
Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Słyszałam kochana ,że czasem pomaga wycinanie tych całkiem białych listków...ale najpierw niech posłucha twego straszenia 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Oj! widać już u Ciebie wiosnę
, roślinki pięknie się rozwijają, szkoda tylko że za oknami biało.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Ale duże i piękne hipeastrum
Moje cebule coś próżnują i raczej szybko nie zobaczę ich kwiatów
Jeżeli chodzi o białe liście, to też mi się zdarzają, ale zazwyczaj są to pojedyncze egzemplarze, a potem idą już liście właściwe.


Jeżeli chodzi o białe liście, to też mi się zdarzają, ale zazwyczaj są to pojedyncze egzemplarze, a potem idą już liście właściwe.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Filodendron "Pink Princess"
Monsterki byłoby szkoda. Śliczna jest
Trzeba by jej może podrzucic trochę zielonej farby
A tak poważnie to właśnie pożegnałam mojego jednego N'joyka, który zawziął się i nawypuszczał samych niemal białych liści.
Nie pomogło ich usuwanie, bo kolejne też były prawie białe.
No i zagłodził się, tak jak piszesz, na własne życzenie 
Będę trzymac
za monsterkę, żeby się wreszcie ogarnęła. 

Monsterki byłoby szkoda. Śliczna jest


A tak poważnie to właśnie pożegnałam mojego jednego N'joyka, który zawziął się i nawypuszczał samych niemal białych liści.
Nie pomogło ich usuwanie, bo kolejne też były prawie białe.


Będę trzymac


Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Dziewczyny fajnie, że do mnie zaglądacie.
Ja jestem fanką roślin o innym, niż zupełnie zielone ulistnienie.
A one fanaberyjne.
Skrzydłokwiat "Sweet picasso" najpierw produkował zupełnie białe liście, a nawet całe pędy,które oczywiście zasychały.
Teraz dla odmiany wywala ogromne liście i zielone.
Monstera jak widać, też nie wiadomo co zamyśla.
Syngonium "Emerald gem" też fiksuje i to w dwóch kierunkach, biały-zielony.
Filodendron Ilselmani, zdarza mu się wypuszczać zupełnie zielone liście, np 5 po kolei.
N-joy tan akurat, taki jak trzeba.
A ja się noszę z doniczkami w kierunkach , mniej światła-więcej światła.
Nawozy takie i siakie.
I dalej mądrzejsza nie jestem
Wie ktoś o co im chodzi????
Ja jestem fanką roślin o innym, niż zupełnie zielone ulistnienie.
A one fanaberyjne.
Skrzydłokwiat "Sweet picasso" najpierw produkował zupełnie białe liście, a nawet całe pędy,które oczywiście zasychały.
Teraz dla odmiany wywala ogromne liście i zielone.
Monstera jak widać, też nie wiadomo co zamyśla.
Syngonium "Emerald gem" też fiksuje i to w dwóch kierunkach, biały-zielony.
Filodendron Ilselmani, zdarza mu się wypuszczać zupełnie zielone liście, np 5 po kolei.
N-joy tan akurat, taki jak trzeba.
A ja się noszę z doniczkami w kierunkach , mniej światła-więcej światła.
Nawozy takie i siakie.
I dalej mądrzejsza nie jestem


Wie ktoś o co im chodzi????
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
To masz kochana ciekawie z nimi, u mnie jak na razie ilselmanii wypuszcza ciapiate listki po kolei. N joy chyba u każdego rośnie jak należy...ale monsterka variegata odkąd się ukorzeniła, nie wypuściła przez parę miesięcy ani jednego listka...i bądź tu mądry człowieku i wiedz co rośliny chcą od nas... chyba czasem trzeba je samopas pozostawić w stałym ich miejscu .
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Ja takiej monstery akurat nie mam, ale mam skrzydłokwiata picasso. Z nim sytuacja wygląda identycznie - nie mogę doczekać się "prawidłowych" kolorków, wciąż tylko pojawiają się białe, które i tak potem zasychają
Niestety ja również nie wiem co z tym zrobić. Chyba pozostaje uzbroić się w cierpliwość i przemawiać do nich 


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 sty 2013, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Monstera przepiękna. Oby się opamiętała...

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Nie jesteś sama z kapryśnymi roślinkami - tak to już jest, jak się chce mieć coś ciekawego to różnie bywa
Monstera jest śliczna, szkoda, że te białe liście nie mają szans, wyglądają przepięknie
Trzymam kciuki za całą roślinkę, oby przeżyła 

Monstera jest śliczna, szkoda, że te białe liście nie mają szans, wyglądają przepięknie


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 31 sty 2014, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okoliceWrocławia
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Cześć Jasiu,
no to jestem więc i ja tutaj, na razie jeszcze obco to wygląda.
no to jestem więc i ja tutaj, na razie jeszcze obco to wygląda.
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Pati, Asiu, jutko, Natalio, musimy uzbroić się w cierpliwość.
I obserwować, może coś z tych obserwacji wyniknie, chociaż ja ciągle jak dziecko we mgle.
Moniko jak się cieszę, że jesteś tutaj też.
Początki są trudne, dasz radę na pewno.
W razie pytań technicznych pisz, pomogę.
I obserwować, może coś z tych obserwacji wyniknie, chociaż ja ciągle jak dziecko we mgle.
Moniko jak się cieszę, że jesteś tutaj też.
Początki są trudne, dasz radę na pewno.
W razie pytań technicznych pisz, pomogę.
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Jasiu za kwiatami się nie trafi. Ważne, żeby przestały psioczyc i rosnąc tak jak powinnymrinwestor pisze:
I dalej mądrzejsza nie jestem![]()
![]()
Wie ktoś o co im chodzi????

Ale czy posłuchają??
Może jakąś muzyczkę im zapodaj w końcu karnawał

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Rośliny to w końcu żywe istoty, nie mają instrukcji obsługi (czasem myślę - niestety)Agnisia31 pisze:Jasiu za kwiatami się nie trafi. Ważne, żeby przestały psioczyc i rosnąc tak jak powinnymrinwestor pisze:
I dalej mądrzejsza nie jestem![]()
![]()
Wie ktoś o co im chodzi????![]()
Ale czy posłuchają??

Hmm, futerkowce są łatwiejsze - zawsze wiem, co chce mój kot, jeść, pić, bawić się... Wiem też od razu jak mu coś dolega, ale trzeba obserwować uważnie. Z roślinami jest trudniej, taki storczyk nie miauczy jak chce być podlany, trochę szkoda, byłoby łatwiej

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zielone i pstrokate mrinwestora cz.2
Prześliczne hipeastrum
Zima to niestety trudny okres dla roślin i każdego roku przeważnie są jakieś straty. Tej zimy ukatrupiłam już muchołówkę, a jeszcze kilka inych doniczek też ledwo zipie... oby do wiosny

Zima to niestety trudny okres dla roślin i każdego roku przeważnie są jakieś straty. Tej zimy ukatrupiłam już muchołówkę, a jeszcze kilka inych doniczek też ledwo zipie... oby do wiosny

Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1