Witajcie dziewczyny, jestem mile zaskoczona takim ruchem u mnie i aż wstyd, ze z braku czasu tak rzadko zaglądam
Miisiu, Parrocjo,Bogusiu, Miglo Zuzo i Ewelino dziękuję wam za wizytę i miło mi, ze podoba się wam mój ogród, tym bardziej ze rodził się w wielkich bólach / nie tylko głowy/.
Odpowiadam zbiorowo /wybaczcie, ale jutro od rana pracuję/:
Trawa z jasnymi liśćmi w pobliżu jeżówek to miskant Variegata, bardzo polecam tę odmianę, bo pięknie rozjaśnia ogród.
Wszystkie hortensje sadziłam z doniczek kupowanych w sklepach ogrodniczych.
Po posadzeniu nie powinno się ich nawozić, natomiast trzeba dbać o stałą wilgotność gleby.
Ja w pierwszym roku podlewałam je gnojówką z pokrzyw, dopiero następnych latach nawozem do hortensji.
A w tym i ubiegłym roku nawoziłam nawozem zakwaszającym do hortensji ogrodowych.
Ewelino hortensje posadzone są od domu około 1.2 metra, dla ciebie wyszukałam zdjęcie tych roślin z początku maja.
Jak widać nie mają jeszcze uroku, więcej patyków niż liści.

I jeszcze kilka odsłon tych piękności.
Tak było w sierpniu:
Jeśli jeszcze będę w czymś potrzebna, pytajcie-chętnie odpowiem.