Paulinka, taak zauważyłam sierść i myślę... o jest futrzak

To się chwali, ja uwielbiam zwierzaki- mąż mi wypomina, że bardziej niż ludzi

Ciekawe, gdy ta sadzonka chimery się przyjmie, to jakie będą kwiatki...Też widziałam te kremowe fiołki. Dwa ostatnie w stanie agonalnym, chyba jeszcze się dodatkowo namaczały w jakimś pojemniku

Co do storczyków, to moje cały czas stoją w tym samym miejscu: na parapecie, albo szafce w pobliżu. Łodyżki zostawiam do czasu aż się całkowicie zasuszą. Najpewniej kwiat Twojej teściowej został przelany. Ja ogólnie nie jestem zwolennikiem podlewania (pewnie zauważyłaś po fiołkach

) więc zarówno storczyki jak i fiołki dostają odrobinę wody gdy już mają sucho (fiołki) i bardzo sucho (storczyki). Przy storczykach podlewam dopiero gdy już na ściankach doniczki nie zbiera się woda, mgiełka. Storczyk którego dostałam od mamy też został trochę przelany i od razu zaczęły mu żółknąć korzenie oraz pogubił kwiaty i pąki. Teraz, po przesuszeniu jest już dobrze, choć jeszcze nie kwitnie. Co do fiołków to mam taką metodę, że przy podlewaniu podnoszę każdą doniczkę i gdy jest zbyt ciężka to nie podlewam

Jeszcze żadnego nie straciłam z tego powodu, kwitnienia też były udane.