Marysiu
Oto lista roślinek
Rośliny Z. - Dwa modraki sercolistne, cztery przegorzany zwyczajne, dwie rudbekie zach.''Black Beauty''
,dyptam jesionolistny różowy, kocimiętka z tych większych, ciemny dzielżan, szałwia łąkowa i 5 żółtych mieczyków.
Rośliny Agnieszki - Aster nowoangielski ''Purpure Dom'', irys prążkowany o czarnych kwiatach ''Black Form'' iris chrysographes, dzwonek piramidalny niebieski, jarzmianka maxima biało - różowa o zielono - kremowych liściach, tawułka arendsa ''Grete Pungel '' jasnoróżowa, mieczyki po 5 szt - ''Grande Passion'' fioletowe, ''Home Coming'' i podobne o białych z c. różem i fioletem środkach, mieczyki różowe dwukolorowe i biało -żółte, dwie galtonie białawe, kocimiętka fassena ''Six Hills Giant'', szałwia omszona ''Plumosa'', orlik ''Barlow white'', parzydło drobne białe, dalia ''Czarny charakter''uff ...
Teraz mi na pewno krowy dziwnego sąsiada z początku wsi co chodzą samopas zeżrą, jak się pochwaliłam...
Byłam bez komputera od niedzieli.
Pogoda cudna, choć w sobotę padał śnieg, ale już zapomniałam, tyle, że sucho strasznie.
Już podlewałam wężem, wężem w marcu
Większość roślinek , jeśli nie wsie oczywiście miododajnych, zostały mi dwie do posadzenia.
Po za letnimi.
Asiu

Uhm. pewnie , że chcę
Tych nigdy za wiele. Co wejdę do piwnicy, ciągle wyrzucam zgniłe i uschnięte z moich starych zasobów.
Tylko nie wiem , kiedy wrócę.
Może jednak mój synek podskoczy z miodkiem...
Wessała mnie ta wieś i wiosna, auto trochę szwankuje i boję się wracać, pompę paliwa muszę wymienić
Założyłam siatkę do nowego warzywnika, Stefan i tak daje radę przełazić naokoło i straszy mnie od zaplecza..
Naprawiłam szklarnię, posiałam zieleninę i pomidory, zrobiłam ognicha z liści i trawy.
Skończyłam połączenie rabaty pod gruszą i przysławojkowej - teraz wije się wstęgą przez większość podwórka. Przesadzam rośliny w dziadkowym, porządkuję kompozycje przy domu.
Ciało mam zbolałe. Z. przybył z odsieczą, może coś pomoże.
Jutro zrobię fotki.
Jacku
Wydawało mi się, że masz te odmiany.
''Kathrine Hodtkin'' na pewno widziałam rok temu
Starsze cebulki wypadają, dzielę co jakiś czas.
Mimo suszy rośliny rosną w oczach, żonkile mają pączki.