W cieniu wiekowej czereśni - działka Magdy

[korzo_m]

Ktoś sadzonek musi pilnować, Nynek niezastąpiony. Chyba większość z nas wczoraj siało pomidory. Sezon otwarty.

[amba19]

Magdo ...mam takiego samego foliaczka, chociaż ja nazywam go ,,szklarenką ,,
I też koty zawsze usiłują wpakować się do środka

[chalaputkowo]

Witaj Madziu
super kolejna osoba z okolicy , coraz nas wiecej w tym naszym zakątku Polski . Dwa lata a jak pięknie już zagospodarowane A może Ty również wybierasz się na Gardenie do Poznania ?

[iwona0042]

Przybiegłam za Monią , witaj Magdziu , miło widzieć następną krajankę
Roślin sporo, ładnie rozrośniętych, zapraszam do mnie

[Makda]

Dorotka - sezon otwarty, oby nam teraz dzielnie rosło.
Nynek jak sama nazwa wskazuje to straszny leniuch, nawet jak się bawi to leży. Czasami jak zaszaleje i spontanicznie podskoczy to potem jest w szoku, że coś takiego potrafi.

amba19 - koty to już tak mają, zawsze gdzieś muszą wleźć, a to do reklamówki, a to do kartonu - nawet najmniejszego, często pakują mi się do torebki.
Taki foliaczek - szklarenka to fajna sprawa i oszczędność miejsca, i roślinki można wcześniej na dwór wynieść. Tylko trzeba pilnować, żeby często podlewać zwłaszcza jak świeci słońce - coś wiem na ten temat i zeszłoroczne papryczki też.

Monika i Iwonka - witajcie serdecznie , fajnie, że z ''okolicy''.
Dziękuję za miłe słowa, pomału ogarniam tą moją działkę.
Moniko, do Poznania raczej nie pojadę, samej to tak jakoś głupio. Chociaż może koleżanka z pracy da się namówić - ona też zielono zakręcona. A czy Ty jedziesz?
Iwonka, dziękuję za zaproszenie.
Odwiedzę Was na pewno - nie mogę ''swoich'' stracić z oczu.

[renzal]

Nynek to jednak grzeczny kiciuś! Moje spałyby na sadzonkach!

[chalaputkowo]

Jadę Madziu , jadę i już się nawet na miejscu z inną formułką na kawę umówiłam , i jeśli chcesz dołączyć zapraszamy

[Makda]

Renatko - Nynek za leniwy, żeby wdrapać się na wyższą półkę.

Monika - ale Ci zazdroszczę, ja chyba nie będę mogła pojechać.

[Makda]

Parę kolorowych dalii, to chyba ( bo nie pamiętam czy nie liliowce) była pierwsza moja choroba kwiatowa, która cały czas się pogłębia. Część I:

[iwona0042]

Wszystkie śliczne, one były na pewno moją pierwszą chorobą, ale potem nastąpiły kolejne i kolejne

[Makda]

To tak jak u mnie - wciąż jestem na ''coś'' chora, zwłaszcza jak oglądam Wasze ogrody.

[Tulap]

Dalie,dalie,ale fajne ciemne

[iwona0042]

A więc nie ma sprawy, może są lekarstwa u nas na Twoje bolączki

[Makda]

Tulap - ja też bardzo lubię te ciemne.

Iwonko - właśnie czytam Twoje wątki i podziwiam - a przyznam, że jest co podziwiać i czytać - 8 części.

[dorcia7]

Moja działka też w cieniu wiekowej czereśni-Twoje drzewo ile ma lat ?? moje z tego co wiem ponad czterdzieści po wtedy dziadkowie działkę dostali