Pozwolisz, że odpowiem Humbakowi tak to chodzi o liczbę postów musisz mieć 20 w wątkach merytorycznych
Ucieczka z Krakowa --- początki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario śliczną wiosnę pokazujesz, oczy już tęsknią do kolorów
Pozwolisz, że odpowiem Humbakowi tak to chodzi o liczbę postów musisz mieć 20 w wątkach merytorycznych
Pozwolisz, że odpowiem Humbakowi tak to chodzi o liczbę postów musisz mieć 20 w wątkach merytorycznych
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Witaj Marysiu!
Jak najbardziej doradzajcie i wymieniajcie poglądy w moim wątku.
Pozwólcie, że nadrobię historię ogródka, a potem i u Was będę bardziej aktywnym gościem, bo wiele rzeczy już mi się u Was spodobało.
No to wracam do produkcji...
Jak najbardziej doradzajcie i wymieniajcie poglądy w moim wątku.
Pozwólcie, że nadrobię historię ogródka, a potem i u Was będę bardziej aktywnym gościem, bo wiele rzeczy już mi się u Was spodobało.
No to wracam do produkcji...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
To korzystając z okazji zapytam Cię, czy u Ciebie również hiacynty są ładne grube w pierwszym roku a potem są coraz marniejsze? a może wykopujesz je co roku?
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Co do dzikich roślinek, to odkryliśmy kwitnąca na wiosnę rzeżuchę łąkową.
Okazało się, że jest jadalna - wypróbowaliśmy ją w wiosennych sałatkach.

-- 18 lut 2015, o 23:40 --

lubię ten mały kolorowy dywanik z dąbrówki rozłogowej, barwinka, rogownicy i mechatego czyśćca wełnistego:

a to z naszych wiosennych kwiatów:

kwitła młodziutka wiśnia ozdobna:

Okazało się, że jest jadalna - wypróbowaliśmy ją w wiosennych sałatkach.

-- 18 lut 2015, o 23:40 --

lubię ten mały kolorowy dywanik z dąbrówki rozłogowej, barwinka, rogownicy i mechatego czyśćca wełnistego:

a to z naszych wiosennych kwiatów:

kwitła młodziutka wiśnia ozdobna:

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Marysiu jeszcze nie wiem, te ładniejsze grubsze to kupiłam jako taką odmianę właśnie, zobaczymy jakie będą w tym roku.Maska pisze:To korzystając z okazji zapytam Cię, czy u Ciebie również hiacynty są ładne grube w pierwszym roku a potem są coraz marniejsze? a może wykopujesz je co roku?
A te takie mniej okazałe to były cebule, które wcześniej podpędzane kwitły w domu, a potem zostały wysadzone do gruntu.
Ale jak tak o tym myślę, to chyba rzeczywiście w domu miały większe kwiatostany.
T e o r e t y c z n i e mam zamiar wykopywać co 3 lata niektóre cebule i je rozsadzać.
Szafirki, krokusy i małe szachownice tego nie wymagają i ładnie się rozrastają bez tego,
ale czytałam, że tulipany w takich warunkach drobnieją i przestają kwitnąć, bo ich cebulki nie mają wystarczająco dużo miejsca, żeby się rozrosnąć.
No i podobno trzeba cebulowe nawozić po kwitnieniu.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Przyznam, że największą niespodzianką ubiegłej wiosny było to, że wyrosły nam nasze własne smardze!
Zupełnie się tego nie spodziewałam, widziałam te grzyby tylko jako dziecko w atlasie i generalnie były dla mnie tak samo mityczne jak jednorożce.
A tu się okazało, że dorobiliśmy się obydwu gatunków: tych ciemniejszych i tych jaśniejszych.
I to ok. pół kilo!!!


Zupełnie się tego nie spodziewałam, widziałam te grzyby tylko jako dziecko w atlasie i generalnie były dla mnie tak samo mityczne jak jednorożce.
A tu się okazało, że dorobiliśmy się obydwu gatunków: tych ciemniejszych i tych jaśniejszych.
I to ok. pół kilo!!!


- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
kocimiętka i jasnozielony przetacznik:
(to małe tuż za kocimiętką to odmiana mięty o lekko truskawkowym zapachu; sadziłam kilka takich rodzajów różnych mięt i szły w lecie na pyszne napary razem z melisą; ten sklepowy susz melisy nie umywa się do takiej własnej świeżej!
)

a tu miodunki, żywokost ozdobny i po prawej kępa wieczornika damskiego (trochę trwało, zanim zidentyfikowałam, co ta za ładna kulistość mi tu rośnie)
Humbaku, obok miodunek jest i konwalia od Ciebie
Muszę tam trochę zrobić więcej miejsca, to będzie miała się gdzie rozrastać.

(to małe tuż za kocimiętką to odmiana mięty o lekko truskawkowym zapachu; sadziłam kilka takich rodzajów różnych mięt i szły w lecie na pyszne napary razem z melisą; ten sklepowy susz melisy nie umywa się do takiej własnej świeżej!

a tu miodunki, żywokost ozdobny i po prawej kępa wieczornika damskiego (trochę trwało, zanim zidentyfikowałam, co ta za ładna kulistość mi tu rośnie)
Humbaku, obok miodunek jest i konwalia od Ciebie
Muszę tam trochę zrobić więcej miejsca, to będzie miała się gdzie rozrastać.

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
No i jeszcze moje dwie piwonie krzewiaste,
dla których naprawdę dużo zrobiłam i mam nadzieję, że będą mi ładnie rosły.
Przede wszystkim wiozłam je przez całą Polskę,
zdobyłam dla nich mączkę kostną, którą dobrze jest dodać podczas sadzenia,
i kazałam M wykopać głęboooki dołek, no bo przecież piwonie mają taki a nie inny rodzaj korzeni, a my mamy taki a nie inny rodzaj gleby.
(Nie mówiąc już o tym, że trzeba czekać 7 do 12 lat na pierwsze kwitnięcie piwonii krzewiastej.
Ja zdobyłam okazy już kwitnące, ale ma to przełożenie na ich cenę.)
Ta ciemnoróżowa to ma tak wyrazisty kolor, że widać ją z daleka.


dla których naprawdę dużo zrobiłam i mam nadzieję, że będą mi ładnie rosły.
Przede wszystkim wiozłam je przez całą Polskę,
zdobyłam dla nich mączkę kostną, którą dobrze jest dodać podczas sadzenia,
i kazałam M wykopać głęboooki dołek, no bo przecież piwonie mają taki a nie inny rodzaj korzeni, a my mamy taki a nie inny rodzaj gleby.
(Nie mówiąc już o tym, że trzeba czekać 7 do 12 lat na pierwsze kwitnięcie piwonii krzewiastej.
Ja zdobyłam okazy już kwitnące, ale ma to przełożenie na ich cenę.)
Ta ciemnoróżowa to ma tak wyrazisty kolor, że widać ją z daleka.


- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Piwonie są, szczerze mówiąc, moimi ukochanymi kwiatami.
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam ich zapach.
Posadziłam ich już trochę, ale jeszcze żadne inne mi nie zakwitły.
To są kwiaty dla cierpliwych, muszą dobrze rozbudować swoją grubą karpę korzeniową na nowym miejscu.
My pierwszą partię piwonii posadziliśmy trochę za głęboko, a to w tym przypadku ma duży wpływ na kwitnięcie/ jego brak.
No i musimy przesadzać kilka sztuk.
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam ich zapach.
Posadziłam ich już trochę, ale jeszcze żadne inne mi nie zakwitły.
To są kwiaty dla cierpliwych, muszą dobrze rozbudować swoją grubą karpę korzeniową na nowym miejscu.
My pierwszą partię piwonii posadziliśmy trochę za głęboko, a to w tym przypadku ma duży wpływ na kwitnięcie/ jego brak.
No i musimy przesadzać kilka sztuk.
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario widzę ,że jesteś wielką miłośniczką piwonii. Wszystkie kwiaty są piękne ale każdy ma te swoje ulubione, piwonie są rzeczywiście przepiękne, szkoda tylko, że tak krótko kwitną.
Też uprawiam swoje zioła i potwierdzam ,że swoja mięta ma smak i zapach nie do podrobienia przez ekspresowe "śmieciówki"
Też uprawiam swoje zioła i potwierdzam ,że swoja mięta ma smak i zapach nie do podrobienia przez ekspresowe "śmieciówki"
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Daria, podziwiam zapał. Mnie się nie chce sadzić niczego, co nie daje w miarę szybko efektów. :P
Nie chciałoby mi się bawić w piwonie.
Nie chciałoby mi się bawić w piwonie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Bardzo lubię piwonie nie tylko za ich piękne kwiaty - głównie za urzekający zapach. 
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
A takie trudne w uprawie te piwonie? Bo naprawdę to łądne kwiaty. Bardzo mi się podobają w kolorze białym.













