Nasiona- odkażanie,zaprawianie,kiełkowanie, przechowywanie
Re: Odkażanie nasion
powiem szczerze kompletnie nie rozumiem tego co napisałaś, naprawdę
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Odkażanie nasion
Jak najbardziej. I wcale nie uważam by nasza akcja była większym zagrożeniem. Swoją drogą, żaden producent nasion nie zapewnia takiej adrenaliny i taaaakiej frajdy. ;) Przyjemność = ryzyko.aria pisze:Ale nasiona kupujemy też na serwisach aukcyjnych, na forach, dzielą się nimi z nami sąsiedzi działkowi czy też uprzejmi forumowicze.

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Odkażanie nasion
A jak myślicie czy nasiona otoczkowe są odkażone? Zaopatruję się w dostępne nasiona otoczkowe przekonana że są zabezpieczone w jakiś sposób przed chorobami. A może to tylko dla wygodnego siewu są w otoczkach ? Pamiętam, że moja mama odkażała nasiona jakimś różowym proszkiem który przyklejał się do nasionek i były takie śliczne różowiutkie
teraz jak kupuję środki do odkażania nasion to przeważnie w płynie, a tego nie lubię bo nasionka się kleją. A może trzeba je wysuszyć przed siewem?

- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Odkażanie nasion
perdii to była typowa zaprawa nasienna typu Funaben T lub Oxafun.
Co do "odkażania" nasion warzyw/roślin ozdobnych polecam moczenie w roztworze z Topsinem M, proporcja tak jak na oprysk i moczymy przez 15 minut, dodatkowo mieszając aby dokładnie pokryć nasionka.
Dodatkowo takie przedsiewne moczenie w wodzie 20-25C, obudzi nasiona i przyśpieszy kiełkowanie.
Co do "odkażania" nasion warzyw/roślin ozdobnych polecam moczenie w roztworze z Topsinem M, proporcja tak jak na oprysk i moczymy przez 15 minut, dodatkowo mieszając aby dokładnie pokryć nasionka.
Dodatkowo takie przedsiewne moczenie w wodzie 20-25C, obudzi nasiona i przyśpieszy kiełkowanie.
Re: Odkażanie nasion
Tak mi coś świtało, że chyba Funaben, ale myślałam że mylę z maścią ogrodniczą. W tamtych czasach ciężko było mnie na działkę zaciągnąć 

Re: Odkażanie nasion
To była niewątpliwie Zaprawa nasienna Tperdii pisze:Pamiętam, że moja mama odkażała nasiona
Wszystko się zgadza. Dlatego ze wszystkich tych źródeł istnieje niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia chorób kwarantannowych bo są poza jakakolwiek kontrolą. Wielokroć nasiona są zbierane z upraw przez ludzi nieodróżniających szarej pleśni od alternariozy a jedyną ochroną chemiczną jest oprysk mlekiem prosto od krowy.aria pisze:Ale nasiona kupujemy też na serwisach aukcyjnych, na forach, dzielą się nimi z nami sąsiedzi działkowi czy też uprzejmi forumowicze.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Odkażanie nasion
W ubiegłym roku kupiłem nasiona pomidorów w jednym z polskich sklepów "pomidorowych" . Wszystkie rośliny jednej odmiany musiałem usuąć tak były zawirusowane. Pozostałe odmiany rosły bez problemów. Tak więc probłem jest rzeczywisty.
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Odkażanie nasion
HaHa, zapomniałeś jeszcze o oprysku z pokrzyw. Który działa na wszystko, grzyb, mszyca, depresja i hemoroidyforumowicz pisze:...jedyną ochroną chemiczną jest oprysk mlekiem prosto od krowy.

Re: Odkażanie nasion
Jedno i drugie ma straszny zapach
popryskane pomidory mlekiem w szklarni to tragedia zapachowa 


Re: Odkażanie nasion
Stosowałam mleko kilka razy, ale niestety zbytnio lubię przebywać w szklarni wśród moich pomidorów żebym go dalej stosowała. Zapach był skutecznym "wyganiaczem szklarniowym"
Mleko zostało więc odstawione 


Re: Odkażanie nasion
Powiem tak ? spodziewałam się większych j.bów za dotknięcie tak drażliwego tematu. Wątek powstał przypadkowo i uważam że dobrze, bo to ważne. Chyba wszyscy chcemy używać jak najmniej chemii albo, jeśli to możliwe, w ogóle jej nie używać, bo i są takie osoby, którym się to udaje.
Niestety wszelkie dziadostwo typu grzyby, wirusy, bakterie mają dzisiaj zasięg globalny i odrobina uwrażliwienia w tym temacie przyniesie same korzyści moim zdaniem. Jestem przekonana, że jeśli są tu na forum moi adwersarze to i oni też będą dmuchać na zimne.
Jest mi tylko przykro i bardzo Ciebie Menqa przepraszam, że akurat Twoje nasiona pomidorów posłużyły tu za przykład (totalny przypadek), bo przecież Tobie właśnie mógł ktoś nieświadomie zafundować taki kłopot w szklarni.
Niestety wszelkie dziadostwo typu grzyby, wirusy, bakterie mają dzisiaj zasięg globalny i odrobina uwrażliwienia w tym temacie przyniesie same korzyści moim zdaniem. Jestem przekonana, że jeśli są tu na forum moi adwersarze to i oni też będą dmuchać na zimne.
Jest mi tylko przykro i bardzo Ciebie Menqa przepraszam, że akurat Twoje nasiona pomidorów posłużyły tu za przykład (totalny przypadek), bo przecież Tobie właśnie mógł ktoś nieświadomie zafundować taki kłopot w szklarni.
Re: Odkażanie nasion
Monika nie wiem czy twój temat będzie kręcił się koło odkażania nasion pomidora, ale dla zainteresowanych dam linka bo problem został moim zdaniem nieźle opisany.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=40306
A jak nie to i tak pewnie zejdzie do pomidora:-)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=40306
A jak nie to i tak pewnie zejdzie do pomidora:-)
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Odkażanie nasion
Ja, właśnie stosuję Previcur Energy. Najpierw po posianiu, potem po wschodach. Jeszcze raz, w foliaku po posadzeniu już rozsad.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- karool
- 200p
- Posty: 370
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Odkażanie nasion
Monika.Ruszyłaś temat dość istotny ale i wrażliwy.Ja nie używam chemii a na brak plonów nie narzekam.Od dawna używam tylko Emy i wszelakie gnojówki a zwłaszcza z pokrzyw.Z dodatkiem Emów zapach tych moich mikstur jest całkiem znośny a nawet miły.Takie fermentujące winko.Do zaprawiania nasion też Emy.monika pisze:Powiem tak ? spodziewałam się większych j.bów za dotknięcie tak drażliwego tematu. Wątek powstał przypadkowo i uważam że dobrze, bo to ważne. Chyba wszyscy chcemy używać jak najmniej chemii albo, jeśli to możliwe, w ogóle jej nie używać, bo i są takie osoby, którym się to udaje.
Niestety wszelkie dziadostwo typu grzyby, wirusy, bakterie mają dzisiaj zasięg globalny i odrobina uwrażliwienia w tym temacie przyniesie same korzyści moim zdaniem. Jestem przekonana, że jeśli są tu na forum moi adwersarze to i oni też będą dmuchać na zimne.
Jest mi tylko przykro i bardzo Ciebie Menqa przepraszam, że akurat Twoje nasiona pomidorów posłużyły tu za przykład (totalny przypadek), bo przecież Tobie właśnie mógł ktoś nieświadomie zafundować taki kłopot w szklarni.
W supersekcji jest wątek Emowy.
pozdrawiam
Alicja
Alicja
Re: Odkażanie nasion
Fajnie byłoby połączyć oba wątki o identycznych tytułach, są tam ciekawe wypowiedzi m.in. Kozuli, które warto przypomnieć, jak uważasz Comciu?