Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Siałem po dwa nasionka do małej doniczki (na zapas) wyrosły oba. Ponieważ chciałbym puścić tykwę na rusztowanie mam pytanie czy mogę wysadzić po dwie sadzonki tak jak rosą obok siebie czy lepiej jedną zlikwidować?
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ja bym dął tak jak jest. Szkoda roślinek no chyba że masz taki par naście.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
No właśnie mam tylko 2 doniczki czyli 4 roślinki. Wysadzę tak jak są i zobaczymy co z tego będzie.
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ja siałem wprost do gruntu i dopiero wychodzą z ziemi. Sporo ich wyszło i bardzo gęsto skubane siedzą.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jeżeli uważasz, że po dwie sztuki w jedno miejsce to posadź. Ja niestety glebę mam dosyć słabą, a obornika jak na lekarstwo więc sadzę po jednej. Zawsze możesz mocno podlać doniczkę i spróbować przesadzić do innej.
Moje już od tygodnia siedzą w ziemi i rosną szybko.
Moje już od tygodnia siedzą w ziemi i rosną szybko.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ja mam dobre doświadczenie z rozdzielaniem podublowanych. Jeśli poczekasz aż będą miały tak chociaż 3-4 liście właściwe to powinny być na tyle silne żeby przetrwać. Po samym rozdzieleniu mogą nieco opaść ale tak na drugi dzień powinny wrócić do formy
.
Dippery mi też wyrosły podublowane w dwóch doniczkach ale dwie mam też pojedyncze i te zamierzam posadzić. Dubelki gdzieś oddam bo nie mam już dość miejsca na nie niestety. Inne odmiany wyrosły wcześniej a te trochę zaspały i nie byłem pewny czy wyrosną więc zostawiłem miejsca tylko na gdzieś na dwie pojedyncze. Birdhouse i Kobra mają już tak po siedem liści nawet, a w Dipperach dopiero się pierwsze malutkie liście właściwe zaczynają pojawiać, oby podgoniły.

Dippery mi też wyrosły podublowane w dwóch doniczkach ale dwie mam też pojedyncze i te zamierzam posadzić. Dubelki gdzieś oddam bo nie mam już dość miejsca na nie niestety. Inne odmiany wyrosły wcześniej a te trochę zaspały i nie byłem pewny czy wyrosną więc zostawiłem miejsca tylko na gdzieś na dwie pojedyncze. Birdhouse i Kobra mają już tak po siedem liści nawet, a w Dipperach dopiero się pierwsze malutkie liście właściwe zaczynają pojawiać, oby podgoniły.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje Birdhouse wsadziłam do ogrodu, w miejscu dobrej, żyznej ale lekkiej ziemi, zasiliłam też obornikiem.
Ale rośnie marnie, liście zbladły, jakby była nieodżywiona - polałam jeszcze gnojówką z pokrzyw. Dodatkowo w momencie wsadzania tykwa pięknie kwitła, a teraz kwiaty opadły, z obecnych pąków się nic nie rozwija i nie przyrasta też łodyga.
Sadzonka była hartowana. Mam nadzieję, że odżyje. Na razie liście są coraz jaśniejsze...
Ale rośnie marnie, liście zbladły, jakby była nieodżywiona - polałam jeszcze gnojówką z pokrzyw. Dodatkowo w momencie wsadzania tykwa pięknie kwitła, a teraz kwiaty opadły, z obecnych pąków się nic nie rozwija i nie przyrasta też łodyga.
Sadzonka była hartowana. Mam nadzieję, że odżyje. Na razie liście są coraz jaśniejsze...
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Zaraz, jeśli dobrze rozumiem przesadzałaś kwitnącą tykwę? Po pierwsze nie wiem jakim cudem na początku czerwca już kwitnie ;D a po drugie musiała już być bardzo duża skoro kwitła i pewnie dlatego taki efekt. Osobiście nigdy nie przesadzałem większej niż z gdzieś 5-7 liśćmi. Jakiej wielkości jest twoja?
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Kurcze a na mojej są już zawiązki owoców - czy to źle?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Czy źle to nie wiem, tykwa zazwyczaj kwitnie lipiec-wrzesień. Teraz nocami jest jeszcze chłodno więc i tak zawiązki mogą wymarznąć. Po prostu jestem zdziwiony, chyba musieliście je sadzić w marcu albo nie wiem co
. Ja zazwyczaj sadziłem na samym początku maja z dobrymi rezultatami, teraz zaryzykowałem pierwszą połowę kwietnia ale do kwiatów to jeszcze trochę.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13984
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jeśli kwitnie bardzo wcześnie, nawet w okresie rozsady, to oznacza że miała przez dłuższy czas bardzo złe warunki i chciała jak najszybciej wydać owoc, bo taka w założeniu jest jej rola
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Zgadza się Błażeju, długo była w ciasnej doniczce, tylko fertygowana bo bałam się ją przesadzać do większej donicy aby potem nie było problemów przy wsadzaniu do gruntu. A do gruntu nie dało się wsadzić wcześniej bo było za zimno.
Kiełkowane od 28 marca wsadzone do ziemi 1 kwietnia Karls.
No cóż to mój pierwszy raz, zobaczymy. Będę Was informować co dalej będzie
Kiełkowane od 28 marca wsadzone do ziemi 1 kwietnia Karls.
No cóż to mój pierwszy raz, zobaczymy. Będę Was informować co dalej będzie

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ech, pomyłka - to nie Birdhouse (te jeszcze są w doniczkach), tylko Cobra!Laryssa11 pisze:Moje Birdhouse wsadziłam do ogrodu, w miejscu dobrej, żyznej ale lekkiej ziemi, zasiliłam też obornikiem.
Ale rośnie marnie, liście zbladły, jakby była nieodżywiona - polałam jeszcze gnojówką z pokrzyw. Dodatkowo w momencie wsadzania tykwa pięknie kwitła, a teraz kwiaty opadły, z obecnych pąków się nic nie rozwija i nie przyrasta też łodyga.
Sadzonka była hartowana. Mam nadzieję, że odżyje. Na razie liście są coraz jaśniejsze...
Na opakowaniu było, że wysiew od lutego i wysiałam ją pod koniec lutego...Był to błąd, no ale co robić - nie będę wyrzucać. Trzymałam więc w słońcu, przesadzałam kilka razy, teraz były w sporych doniczkach. Były zasilane i wyglądały nieźle, dopóki ich nie wsadziłam w grunt. Kwitnąć zaczęły w maju.
Potem w kwietniu wysiałam do doniczek Birdhouse i te mają po 2-3 liście.
Czyli może to kwestia, że zbyt duże przesadzałam? Uszczykiwałam je, żeby nie robiły się zbyt długie (gdy mi poszły do połowy wysokości okna), więc były nieco rozgałęzione. Ale ogólnie miały ponad pół metra długości.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
@Laryssa11 - tykw jak wszystkich dyniowatych najlepiej w ogóle nie przesadzać. Jeśli chcesz przyspieszyć wegetację to sadzonki a i to najlepiej w doniczkach torfowych/z obornika żeby sadzić z nimi. Choć jak ostrożnie się obchodzić to przesadzenie z plastikowych doniczek też dobrze znoszą. Natomiast robić to po kilka razy to kiepski pomysł, dyniowate nie lubią jak się im miesza w korzeniach.
Kwiaty obciążają roślinę, może należało po przesadzeniu je usunąć i poczekać na następne? Ucinanie głównego wierzchołka samo w sobie przyspiesza kiwtnienie, jako że kwiaty pojawiają się dopiero na pędach bocznych, więc to kolejne wyjaśnienie tej nietypowej sytuacji. W sumie wszystkie moje pomysły to spekulacje, nigdy nie miałem czegoś takiego.
Kwiaty obciążają roślinę, może należało po przesadzeniu je usunąć i poczekać na następne? Ucinanie głównego wierzchołka samo w sobie przyspiesza kiwtnienie, jako że kwiaty pojawiają się dopiero na pędach bocznych, więc to kolejne wyjaśnienie tej nietypowej sytuacji. W sumie wszystkie moje pomysły to spekulacje, nigdy nie miałem czegoś takiego.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Wiem, że dyniowate nie lubią pikowania, ale myślałam, że jak ją przesadzę z całą bryłką, to będzie lepiej. Na razie więc czekam, kwiaty i tak opadają (chyba męskie). Ładnie trzyma się siatki - choć na długość nie rośnie i nowych liści nie puszcza, to wąsami oplata się coraz mocniej.