rozbieramy stary







wydaje się tak mało ..ale roboty było sporo..codziennie od rana do wieczora..ręce w nocy cierpły..i dzisiaj wszystkie kości czuję..miedzy czasie w ogrodzie cięcia w domu pranie gotowanie..wiedziałam że żyję...ale jestem szczęśliwa że spełniło się już w połowie
