Na zachód od Wisły II
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na zachód od Wisły II
Bardzo ładne dalie, inne zakupy też ciekawe. Ja sobie kupiłam ostatnio 3 cebule lilii azjatyckiej i na razie trzymam w lodówce. Domownicy poinstuowani, że niejadalne.
Re: Na zachód od Wisły II
Olu
ale zaszalałaś z zakupami,nie dziwię się wcale bo to fajne roślinki,nietkóre z nich mam np.trawy rozplenicę i imperatę.Zakupiłam je w zeszłym roku i jestem ciekawa jak przezimowały,myślę,że dobrze je okryłam.

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Ewa przekażę
dzięki. Wiesz ja się tylko zastanawiam gdzie będzie ona posadzona. Dużo miejsca zajmują u nas jak widziałaś dojazdy, wyjazdy i trawnik, a przewiduję jeszcze dwa niższe drzewa o płaczącej koronie. Co do hosty to zobaczę ją chyba w kwietniu, kupuję ją przez forum. To jedna ze starszych odmian, z której wyprowadzono inne. Właśnie domówiłam konwalię Polish Spirit, trochę drogo (widziałam w sieci o połowę tańszą, ale chyba w kosztach przesyłki to się wyrówna
)
Gosiu dziękuję za uznanie
Lilie azjatyckie są chyba jednymi z najodporniejszych? Tych mam, póki co, najmniej. Słyszałam jednak że niestety nie pachną
,może wiesz coś na ten temat? Zjedzenie takiej cebuli chyba byłoby ryzykowne, ostatnio dowiedziałam się że cebule innych kwiatów - tulipanów - są trujące, może dla gryzoni podziemnych też
?
Aniu dziękuję
Okrywania traw muszę się koniecznie nauczyć. Miałam chyba to już będzie 2 lata temu r. Hameln i inną rozplenicę (taką wyższą) kupiłam je jesienią chyba we wrześniu, nie okrywałam ich (czytałam niedawno że lepiej trawy sadzić wiosną i latem).


Gosiu dziękuję za uznanie



Aniu dziękuję

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Na zachód od Wisły II
Nie spieszy się zima z odejściem
Prawdopodobnie dzisiaj wysłali mi zamówione rośliny.Trudno,liczę,że wiosna przyjdzie z dnia na dzień,może dadzą się przechować z tydzień.Za oknem hula wiatr,brrr...
Wrócę do pięknotek!Masz zdjęcia?Czy obydwie są w jednym kolorze?Dowiedziałam się na Forum,że jest też biała

Wrócę do pięknotek!Masz zdjęcia?Czy obydwie są w jednym kolorze?Dowiedziałam się na Forum,że jest też biała

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Mirko wiesz, jak jakiś czas temu mieliśmy mały okres przedwiośnia to jakoś tak dziwnie było (bez tej zimy), chyba ją polubiłam
Ciekawe że niektóre firmy wysyłają teraz rośliny, chyba nie przetrzymują ich w gruncie? Zdjęcia dalii (póki co z opakowań) wstawiłam już (w poście z soboty, 16 marca 2013, 12:47), mam nadzieję, że doczekam ich kwiatów w sezonie.
Zgodnie z wczoraj oglądaną przeze mnie prognozą pada - śnieżek - drobniutki.

Ciekawe że niektóre firmy wysyłają teraz rośliny, chyba nie przetrzymują ich w gruncie? Zdjęcia dalii (póki co z opakowań) wstawiłam już (w poście z soboty, 16 marca 2013, 12:47), mam nadzieję, że doczekam ich kwiatów w sezonie.
Zgodnie z wczoraj oglądaną przeze mnie prognozą pada - śnieżek - drobniutki.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na zachód od Wisły II
Kupiłaś sobie Olu takie same dalie jak ja ,uważam że są śliczne .Zastanawiam się co z nimi teraz zrobię ,bo wiosny nie widać ,a 12 jeszcze przyjedzie ? .Aty gdzie trzymasz swoje ?
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Ewa nie mogłam się powstrzymać od zakupu tych roślin, ale widziałam ostatnio, że szybko ubywają, szczególnie takie bardziej oryginalne. Jak miło że mamy wspólne upodobania w daliach
Trzymam je w jasnym (i tego nie jestem pewna) zimno-chłodnym pomieszczeniu, nie podlewam póki co. Wydaje mi się z jednego z maków nic nie będzie, od początku wydał mi się podejrzany, był ostatni.

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Na zachód od Wisły II
Witaj Olu! Wyczytała o Twoich zakupach. Są ciekawe i kolorowe. Twoje zdjęcia ptaków znakomite. Masz dobry sprzęt to zdjęcia są dobrej jakości. Już pomału moje nasionka wysiewam, kilka juz wzeszło. Brak miejsca na wystawkę doniczek. Ale podłoga została do obsatwienia. A mam tylko jeden parapet w pełnym słońcu. Czekam na ciepełko i w tedy wystawię na balkon. Pozdrawiam
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Na zachód od Wisły II
Olu nie wiem gdzie robiłaś zakupy maków, z moich zeszłorocznych 4 szt. pozostał tylko jeden, modlę się aby przetrwał zimę i zakwitł na wiosnę, reszta była w złym stanie i zgniła, dobrze że przezornie posadziłam w doniczkach, szkoda zainfekować miejsca.
Kupiłam też kilka bylin w kapersach, posadzone do doniczek, m.in. malwy, inkarwillę, mikołajek, liatrę,.
Jestem zdziwiona sadzonkami malwy, korzeń cięty na czworo w pionie, ciekawa jestem jak to będzie rosło, póki co puszcza zielone listki.
Ja siałam sama malwy i mam posadzone, zobaczymy jaka będzie różnica między roślinami.
Kupiłam też kilka bylin w kapersach, posadzone do doniczek, m.in. malwy, inkarwillę, mikołajek, liatrę,.
Jestem zdziwiona sadzonkami malwy, korzeń cięty na czworo w pionie, ciekawa jestem jak to będzie rosło, póki co puszcza zielone listki.
Ja siałam sama malwy i mam posadzone, zobaczymy jaka będzie różnica między roślinami.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły II
Olu
zaspałam i dopiero teraz zorientowałam się , że otworzyłaś nowy wątek.
Robisz ptaszkom niesamowicie piękne fotki, a jeszcze do tego umiesz je wszystkie nazwać.
Dzięki Tobie, może i ja czegoś się nauczę.



Robisz ptaszkom niesamowicie piękne fotki, a jeszcze do tego umiesz je wszystkie nazwać.


Dzięki Tobie, może i ja czegoś się nauczę.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Na zachód od Wisły II







Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Miriam to chyba moje ostatnie zakupy w takiej ilości, zwyczajnie zaczyna brakować miejsca w moich zakątkach. Mirko a to wyszło z tymi pięknotkami, użyłam tego określenia nieświadomie, że istnieje krzew o tej nazwie
Zasługuje na tę nazwę.
Mirabelo witam w wątku
właśnie wczoraj myślałam o Tobie, patrząc na wschodzące rozchodniczki
Także schodzą u mnie z parapetów doniczkowe i sadzonki z powodu braku miejsca na rozsady. Ale przy południowym oknie to możesz naustawiać doniczek i różnych pojemniczków - jeśli tylko masz miejsce - że ho ho
. Mirko ja mam wystawę wschodnią i zachodnią do dyspozycji, ale mam sporo młodych fiołków do których 'zapałałam uczuciem' w zeszłym roku i nie mogę ich zestawić. Ciekawe że niektóre z nich ładnie się zagęszczają, a są i takie które stoją w miejscu - samotny pojedynczy liść. No są też, na szczęście nie liczne - bo dwa które niespodziewanie mnie pożegnały, szkoda bo każdy jest inny.
Zkwiat maki kupowałam w ogrodniczym. Szkoda Twoich Zosiu maków
Maki uprawiam z różnym skutkiem od kilku lat. Jednego wykończyłam przy przesadzaniu, drugi ucierpiał na skutek prac ziemnych (w efekcie znalazł się trochę poniżej poziomu ziemi i nie chciał kwitnąć, trochę boję się go ruszać), a jeden zimował do tej pory i kwitł
.
Musze zapytać Ciebie w jakich warunkach przechowujesz roślinki z kapersów, czy w jasnym - ciemnym, ciepłym -zimnym pomieszczeniu, podlewasz czy nie podlewasz?
Uprawiałam malwę pełną - z nasion, trochę chorowała na rdzę, ale jak ją posadziłam w żyznej ziemi i na słońcu to pięknie kwitła, niestety to dość krótkowieczna bylina, kwiat zrobił się z czasem pojedynczy, no i znalazła się na kompoście...(nawiasem mówiąc sporo zmarnowałam niekiedy całkiem ciekawych roślin na kompoście, najbardziej żal mi języczki przewalskiego, która wiecznie była zwiędnięta..ale jakie kwiaty za to miała
) Podział korzenia hm to jest chyba jedna z metod rozmnażania, nie sądziłam że obejmuje też malwę.
Beatrix co Ty mówisz...jasny śnieg i spokojny estetyczny) jednolity krajobraz, przykryta goła ziemia... Gdy mieliśmy krótki okres jakby przedwiośnia, jakoś tak ze 3 tygodnie temu chyba, zniknął śnieg i ukazała się smutna rzeczywistość, trzeba trochę poczekać aż się zazieleni. A ten okres przejściowy jest
.
Ponoć w drugiej połowie kwietnia mają minąć przymrozki; pożyjemy, zobaczymy
Takiego apetytu nabierzemy przez ten czas, że jak już wiosna przyjdzie to chyba ze zdwojoną siłą ruszymy w ogródki i na działeczki.
ale za to na parapetach to się dzieje...
Ignis Krysiu jak mi miło że mnie odnalazłaś, już zaczęłam męczyć Ewę - Drewutnię czy coś zaszło na ostatnim spotkaniu (na który nie miałam jak dotrzeć), że Pomorzanki jak jeden mąż straciły zainteresowanie moim wątkiem
O i drugi
dziękuję, lubię obserwować naszych małych przyjaciół. Zimą chyba łatwiej je dostrzec (przy karmie).
Wczoraj jakby na pożegnane Pani Zima hojnie sypnęła śniegiem (muszę przyznać że lubię tę białą okrywę i jakoś nie czekam na wiosnę, która niechybnie zawita
Chyba coś ze mną nie tak




Ostatnio czytam książkę Franciszkanin w SS, polecam ją, niewiarygodne ile może przejść jeden (chyba jednak trochę nieprzeciętny) człowiek.

Mirabelo witam w wątku


Także schodzą u mnie z parapetów doniczkowe i sadzonki z powodu braku miejsca na rozsady. Ale przy południowym oknie to możesz naustawiać doniczek i różnych pojemniczków - jeśli tylko masz miejsce - że ho ho

Zkwiat maki kupowałam w ogrodniczym. Szkoda Twoich Zosiu maków


Musze zapytać Ciebie w jakich warunkach przechowujesz roślinki z kapersów, czy w jasnym - ciemnym, ciepłym -zimnym pomieszczeniu, podlewasz czy nie podlewasz?
Uprawiałam malwę pełną - z nasion, trochę chorowała na rdzę, ale jak ją posadziłam w żyznej ziemi i na słońcu to pięknie kwitła, niestety to dość krótkowieczna bylina, kwiat zrobił się z czasem pojedynczy, no i znalazła się na kompoście...(nawiasem mówiąc sporo zmarnowałam niekiedy całkiem ciekawych roślin na kompoście, najbardziej żal mi języczki przewalskiego, która wiecznie była zwiędnięta..ale jakie kwiaty za to miała

Beatrix co Ty mówisz...jasny śnieg i spokojny estetyczny) jednolity krajobraz, przykryta goła ziemia... Gdy mieliśmy krótki okres jakby przedwiośnia, jakoś tak ze 3 tygodnie temu chyba, zniknął śnieg i ukazała się smutna rzeczywistość, trzeba trochę poczekać aż się zazieleni. A ten okres przejściowy jest

Ponoć w drugiej połowie kwietnia mają minąć przymrozki; pożyjemy, zobaczymy

Takiego apetytu nabierzemy przez ten czas, że jak już wiosna przyjdzie to chyba ze zdwojoną siłą ruszymy w ogródki i na działeczki.
ale za to na parapetach to się dzieje...
Ignis Krysiu jak mi miło że mnie odnalazłaś, już zaczęłam męczyć Ewę - Drewutnię czy coś zaszło na ostatnim spotkaniu (na który nie miałam jak dotrzeć), że Pomorzanki jak jeden mąż straciły zainteresowanie moim wątkiem


Wczoraj jakby na pożegnane Pani Zima hojnie sypnęła śniegiem (muszę przyznać że lubię tę białą okrywę i jakoś nie czekam na wiosnę, która niechybnie zawita










Ostatnio czytam książkę Franciszkanin w SS, polecam ją, niewiarygodne ile może przejść jeden (chyba jednak trochę nieprzeciętny) człowiek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Na zachód od Wisły II
Propozycję książkową zapisałam,ale to czytanie ostatnio to mi idzie jak krew z nosa.W bibliotece często płacę karę,ostatnio 14 zł i to jest jedyny minus Forum
Pozycje,które teraz mam też już przetrzymuję 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4863
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły II
Mirko ja mam chyba bardziej wyrozumiałą panią bibliotekarkę
A ta książka to bestseler - wciąga, choć czasem można się zniechęcić wydarzeniami, które zresztą miały miejsce w rzeczywistości. Fakt, że różne rozrywki zabierają czas 

