Ewuniu bardzo dziękuję
Ja właśnie wychodziłam na taras w celu ,,rozpoznania pogodowego,,

i jest bardzo przyjemnie pod względem temperatury. Wprawdzie słońca nie ma, ale jest ciepło, więc bliżej południa będzie jeszcze fajniej, niestety jest pochmurno i kto wie, czy znów nie będzie padało.... zobaczymy....
Masz rację, jak błyskawicznie wszystko rośnie i zieleni się, dosłownie ,,w oczach,, z dnia na dzień ogród rośnie i się zmienia.... już dziś jest bardziej bujnie i zielono niż wczoraj... naprawdę..... i widziałam, że kolejne tulipanki i sasanki rozkwitły
Jacku masz całkowitą rację w kwestii wykopywania tulipanków.... całkowicie się z tym zgadzam, poza tym, co napisałeś, ważne też jest podzielenie zdrobniałych i zbyt zagęszczonych cebul, co daje im większą możliwość wzrostu, bez ścisku.....ale ja mimo wszystko ich nie wykopuję.... z różnych względów... U mnie prawdziwą przeszkodą są gęste nasadzenie na rabatach.... sadząc cebule wciskam je pomiędzy roślinki, co nie jest trudne, ale wykopywanie ich to już problem, bo uszkadzam sąsiedztwo. A drugą baaaardzo istotną sprawą jest moje lenistwo w tej dziedzinie..... no po prostu nie chce mi się ich wykopywać

zawsze miałam bardzo dużo tulipanów, w różnych odmianach i gdy jeszcze przed wielu laty je wykopywałam, to była to strasznie żmudna praca ( wykopywanie, sortowanie, pakowanie w dziesiątki woreczków z odmianami, rozwieszanie ich i suszenie, ponowne sadzenie.... o nie

) i to tym bardziej, że naprawdę uważam, że te nowe szlachetne odmiany są krótkowieczne i nietrwałe i nawet po wykopaniu i ponownym posadzeniu nie wyglądają tak pięknie jak po zakupie, tylko są coraz marniejsze, drobniejsze i słabiej kwitną..... Wolę co roku dokupić kilka opakowań nowych i posadzić... Jedynie odmiany botaniczne, które naprawdę pięknie rozrastają sie w spore kępy, uważam, że warto czasami wykopać i rozsadzić , bo te to sie naprawdę zagęszczają.... ale też nie częściej niż co 5 lat
U mnie w tym roku wykopane będą tulipanki Tarda.... rozrosły się w piękną , ogromną kępę, muszę je troszkę przerzedzić i część przenieść w inne miejsce, które już na nie czeka
