Asiu, ależ w ogóle się nie stresuj! Piwonie doskonale wpasują się w klimat Twojego ogrodu!
Deszczowymaj - to mój ulubiony nick na forum, a jeszcze fajniej byłoby Majowydeszcz

Witam ponownie i jak zwykle rumienię się od Twoich komplementów - dzięki!
Wandziu, ja dzisiaj dość wcześnie wstałam; teraz w słońcu jest na pewno cieplej... u koleżanki w Tarczynie było rano -18st.
Julek, dobry! Ponoć w sobotę ma być -20st. Wir w piecu będzie

Ale już z górki, skoro donice kupujesz a ja się biorę za wysiewy ;-))
Nelu (podsyłam słonko i dziękuję za szczegóły dotyczące sadzenia piwonii), Marysiu - drzewiaste piwonie najpierw nabierają ciała w korzeniach, potem dopiero kwitną pięknymi kwiatami - trzeba ze dwa sezony cierpliwości

Kuszą mnie i tak, więc wiosną będą moje ;-)
Iwonko, witam Cię! To nie chodzi o fakt, że nie podoba mi się mój ogród - raczej muszę dopracować niektóre zakątki, a zwłaszcza rabatę wstydu, która teraz naprawdę straszy. Każdy z nas chyba ma takie miejsca... a progi Twojego zakątka zawsze przekraczam z przyjemnością

No, to sobie posłodziłyśmy, a teraz dobrego słonecznego dnia!
Małgosiu, cleome wysiałabym w domu; szybciej wykiełkuje, niż posiany w maju do gruntu...
Magda, ziarna brak, to i mak nie posiany

Doberek!
Kasiu, pozdrawiam!
Agness, lubię
Rhapsody in Blue, ale bez szaleństwa... wciąż najbardziej pociągają mnie róże upakowane. Dzień dziś wspaniały!
Grażynko, różyczka to naturalna choroba, na którą zapada z czasem prawie każdy forumowicz... nie broń się przed nią! Bieżnia na razie czeka na mnie; może dziś ;-) dzięki że mnie pilnujesz!
Ula, mam dwie
Inversy - jeden maluch, drugi już spory... to moje beniaminki wśród iglaków. Róża
Rhapsody in Blue najpierw wpada w amarantowy róż, a potem fioletowieje... jest cudna!