Ogród zielonej III

[Filemon24]

Również sadzę to co mi się podoba nie mam ambicji na arboretum tym że trawki brązowe nie zimują w gruncie to się zmartwiłam podobają mi się ale nie widzę sensu ich sadzenia a takim razie. Weź tu idź do ogrodniczego jak się na roślinach nie znasz

twoja pinki jest zjawiskowa to jest jedna z moich ulubionych odmian hortensji. Trochę się najeździłam żeby ją kupić nigdzie nie mieli.

[nifredil]

Nie miałam pojęcia, że żeniszek sam się wysiewa Oj, gdyby ten mój chciał się wysiewać.. od dzisiaj nie obrywam przekwitłych kwiatów
Sonia, cynie są przepiękne, a w dodatku kwitną do samych przymrozków. W tym roku moje zostały zjedzone przez ślimaki i się na nie obraziłam, ale patrzę na te twoje i już wiem, że za rok znowu posieję

[PEPSI]

Soniu, zazdroszczę deszczu u mnie zero, pustynia się robi powoli. Cynie cudne, hortensje też. Widzę, że werbenę muszę siać gęściej, bo ona taka łysawa j jak u mnie rzadziej posadzona, to efekt znikomy.

[beatab]

Soniu przyszłam z rewizytą- cudowny ogród z wszystkim co lubię

[koziorozec]

Witaj Soniu,ogród z hortensjami jest cudowny,masz śliczne zakątki ,i atmosfera tego ogrodu rewelacyjna,dobrej nocki

[Wanda7]

Soniu pisałyśmy u mnie o Pink Diamond. Ponieważ też ją masz, muszę Cię o coś zapytać, bo mnie to od jakiegoś czasu nurtuje. Otóż tę moją hortensję kupiłam z etykietką jako Pink Diamond właśnie. Ale ta moja niesamowicie pięknie pachnie, przyciągając do siebie pszczoły i inne bzyczki. I tu mi się zaczyna coś nie zgadzać. Hortensje w ogóle rzadko pachną, a jeśli już, to ledwo wyczuwalnie. Gdzieś czytałam, że pachnie tylko Early Sensation, ale ta moja nie jest do niej podobna. No więc pytam, czy twoja Pink Diamond pachnie i czy w ogóle któraś z twoich jest pachnąca?

[sweetdaisy]

Ja też chcę kłosy na rozplenicach
Moje się coś ociągają, mam nadzieję że jednak się doczekam...

[aneczka1979]

Soniu do Ciebie to i z drugiego krańca świata przybiegnę.
Cynie jednak są piękne. Może gdzieś zdołam je upchnąć w przyszłym roku?
Ciekawe jaktam moje rozplenice? choć u ciebie wszystko szybciej.

[marpa]

Moja rozplenica się jeszcze nie kłosi , tylko rubrum w donicy ...hortensje Ci kwitną w najlepsze one to teraz nadają ton ogrodom...
Nie zauważyłam,żeby kiedykolwiek rozsiał mi się żeniszek... Ale może nie zdążył bo szybko wycinam przekwitłe kwiatostany roślinom...muszę posadzić w mniej widoczne miejsce jakąś sadzonkę to może i ja się doczekam!

Pozdrawiam żarliwie!

[Biedronka641]

I moja rozplenica się ociąga. Jeszcze pewnie za młoda na kłoski.
Soniu przepiękne cynie. W tym roku nie siałam. Co roku miałam dużo ich .W tym odpuściłam.Dlatego zachwycam się Twoimi.
Hortensje masz

[marpa]

Eeee tam, moja już leciwa ale nie kwitnie jeszcze czas na nią ...doczekasz się i Ty Alu!

[cyma2704]

Aniu znienacka zakładamy nowe wątki, to potem się szukamy. Włości trochę podlane, ale susza na większych głębokościach. Szczególnie hibiskusy cierpią. Powinny być obsypane kwiatami, a niestety słabo kwitną. Na pocieszenie Limelight.



Anitko też miałam dwa lata temu brązową turzycę. Zima była łagodna, trochę ją okryłam i tak nie przetrwała. Potem znajoma ogrodniczka uświadomiła mnie, że żadna brązowa nie przetrwa w moim rejonie. Jak masz piwnicę spróbuj wykopać i przetrzymać. Centra ogrodnicze są po to żeby zarabiać, a nie zniechęcać do zakupów. Pinki się ukorzenia, kwiat dla ciebie.



Sabinko różany awatar śliczny. Cynie rosną pod płotem, koło kompostownika, bo tam najmniej ślimaków było wiosną. Większość sianych wcześniej białych, zjadły bezskorupkowe ślizgacze. Żeniszek wschodzi jak chwast, w każdym wolnym miejscu, po deszczu pojawiają się kolejne siewki.



Małgosiu deszcz zmoczył ziemię na 10 cm, ale to roślinom wystarczyło, żeby odżyły. Werbena jest ażurowa, jak chce się uzyskać mocny akcent musi być co kilkanaście roślin obok siebie. Twoja pewnie jeszcze nie wypuściła bocznych pędów, jak zakwitną będzie więcej kwiatów. Cynie na rozmnażalniku.



Beatko miło. Podglądam oczywiście twoje hortensje, moich mi jeszcze za mało. Masz pole cudnych pomidorów to dołożę swoje koktajlowe.



Martuś dzięki, pewnie nie dosypiasz, biegając po wątkach. Odpoczywaj już w swoim pięknym ogrodzie. Pokażę ci, najlepszy latem widok od wejścia do domu.



Wandziu moja Pink Diamond była kupiona jako Grandiflora. Mewa stwierdziła, że to jednak PD, obie kupowałyśmy w tym samym sklepie. Hortensje są oblepione pszczołami, to jedna brzęcząca kula. Zdecydowanie bardzo mocno pachnie Limelight. Wieczorem i rankiem najmocniej. Zapach wyczuwalny z 1 m. Następna w kolejności Pinki Vinki, Vanilka i PD najsłabiej. Jej kwiat.



Zuza u mnie tylko na dwu widać kłosy. Reszta rozplenic się nie spieszy. Z pewnością się doczekasz. W ubiegłym roku nawet młode siewki miały po dwa, trzy kłosy. Za jeżówką ubiegłoroczna siewka, która zakwitła. Dziś ma 80 cm wysokości i tyle szerokości. Znowu wiosną muszę ją przesadzić, bo zdominowała świerka na pniu. Kwitnienie i wzrost uzależnione są od odmiany i stanowiska.



Aneczko czyli jak mawia M. Niedźwiecki, sałatka polsko-grecka. Tam ciało, tu głowa. Zaplanowałam w przyszłym roku różowe cynie przed hortensjami przy garażu. Może uda się je jakoś upchnąć z przodu. Na pewno zakwitną, to niezawodne trawy. Twoja inspiracja, gipsówka przy różach. Edit; Niestety jakieś obce zdjęcie się pojawiło. Usunęłam.

Marysiu rubrum jest śliczna, przechowujesz ją, bo nie doczytałam. Żeniszek posiany w 2012 roku, co roku sam się wysiewa. Do tej pory pojawia się masa malutkich, które pewnie już nie zakwitną, bo jedna siewka na drugiej. Ja nie mam siły na obcinanie, dopiero jak większość przekwitnie, wyrywam w całości. Wtedy już jest pełno nasion. Ja dziś pozdrawiam chłodno.



Alu Marysia już cię pocieszyła. Jak masz rozplenicę z ubiegłego roku, to na pewno zakwitnie. Cynie kolorowe podarowane, dlatego tak pięknie kwitną. Mojej mamie posadziłam trzy hortensje, ma mały ogródek. Dziś była u mnie i stwierdziła, że jednak upchnie jeszcze dwie, bo jest nimi zauroczona.

Jeszcze trochę bieli.



Przypalone bukszpany powoli się zielenią, a żurawki czekają na przesadzanie.

[wisia7]

Soniu, widzę, że Ty swoim roślinkom nie żałujesz wody, są takie jędrne , jakby codziennie u Ciebie padał deszcz.

[Ola2310]

Widok od strony domu masz przepiękny....
Bukszpany ładnie sobie radzą po przycięciu....
Moja Pinky trochę przypalona od słońca.Nie mogę sobie pozwolić na codzienne porządne podlewanie....
Rachunek za wodę i tak będzie wysoki.

[cyma2704]

Wiesiu tych najbardziej przypalonych nawet nie fotografuję. Różom posadzonym w tym roku, bardzo szybko schną płatki. Dwa dni temu trochę deszczu spadło, ale założone linie kroplujące pracują dwa razy w tygodniu, po kilka godzin. Średnio trzy kubiki wody zużywam na jedno podlewanie.

Olu dla tego widoku warto patrzeć od wiosny na wielkie zielone krzaczory. Bukszpany wreszcie mają zielone przyrosty i z daleka już nie straszą szarością. Ja płacę niewiele ponad dwa złote za kubik wody do podlewania. W taką suszę jednak proszą o ograniczenie zużycia wody, dlatego tylko dwa razy w tygodniu podlewam.