Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Też robię piernik z tego przepisu
. Natomiast nie daję karmelu, ale dużo przypraw korzennych -2 kopiate łyżeczki cynamonu i po jednej imbiru, goździków, ziela angielskiego, gałki, kolendry. To piernik staropolski - surowe ciasto może leżeć w lodówce kilka miesięcy. Jeżeli ma dłużej poleżeć, to ciasto musi być rzadsze, bo z wiekiem twardnieje. Mam taką książkę o kuchni staropolskiej. Tam są też różne ciekawostki. Otóż gar takiego ciasta, w uboższych szlacheckich domach, bywał nieraz posagiem dziewczyny
. No ale korzenie były wtedy bardzo drogie
.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Jolu dziękuję za ciekawostki na temat piernika
, u nas znika bardzo szybko, robiłam takie wiesz niedojrzewające ale to nie jest to samo.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko ależ u Ciebie smakowicie
jedno cisto za drugim i tyla pysznych przetworów w słoiczkach .... nawet jakieś gruszeczki w całości widzę??? 
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Ja dawno temu, jeszcze za komuny, byłam na takich wycieczkach autokarowych objazdowych - Grecja 2 tygodnie, Hiszpania 3 tygodnie - z namiotem, śpiworem, kuchenką i własnym jedzeniem (jak ja to wytrzymałam, to nie wiem
). Otóż zrobiłam taki piernik i codziennie zjadaliśmy po małym kawałeczku, żeby starczyło. Im go było mniej, tym był lepszy. Nie wysychał i nie pleśniał, nawet w upale. Rok później jak mieliśmy jechać do Hiszpanii, to koleżanka mi mówi - tylko pamiętaj, zrób piernik
.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
A widzisz wiem już czym Was zachęcić , tak gruszeczki klapsy takie dziczki nazbierane w lesie , to po mojej babci mam, ona zawsze coś zbiera jak wyjdzie na spacer do lasu , przynosi i coś z tego musi zrobić i tak wpadła na gruszeczki w całości a mi bardzo posmakowały, zrobiłam też jabłuszka rajskie-ale jak pisałam nadają się do ozdoby, nie żeby były trujące ale ten posmak cierpki został, ale wyłożone pięknie pachną. Wracając do mojej Babci zbieraczki zeszłej jesieni nazbierała kasztanów, myślała co z niech zrobić i wymyśliła sobie różaniec, nawierciła się, napociła- wyszedł olbrzym , ciężki jak .. i doszła do wniosku że chyba zwariowała i wyrzuciła- ale miała chociaż zajęcie. Tak i ja zawsze coś mi się przyda, takie gruszki z parku praskiego, lub jabłuszka z pod bloku.
-- 30 lis 2013, o 18:29 --
A widzisz Jolu, może przekonamy do takiej wersji , niby pracochłonny a jakie korzyści i smak. A z drugiej strony jak się pracę rozłoży w czasie to nawet lepiej taki dojrzewający, bo przed samymi swiętami jest co robić.
-- 30 lis 2013, o 18:29 --
A widzisz Jolu, może przekonamy do takiej wersji , niby pracochłonny a jakie korzyści i smak. A z drugiej strony jak się pracę rozłoży w czasie to nawet lepiej taki dojrzewający, bo przed samymi swiętami jest co robić.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko takie zbieranie to bardzo fajne zajęcie.... przecież z lasu zbiera się różne dobroci.... grzyby, jagody, kwiaty.... to dlaczego gruszeczek nie nazbierać
A i kasztany to piękna jesienna dekoracje... nawet po prostu wysypane do jakiejś misy..... A babcia miała niesamowity pomysł z różańcem 
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Kusisz Dorotko tymi pysznościami zrobiłam sobie kawkę i podelektuję się tymi pysznościami ,jeśli pozwolisz 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko, jesteś niemożliwa
Kolejny przepis skopiowany. Ja się na FO rozwijam kulinarnie, że hej.
A co do zbieractwa, jestem zdecydowanie na tak. Sama różne rzeczy znoszę do domu, potem się zastanawiam co z nich robić, i czasami są przydatne, a czasami ....no cóż, bywa różnie. Tak jak z tym różańcem..Chociaż taki różaniec można by może do kapliczki dać?
Kolejny przepis skopiowany. Ja się na FO rozwijam kulinarnie, że hej.
A co do zbieractwa, jestem zdecydowanie na tak. Sama różne rzeczy znoszę do domu, potem się zastanawiam co z nich robić, i czasami są przydatne, a czasami ....no cóż, bywa różnie. Tak jak z tym różańcem..Chociaż taki różaniec można by może do kapliczki dać?
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Marysiu częstuj się, zapraszam przepraszam że musisz ze swoją kawką, poprawię się.
Ja mało piekę ale jak już mam coś robić to muszę mieć przepis idealny dla mnie. I tak próbowałam po kilkanaście różnych szarlotek, pierników, pierniczków, ciast dyniowych, serników, babek itd., aż znalazłam te swoje i tylko takie robię.
Pepsi, Agness z tym zbieractwem to też jest tak - wszystko z umiarem , ja przez 3 miesiące wywoziłam sterty różnych rzeczy, które były w domu na działce, to było straszne, też pewien rodzaj zbieractwa, choć ten nasz to niegroźny , przemyślany
(czasem nie
)
Trzeba uważać żeby nie przedobrzyć- by nie stworzyć wrażenia przytłoczenia, bałaganu dla nas i naszych gości.
Ja mało piekę ale jak już mam coś robić to muszę mieć przepis idealny dla mnie. I tak próbowałam po kilkanaście różnych szarlotek, pierników, pierniczków, ciast dyniowych, serników, babek itd., aż znalazłam te swoje i tylko takie robię.
Pepsi, Agness z tym zbieractwem to też jest tak - wszystko z umiarem , ja przez 3 miesiące wywoziłam sterty różnych rzeczy, które były w domu na działce, to było straszne, też pewien rodzaj zbieractwa, choć ten nasz to niegroźny , przemyślany
Trzeba uważać żeby nie przedobrzyć- by nie stworzyć wrażenia przytłoczenia, bałaganu dla nas i naszych gości.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Zapachniało świętami
Za orzechy dziękuję bardzo
przydadzą się do wypieków. U mnie dokładnie tak jak u Ciebie - orzechy i jabłka leżą sobie spokojnie aż do momentu, kiedy zaczynam coś z nimi robić - wtedy wszystkie ręce zaczynają się wyciągać w kierunku miski
Część orzechów zostawiam do dekoracji, maluję złotą farbką w sprayu i wykorzystuję do stroików
Pozdrawiam Dorota
Za orzechy dziękuję bardzo
Część orzechów zostawiam do dekoracji, maluję złotą farbką w sprayu i wykorzystuję do stroików
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- kuleczka
- 200p

- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Witam Cię Kuleczko w moim siedlisku , bo ogrodem to trudno jeszcze nazwać, bardzo mi miło że wpadłaś, następnym razem dokładnie wymyj gruszeczki , tylko jak to są klapsy to nie mogą być dojrzałe, tylko twarde, białe w środku, ja myję całe i ogonki zostawiam, wtedy ładnie wyglądają i zalej syropem. - Piękna dekoracja, a i podjeść można.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Czy to w twoim siedlisku
. Piękny kominek i piękny belkowany sufit, no nie wspominając całego pokoju 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
WIta Cię Jolu w ten optymistyczny poniedziałek, tak to jest w moim siedlisku, tak go zastaliśmy - belka na suficie jest wstawiona bo to były dwa pokoje i została wyrzucona ściana nośna , więc stąd ta belka. Kominek w takiej wersji zosaje, trochę go odnowimy ale byliśmy oczarowani nim ,jest taki prawdziwy- można wrzucić coś na ruszt-


