Pszczoły - pasieka w ogrodzie
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły sąsiada
Szybciutko ,bo szybka noc i wyjazd do pszczółek.Dziś robiłem przegląd.Poszerzałem gniazda.Są niesamowite dziewczyny
.Tyle nanosiły pyłku ,niektóre silniejsze rodzinki nakropu i ważne w każdej rodzice jest czerw.Zarówno ,jaja ,larwy i jak i zasklepiony .Oby tylko była w miarę dobra pogoda ,to miodek pyszny już może w maju będzie

Re: Pszczoły sąsiada
A ja mam takie pytanie do pszczelarzy .Pszczoła ma pożytek z aronii ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Pszczoły sąsiada
Fajna pogoda i już człowiek nie ma czasu na przeglądanie forum . 56 rodzin to nasz stan więc pracy dużo. Powoli wychodzą młode pszczółki one tak jajnie łażą".Pasieka to hobby mojego M ja tylko prace pomocnicze, porządkowe , jakieś nasadzenia no o iczywiście prace przy odbiorze miodku.jeśli chodzi o aronię tożadna rewelacja ale pszczólka obleci wszystko, bo taka już jest.Dzisiaj trochę popadało to będą z rana zbierać wodę i łazić po całej trawie więc pierwsze koszenie chyba po południu dopiero.A nad tymi leszczynami pomyślę na jesień, u nas dookoła ogrodzenia świerki i akacje a przydałoby się trochę urozmaicenia.Pozdrawiam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
Re: Pszczoły sąsiada
Pytanie. Jaki % przeżycia mieliście w swoich pasiekach? Ja straciłem dwa z głodu, czyli 12% stanu liczebnego roju. Ale w okolicy pogrom jeśli chodzi o pszczółki.
Druga sprawa. Jak wygląda u Was z czerwiem? Zdecydowana większość moich pszczół zrobiła sobie przerwę. brak czerwiu. Matki dopiero teraz składają jaja. tylko jak tam mam, to naturalne? bo w poprzednich latach to nie zauważyłem jakieś przerwy.
Druga sprawa. Jak wygląda u Was z czerwiem? Zdecydowana większość moich pszczół zrobiła sobie przerwę. brak czerwiu. Matki dopiero teraz składają jaja. tylko jak tam mam, to naturalne? bo w poprzednich latach to nie zauważyłem jakieś przerwy.
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły sąsiada
Witaj Ewo ,no to super ,że tyle macie rodzinek.Ja sobie na razie nie wyobrażam ,by bym chyba tego nie ogarnął
.Ja w tym roku posadziłem ,może zez 70 małej leszczynki.Dziś prawie 50 szt wiśni przesadziłem i posadziłem od kolegi śliwę .Przegorzan ,wysiany w ubiegłym roku ,to wschodzi na gęsto
.I ponad 30 szt tawuły ,niby różowej posadziłem.Roboty w ciągu dwóch dni mnóstwo.Ale bardzo się cieszę ,że przegląd zrobiłem ,bo matki nie miały gdzie czerwić.
.Czerw w każdym stadium ,jaja ,larwy zasklepiony.Popatrz ,może nie ma matula ,gdzie czerwić ,lub za szerokie masz gniazdo ,a musi być temp 35 ,wtedy mateczka zacznie działać.

U mnie ,na 14 rodzin 13 jest i ma się dobrze ,lub bardzo dobrze.Pyłku masa,w silniejszych rodzinach nakrop ,więc dziewczynki pracująHosta pisze:Pytanie. Jaki % przeżycia mieliście w swoich pasiekach? Ja straciłem dwa z głodu, czyli 12% stanu liczebnego roju. Ale w okolicy pogrom jeśli chodzi o pszczółki.
Druga sprawa. Jak wygląda u Was z czerwiem? Zdecydowana większość moich pszczół zrobiła sobie przerwę. brak czerwiu. Matki dopiero teraz składają jaja. tylko jak tam mam, to naturalne? bo w poprzednich latach to nie zauważyłem jakieś przerwy.
Re: Pszczoły sąsiada
Nasadzenia imponujące, zastanawiam się co jeszcze można by dosadzić za płotem. U nas rodzinkami zajmuje się mój M ja to tylko do pomocy., ale coś tam się orientuje. Czerw jest ok.Jak M robi przegląd to wychodzi na okrągło kończy ostatni i znów od nowa. Wszystko zaczyna kwitnąć więc pracy w brud i dla nich i dla nas.Wczoraj w sadzie było tak rojno aż miło było posłuchać jak pracują. Ja posadziłam kilka borówek wysokich dla urozmaicenia i trochę lawendy tak bardziej dla oka mojego ale i dla nich żeby miały zajęcie. Teraz tylko pogoda i będzie dobrze.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
Re: Pszczoły sąsiada
Mam pytanko do was jak przechowujecie ramki i czy nie macie problemu z tą motylicą bo ja już chyba wszystkie sposoby wypróbowałam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły sąsiada
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtop ... ca#p171856
Nie wiem ,czy ten link się otworzy ,ale Ewa poczytaj jak coś.Dla mnie motylica ,wyrządziła i dalej atakuje susz ,spore szkody.Muszę coś wymyślić ,bo szkoda ramek.Będę robił gęsta siatkę i korpusy.A do tego chyba kwas szczawiowy na górę ramek.A teraz ,to sam nie wiem co działać,z tym dziadostwem.
Nasadzenie cdn.
Ok 70 szt sztobrów śnieguliczki,kilkanaście leszczynek małych.Ale głównie robiłem ule i 6 do wystawienia.Pszzczółki pracują ,aż miło.W 4 rodzinach dałem węzę.Czy to dobry manewr?Ciągnęły pod nadstawkowymi ramkami woski matula nawet zaczerwiła. Trutowo pewnie.A pogoda hm
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,wid,155 ... omosc.html
Pozdrowionka
Nie wiem ,czy ten link się otworzy ,ale Ewa poczytaj jak coś.Dla mnie motylica ,wyrządziła i dalej atakuje susz ,spore szkody.Muszę coś wymyślić ,bo szkoda ramek.Będę robił gęsta siatkę i korpusy.A do tego chyba kwas szczawiowy na górę ramek.A teraz ,to sam nie wiem co działać,z tym dziadostwem.
Nasadzenie cdn.
Ok 70 szt sztobrów śnieguliczki,kilkanaście leszczynek małych.Ale głównie robiłem ule i 6 do wystawienia.Pszzczółki pracują ,aż miło.W 4 rodzinach dałem węzę.Czy to dobry manewr?Ciągnęły pod nadstawkowymi ramkami woski matula nawet zaczerwiła. Trutowo pewnie.A pogoda hm
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,wid,155 ... omosc.html
Pozdrowionka
Re: Pszczoły sąsiada
U mnie też pogoda nie za ciekawa.Pszczółki ok - M już nadstawki dodał, bo one pracują intensywnie . Co do ramek to my na górę dawaliśmy liście z orzecha paliliśmy siarke i nic nie dało. W tym roku chcemy przechować na powietrzu tylko ochrona przed myszami i ptakami - może siatka b.drobna.Trzeba próbować różnych sposobów.Ponoć mole nie lubią przewiewu.Czekam może ktoś jeszcze się odezwie ze swoimi sposobami. Szkoda że na tym forum nie ma więcej pszczelarzy i sekcji. Pozdrawiam i do ciepłego w końcu maja. U mnie teraz 10 stopni i wiaterek chłodnywięc już po robocie pszczelej.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły sąsiada
Witaj Ewo.Właśnie ja zamierzam robić takie skrzynki osiatkowane drobna siatka ,ale mocniejszą przed myszami . Tak samo z góry ,jak i od dołu. No i przeciąg.Poszukaj wrotycza ponoć ,tez jest dobry ,podobnie jak liście orzecha włoskiego.A najważniejsze ,nie trzymać starego suszu.2-3 lata i out.Jak byś chciała poczytać
,to polecam
http://forum.pasiekaambrozja.pl/index.php
http://forum.pasiekaambrozja.pl/index.php
Re: Pszczoły sąsiada
U nas to będzie stojak z zadaszeniem ,takie są ambitne plany . Oczywiście dobrze zabezpieczony . Na razie wykańczamy domek pszczelarza .Ja ogólnie prace porządkowe i nasadzenia różne. Myślałam tak o roślince która nazywa się - sadziec purpurowy?Chodzi nam głównie o zajęcie pszczółek jak nie ma już pożytku w okolicy. I dzięki za linka. Poczytam.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pszczoły sąsiada
14. Metody zabezpieczania ramek z woszczyzną przed barciakami.
Ramki przechowujemy w widnych i przewiewnych pomieszczeniach, zabezpieczonych przed dostępem motylicy. Odsklepy, oraz woszczyzne z dzikiej zabudowy formujemy w kule. (przed przetopieniem) Stare ciemne ramki natychmiast przetapiamy.
Metoda 1. Opryskujemy ramki z woszczyzną z obydwu stron preparatem biologicznym nazwie BIOBIT 3.2 WP lub
B 401 (wg. instrukcji na opakowaniu)
Jeszcze kilka metod walki z motylicą.
Metoda2. Ustawić ramki w beczce plastikowej 200 litr. A na plastrach w najwyższym punkcie postawić płaskie naczynie z kwasem octowym 85% ( opary kwasu są cięższe od powietrza ) Przykryć szczelnie beczkę , i przetrzymywać pod wiatą. Przed użyciem wystarczy 2 dniowe wietrzenie plastrów. Opary kwasu niszczą larwy, ale nie jaja barciaków.
Metoda3. Ustawić ramki w beczce jw.. Wstawić w naczyniu 100 ? 150 ml formaliny (aldehyd mrówkowy) . Przetrzymywać szczelnie zakryte pod wiatą. Przed użyciem wywietrzyć.
Metoda4. Ustawić ramki w beczce jw. Spalić siarkę w taki sposób, aby cały dym znalazł się w beczce. Zamknąć beczkę. Dalej postępować jw.
Metoda5. Przetrzymać kilka dni w ciepłym pomieszczeniu. A następnie zamrażać w zamrażarce po kilka ramek (-20 stopni C) przez okres 2 dni. Po wyjęciu z zamrażarki składać w papierowych workach , szczelnie zapakowanych.
W okresie zimowym ramki z woszczyzną powinny dobrze się wymrozić.
Ramki przechowujemy w widnych i przewiewnych pomieszczeniach, zabezpieczonych przed dostępem motylicy. Odsklepy, oraz woszczyzne z dzikiej zabudowy formujemy w kule. (przed przetopieniem) Stare ciemne ramki natychmiast przetapiamy.
Metoda 1. Opryskujemy ramki z woszczyzną z obydwu stron preparatem biologicznym nazwie BIOBIT 3.2 WP lub
B 401 (wg. instrukcji na opakowaniu)
Jeszcze kilka metod walki z motylicą.
Metoda2. Ustawić ramki w beczce plastikowej 200 litr. A na plastrach w najwyższym punkcie postawić płaskie naczynie z kwasem octowym 85% ( opary kwasu są cięższe od powietrza ) Przykryć szczelnie beczkę , i przetrzymywać pod wiatą. Przed użyciem wystarczy 2 dniowe wietrzenie plastrów. Opary kwasu niszczą larwy, ale nie jaja barciaków.
Metoda3. Ustawić ramki w beczce jw.. Wstawić w naczyniu 100 ? 150 ml formaliny (aldehyd mrówkowy) . Przetrzymywać szczelnie zakryte pod wiatą. Przed użyciem wywietrzyć.
Metoda4. Ustawić ramki w beczce jw. Spalić siarkę w taki sposób, aby cały dym znalazł się w beczce. Zamknąć beczkę. Dalej postępować jw.
Metoda5. Przetrzymać kilka dni w ciepłym pomieszczeniu. A następnie zamrażać w zamrażarce po kilka ramek (-20 stopni C) przez okres 2 dni. Po wyjęciu z zamrażarki składać w papierowych workach , szczelnie zapakowanych.
W okresie zimowym ramki z woszczyzną powinny dobrze się wymrozić.
Re: Pszczoły sąsiada
Witam pdzczelarza. U nas ze względu na ilośc to metody z beczkami odpadają . Mósimy opracować inną metodę. Kwas mrówkowy ,octowy i siarka palona to już przerobiliśmy. Teraz chcemy spróbować jak kiedyś bartnicy robili tzn, ramki w przewiewie ponoć motylica tego nie lubio i w takim miejscu jajnie składa. Zobaczymy.
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
-
Marek Podlaskie
- 200p

- Posty: 213
- Od: 26 sie 2012, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- edziolek
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 45
- Od: 4 kwie 2012, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pszczoły sąsiada
A ja mam pytanie, bo widzę że tu sporo pszczelarzy
jakich zapachów pszczoły nie lubią? o ile na dworze mi w żadnej mierze nie przeszkadzają to mam bardzo szczelną hmm altankę, która potrafi zamienić się praktycznie w piekarnik jak stoi kilka dni zamknięta. a niestety te latające istotki bardzo ją lubią i włażą w wiele miejsc (typu zamki w szafkach i inne luki) i nie zawsze wszystkie uda mnie się wygonić przed wyjazdem z działki i potem padają te które zostały
jest coś co mogę wstawić do środka co będzie je odstraszało ale nie robiło krzywdy? np. miseczka z jakimś aromatem? a może jakieś inne pomysły? 
pozdrawiam
pozdrawiam
pozdrawiam:)
Edyta
Edyta














