
Najlepiej przetrwała stara niebiesko-fioletowa odmiana, którą przez wiele lat uprawiał mój tata, co 3 lata przenosząc w inne miejsce, a od 10 lat jest w moim ogródku.
Zastanawiam się czy nowo zakupione nie dac do doniczek i zadolowac a na zimę schować. Tylko jak duża powinna być donica, aby ładnie kwitły?