To, że jesteś na diecie wcale nie przeszkadza w prowadzeniu kącika kulinarnego... wręcz przeciwnie - daje nowe możliwości ;-) Napisz nam co jadasz, jak to przygotowywujesz - przepisy dawaj
W o... Tuszy, metodach odchudzania się
- cappuccino
- Przyjaciel Forum

- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
Ja tak samo. jem o połowe mniej, duuuuużo mniej słodyczy.... Efekty już widać... Ale było ciężko. Organizm przyzwyczajony do określonej porcji pożywienia buntował się na początku i dawał o sobie znać dokuczliwym głodem... A teraz? Jem o połowę mniejszy obiad i to mi zupełnie wystarcza. Nie mam pojęcia jak mogłam jeść takie porcje jak poprzednio i gdzie to się mieściło? Czy to oznacza, że żołądek mi się skurczył?
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Też mam swoją bezstresową metodę odchudzania, opiszę, może ktoś skorzysta
Moja waga utrzymuje się od dobrych kilku lat na tym samym poziomie, na jakim nie powiem, to informacja zastrzeżona
, ale jest to nieco za dużo (BMI w górnych granicach normy). Trzy lata temu stwierdziłam, że do tej normy przybyło mi ponad dziesięć kilo
. Lubię jedzonko, lubię słodycze, w stresie tyję, ruchu mam na codzień za mało
no i niestety. Stwierdziłam, że żadna dieta nie wchodzi w grę, bo wiem z doświadczenia, że wytrzymam max trzy tygodnie i spróbuję chociaż trochę schudnąć choćby bardzo powoli. Jestem też przeciwniczką diet jednostronnych, bo zawsze czegoś się organizmowi odmawia, a on sam wie czego potrzebuje. Dieta "niełączenia" też odpada, za bardzo lubię chlebek z dobrą wędlinką lub serkiem
, o dietach niskokalorycznych nie wspomnę... Zastosowałam więc co następuje:
- starać się jadać ok. czterech posiłków, w miarę możliwości nie podjadać pomiędzy
- na śniadanie - wszystko co chcę i ile chcę (nawet żółte sery, kanapki z majonezem, słodycze i inne potworności
)
- na drugie - już trochę mniej, czasem jakiś chlebek (jeśli bardzo miałam ochotę), częściej jogurt z owocami i płatkami (dowolna ilość)
- na obiad - możliwie jak najwięcej warzyw, mięsko lub rybka częściej gotowane lub pieczone niż smażone, ale tak żeby było dobre i żeby się najeść
- na kolację (często po 18tej) juz głównie owoce lub warzywa (tu był jedyny stres - wieczorem bywałam porządnie głodna
)
I bardzo ważne:
- żadnego liczenia kalorii, odmierzania co do grama i innych tego typu fanaberii
- nie wpadać w poczucie winy jeśli zdarzy się wpadka i nie karać się za to (np. głodówką)! (dla mnie to była jedna z najgorszych stron diet)
- jak się zdarzy lepszy obiad, coś co bardzo lubię (ciężka zupa pomidorowa, naleśniczki itp.) to zjeść bez wyrzytów sumienia
- czerwona herbata
- ja stosowałam też delikatny środek wspomagający spalanie na bazie octu jabłkowego - popija się go szklanką wody przed jedzeniem, więc automatycznie więcej się pije
- gdzie mogłam chodziłam pieszo lub jeździłam na rowerze, bo wymuszania na sobie "sztucznych" ćwiczeń fizycznych nie zdzierżę
- nie ogłaszałam wszem i wobec, że "ja się odchudzam" że by nie generować presji psychicznej
I to chyba wszystko.
Myślałam, że pójdzie tak ok.1-2 kg na miesiąc. Tyczasem ciągu pięciu miesięcy schudłam 18 kg!
Potem akurat miałam bardzo stresujący okres na studiach i zaniedbałam moje "zasady", więc mniej więcej połowa wróciła
, ale to i tak nieźle
Od tej pory tylko uważam żeby nie poleciało w górę i ciągle obiecuję sobie spróbowac znowu, ale chyba wtedy byłam bardziej systematyczna...
Tak czy inaczej polecam!
Moja waga utrzymuje się od dobrych kilku lat na tym samym poziomie, na jakim nie powiem, to informacja zastrzeżona
- starać się jadać ok. czterech posiłków, w miarę możliwości nie podjadać pomiędzy
- na śniadanie - wszystko co chcę i ile chcę (nawet żółte sery, kanapki z majonezem, słodycze i inne potworności
- na drugie - już trochę mniej, czasem jakiś chlebek (jeśli bardzo miałam ochotę), częściej jogurt z owocami i płatkami (dowolna ilość)
- na obiad - możliwie jak najwięcej warzyw, mięsko lub rybka częściej gotowane lub pieczone niż smażone, ale tak żeby było dobre i żeby się najeść
- na kolację (często po 18tej) juz głównie owoce lub warzywa (tu był jedyny stres - wieczorem bywałam porządnie głodna
I bardzo ważne:
- żadnego liczenia kalorii, odmierzania co do grama i innych tego typu fanaberii
- nie wpadać w poczucie winy jeśli zdarzy się wpadka i nie karać się za to (np. głodówką)! (dla mnie to była jedna z najgorszych stron diet)
- jak się zdarzy lepszy obiad, coś co bardzo lubię (ciężka zupa pomidorowa, naleśniczki itp.) to zjeść bez wyrzytów sumienia
- czerwona herbata
- ja stosowałam też delikatny środek wspomagający spalanie na bazie octu jabłkowego - popija się go szklanką wody przed jedzeniem, więc automatycznie więcej się pije
- gdzie mogłam chodziłam pieszo lub jeździłam na rowerze, bo wymuszania na sobie "sztucznych" ćwiczeń fizycznych nie zdzierżę
- nie ogłaszałam wszem i wobec, że "ja się odchudzam" że by nie generować presji psychicznej
I to chyba wszystko.
Myślałam, że pójdzie tak ok.1-2 kg na miesiąc. Tyczasem ciągu pięciu miesięcy schudłam 18 kg!
Potem akurat miałam bardzo stresujący okres na studiach i zaniedbałam moje "zasady", więc mniej więcej połowa wróciła
Tak czy inaczej polecam!
- Administrator
- ---
- Posty: 7187
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gratuluję Karolinko.
Dorzucę coś od siebie: wreszcie kupując ciuch nie będę musiała pytać sprzedawcy "Czy ma pani większy rozmiar?"
Jeszcze nie byłam na zakupach, ale za 2 tygodnie (dopiero
) się wybieram. Muszę też zaopatrzyć się w suknie, bo za miesiąc wybieram się na wesele
Nowa ja w nowym rozmiarze :P :P :P
Dorzucę coś od siebie: wreszcie kupując ciuch nie będę musiała pytać sprzedawcy "Czy ma pani większy rozmiar?"
Jeszcze nie byłam na zakupach, ale za 2 tygodnie (dopiero
- cyganka_1984
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 6
- Od: 21 mar 2008, o 19:18
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Szamanko
Moi Kochani sama wiem z doświadczenia że najlepsze rezultaty daje picie zielonej herbatki
wiem bo sama na własnej skórze się przekonałam
chociaż teraz niestety wróciłam do swojej dawnej wagi...bo właśnie niestety przestałam pić,ale uwierzcie mi że efekty było widać,oczywiście dużo ruchu dodatkowo...w każdej postaci ;) hihi
Pozdrawiam
wiem bo sama na własnej skórze się przekonałam
chociaż teraz niestety wróciłam do swojej dawnej wagi...bo właśnie niestety przestałam pić,ale uwierzcie mi że efekty było widać,oczywiście dużo ruchu dodatkowo...w każdej postaci ;) hihi
Pozdrawiam
- kra52
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 9
- Od: 31 maja 2008, o 09:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
To jest temat również dla mnie.Spokojnie wdrażam dietę MŻ,ale bez przesady.Po zimie zgubiłam 3 kg nadwagi ,zjadam dużo warzyw w różnej postaci ,nie głodzę się !,a praca w ogrodzie bardzo pomaga.Zamierzam zgubić jeszcze kilka kilogramów ,bo stawy bolą,serce dokucza .Mam do zgubienia jeszcze 5kg,wtedy mój kardiolog nie będzie burczał
.
Pozdrawiam
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Wątek akurat dla mnie. Jutro minie miesiąc jak stosuję dietę swojego pomysłu. Jem 5 małych posiłków dziennie, tyle, żeby zaspokoić głód, nie więcej. Do tego 2 l wody. Koniec z makaronami, kluchami, ciastem, naleśnikami, pierogami, plackami, chlebem, czyli z tym wszystkim co bardzo lubię. Początki, głównie pierwszy tydzień, ciężko było. Teraz, gdy są efekty, jest dużo łatwiej i motywacja ogromna. No i mój kręgosłup, z którym od lat mam dość poważne problemy, też chyba jest zadowolony.
Pozdrawiam odchudzających się i życzę wytrwałości.
Pozdrawiam odchudzających się i życzę wytrwałości.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
hmmm czytam czytam i podziwiam was dziewczyny za wytrwałość......ja tak nie potrafie
lubie dobrze zjeść.. nawet probowałam i owszem nawet zaczęłam widzieć drobne efekty..... ale kiedy po tygodniu niestosowania diety wróciło mi prędziutko to co zgubiłam... wpadłam w panike i zrezygnowałam.... nie zniosłabym kolejnego efektu jojo ;:96
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Adamanno, ja też kocham jedzenie, a na dodatek lubię gotować, urządzać przyjęcia rożnych rozmiarów, ale postanowiłam, że koniec z obżeraniem. Zupa w filiżance do kawy - spróbuję, a ilość jest właściwa. Dania nakładam sobie na talerz deserowy, z konieczności mało i o to chodzi. Więcej wody, wypełnia przez co mniej się je. Dużo wypełniaczy, cudna jest sałata, pomidory, ogórki, cukinia, surowa marchew, kalarepa. Polecam sałatki jako osobne dania, z dodatkiem jajka, chudego mięsa lub ryby, albo twarogu - stosuję półtłusty, chudy jest dla mnie niejadalny, pieczywa nie jem, ale zamiast niego raz dziennie 40 g płatków (musli) na śniadanie. No i zaczęłam ważyć - jeśli ma być 100 g, to tak jest, dokładnie i nic więcej.

