, ale pewnie nie on najważniejszy w te dni. U mnie wszystko gotowe, ale trochę rodzina mi się pochorowała, Karol najzdrowszy. Już świętujesz, więc jeszcze raz radosnych dni.

[Margo2]

Ja też mam ostatnio niechęć do neta.
Zresztą było zbyt dużo roboty
Teraz mam chwilkę więc zajrzałam
Wesołych Świąt

[apus]

Lucynko, brak słońca wszystkim nam daje się we znaki... Ale jedno co już jest pocieszające - już będzie dnia przybywało!
Wesołych Świąt i... byle do wiosny

[Beaby]

Lucynko, znowu upiekłam sernik z Twojej receptury. Jest rewelacyjny.
Wszystkiego dobrego!
I byle do wiosny

[Kasiula17]

I już prawie po Świętach teraz jeszcze styczeń luty i będziemy szukać wiosny

[Maska]

Lucynko witam po Świętach!
Za oknem piękna pogoda świeci słoneczko i chociaż jest niewielki mrozik to zupełnie nie brakuje mi śniegu. Jeszcze pewnie będziemy go miały dość
Święta upłynęły spokojnie i mam nadzieję że Tobie też?
Życzę słoneczka i zdrówka

[iwwa]

Lucynko, witaj Nie było mnie u Ciebie prze Świętami, to zawitałam zaraz po.
Mam dzisiaj wolne, to WRESZCIE mogę jakąś chwilę posiedzieć przy laptopie i zajrzeć do Waszych ogrodów.
Zdjęcia wiosennych kolorów, dobrze nastrajają, chociaż dzisiaj też i piękne słonko świeci za oknem. Ciekawe, słyszałam , że już "zomy" nie będzie ? Czyżby ????? Nie lubię zmina, to i smucić się nie będę, ale jest to sytuacja raczej nietypowa.
Lucynko wklejaj kolejne zdjęcia, nastrajajmy się na wiosnę!
Ale póki co, Lucynko wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, by każdy dzień 2018 był słoneczny i pełen radości. Dużo zdrówka dla Ciebie i całej rodziny. Pozdrawiam

[plocczanka]

Witajcie!
Właśnie skończyły się u mnie święta. Nareszcie! Bardzo to męcząca już dla mnie impreza. Cóż ... nie te latka.
Ale co tam, najważniejsze że wracam do normalności i od jutra zajmować się będę tym, co najbardziej lubię.


Soniu - dziękuję w imieniu prymulek.
Przykro mi z powodu chorób w rodzinie, tym bardziej że w same święta.
Jednak najważniejsze że Karolek zdrów; mam nadzieję, że taki jest do dziś i niech już tak zostanie.

Gosiu [Margo] - rozumiem doskonale Twój niedoczas. Moje dzieciaki też takie zapracowane, że na nic czasu nie mają. Zresztą pamiętam jeszcze własne czasy sprzed emerytury. Nie było lekko.

Basiu [apus] - dziękuję, kochana
Tak, masz rację. Dni coraz to dłuższe będą, ale do wiosny jednak daleko jeszcze. Nawet bardzo daleko.

Beatko - cieszę się, że wypiek się udał!
Dziękuję i wzajemnie dobrych dni życzę.

Kasiu [Kasiula] - luty jak luty. Krótki. Jednak przed nami cały długi styczeń, a i marzec nie wiadomo czym nas zaskoczy...

Marysiu [Maska] - witaj kochana!
U mnie słoneczko pięknie świeciło przez dwa dni. Dzisiaj już ciemno w dzień i w nocy, nawet deszczyk sobie popadał, a temperatura oscylowała w okolicy +10*C. A o śniegu mogę sobie tylko śnić.
Święta minęły w spokoju, ponieważ niemal w przeddzień onkolog obwieściła koniec chemii i spokój do marca. Potem TK i się okaże co dalej i czy w ogóle coś. Możliwy spokój na dłuższy czas.
Dziękuję za dobre życzenia, które z serca całego odwzajemniam.

Asiu [iwwa] - cieszę się, że jesteś, a brakiem czasu się nie kłopotaj, bo nie tylko Tobie go brakuje. Każda z pracujących zawodowo ma ten sam problem.
Nie lubisz zimy? A ja za nią tęsknię. Może niekoniecznie za mrozem, ale za białym puchem już tak i to bardzo.
Pięknie dziękuję za noworoczne życzenia i Tobie oraz wszystkim Ci bliskim również życzę samych dobrych dni w całym roku 2018.

[marpa]

Lucynko to bardzo dobre wieści o stanie zdrowia Małżonka!
Święta i u mnie były spokojne i zdrowe...co sobie bardzo cenię, bo to najważniejsze!
Pomyślnego nowego roku 2018 dla całej Rodziny!