Koty dzikie,szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

Toksmoplazmoza jest niebezpieczna dla ciężarnych kobiet....
ps. Jerome mój dorosły syn też ma wielką puchatą lwicę biało-niebieskią, gdy tylko ich pożegnam po wizycie w ruch idzie rolka klejąca i odkurzacz ;:333
i psy oddychają z ulgą, bo już nie robią za ruchome "myszki".
Pozdrawiam- Marzena
vizi
200p
200p
Posty: 254
Od: 11 lis 2011, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

kris11 pisze:Toksmoplazmoza jest niebezpieczna dla ciężarnych kobiet....
Zgadza się - w większości przypadków. Na ogół jest tak,że mamy do czynienia z Toksoplasmą i nawet o tym nie wiemy. Nabywamy przeciwciał i tyle. Ale w niewielkim procencie przypadków dzieje się tak jak u mnie - rozwija się objawowa toksoplazmoza. Z powiększeniem węzłów chłonnych, objawami ogólnymi, gorączką, nawet zapaleniem opon mózgowych. Leczenie - antybiotykoterapia łączona w cyklach trzydziestodniowych. Wierz mi - nic fajnego. O ciąży mogę zapomnieć na długie lata. Dzięki Bogu jestem mamą dwójki cudownych łobuziaków. Nie narzekam więc na nic, bo mogło mi się to przytrafić kilka lat wcześniej i wtedy naprawdę byłby dramat.

I ważna rzecz - zgadzam się z Tobą Marzeno co do sterylizacji dzikich kotów - moim zdaniem powszechna sterylizacja (tak kotów jak i psów) to jedyny sposób na zmniejszenie liczby bezpańskich zwierząt. Uważam,że nie chodzi o to aby jak najwięcej ludzi adoptowało zwierzęta ze schronisk ale o to by ich w schroniskach nie przybywało.
Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

Na szczęście w mojej okolicy żyje sporo jastrzębi, jak im okresowo brakuje zajęcy, kuropatw to zadowalają się ........ :lol:
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dzikie koty

Post »

Tak sobie czytam ten temat i trochę odbiegnę od dzikich kotów ale chciałabym zauważyć to czego nikt tu nie poruszył - wydaje mi się ze zwierząt bezpańskich przybywa z winy ludzi.
Jeśli ktoś traktuje zwierzaka jak maskotkę, pobawi się, a potem wyrzuci to czyja to jest wina - zwierzaka bo się znudził czy człowieka bo ktoś go nie nauczył że za wszystko co oswoimy, to jesteśmy odpowiedzialni.
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: dzikie koty

Post »

Deirde proszę:
kris11 pisze:Jerome nie zgodzę się z Tobą,
te tzw. "dzikie" koty na działkach nie żyją od tysiącleci, skąś się tam wzieły, z nieba nie spadły, a więcej Ci powiem to myśmy je tam porzucili.....my ludzie.Dziki kot żył w lesie, a to co mamy na ulicach i działkach to nie są jego potomkowie, tylko dar człowieka, niestety.
Tyle się teraz mówi o nadpopulacji i sposobom jak to ogarnąć, i bardzo dobrze, może nie wszyscy myślą tak jak Ty.
Jest coś takiego jak EMPATIA.
Pozdrawiam- Marzena
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dzikie koty

Post »

Mój błąd - sorki.
Od innej strony - należało by jeszcze zabezpieczyć to od strony karnej i za porzucenia zwierząt wprowadzić większe sankcje.
Te które są niestety - są za niskie.
Zawsze mi żal zwierząt - czy to koty, psy czy inne zwierzaki.
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

Mi też żal...
nowelizacja jest:
http://www.boz.org.pl/prawo/nowelizacja.htm
jak to mówią, mamy narzędzia ale np. SM czy policja nie stosuje ich....
ale coraz więcej organizacji prozwierzęcych zakłada sprawy sądowe takim zwyrodnialcom ( o ile go namierzą i znajdzie się jakiś świadek). Coś sie dzieje, ale moim zdaniem powinniśmy zacząć od edukacji dzieci, zwłaszcza na wsiach...
Pozdrawiam- Marzena
Jerome
100p
100p
Posty: 198
Od: 30 sie 2012, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brandenburgia

Re: Dzikie koty

Post »

Edukacja nie zda sie nawet psu na bude. Tylko pieniädze.

Chipowanie kosztuje kolo stöwki, zwierze w domu bez chipa i dokumentöw niech kosztuje 1000.
Säsiad moze sprawdzic w necie czy möj pies/kot jest zgloszony, oplacony, zaszczepiony i zaczipowany.
Jak ktos wywali zaczipowanego zwierzaka, po danych znajdujemy wlasciciela i obciäzamy kosztami zlapania i pobytu w schronisku.
każdy pies czy kot musi miec obowiäzkowy identyfikator na szyi, jak nie to tez 1000.
I tak przez portfel osiägniemy odpowiedzialnosc.
Bez tego to bedzie tylko takie czcze gadanie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dzikie koty

Post »

Edukacja powinna być już od dziecka - w rodzinie.
Co do chipowania - w większych miastach jest ale na wsiach tylko podwyższa się podatek za zwierzaka każdego roku.
A mieliśmy dość drastyczne sytuacje gdzie ani policja ani straż nie mogła pomóc - w takich sprawach zawsze pomaga jednak telewizja.
Jak się o nich wspomni to zaraz policja i straż się pojawiają.
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

Są gminy gdzie chipowanie jest bezpłatne, wystarczy psa przyprowadzić.....
są darmowe sterylizacje na wsiach, oczywiście mało chętnych... lepiej utopić miot, czy zakopać.....
uważam, że to mentalność trzeba zmienić, chłop lepiej zadba o kurę bo jajko 1 zł kosztuje;
prawo prawem, Polak potrafi, mało to przypadków z wydłubanym chipem u psa czy obciętym uchem bo tatuaż był? wystarczy poczytać dogomanię, ręce i cała reszta opada, co to "człowiek" potrafi.....
a u mnie pod blokiem biały koci podrostek......hm.. czyżby nieudany prezent gwiazdkowy?
Deirde, a jak dziecko ma się edukować w rodzinie jak np. ojciec z dziadkiem "po swojemu" załatwiali sprawy kocio-psie?
Pozdrawiam- Marzena
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dzikie koty

Post »

Ludzie są równo czy mieszkają na wsi czy w mieście - wystarczy poczytać miau i ma się dość.
Co do ostatniego zdania - nie do mnie to pytanie. Jeśli ktoś nie potrafi reagować - najpierw rodzina, potem sąsiedzi, policja, TOZ.
Niestety - jest spychanie odpowiedzialności z jednej strony na drugą.
Jednak powiem jedno i zdania nie zmienię - wszystko zaczyna się od rodziny i jego otoczenia.
Awatar użytkownika
arim27
100p
100p
Posty: 165
Od: 29 paź 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Dzikie koty

Post »

" Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek." William R. Inge

Do czego zdolny jest człowiek? Wystarczy wejść na Miau czy Dogo,więc miska karmy podana bezdomnym kotom,niech choć w małym stopniu zrekompesuje im to,co potrafią zrobić ludzie. Nie interesują mnie jakieś badania,wykresy,wywody naukowe itd.Jestem człowiekiem i żadne głodne stworzenie nie ominę.Pochylę się nad każdym skrzywdzonym stworzeniem.Miska strawy zostawiona na działce,może nie uratuje wiele kotów,ale jeżeli, choć jeden z nich poczuje się syty-to już warto im pomóc.
Pozdrawiam Mirka !
Awatar użytkownika
frambo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 sty 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pom.

Re: Dzikie koty

Post »

Nawet żeby nakarmić koty, to czasem trzeba też zabić nie jedną świnię, czy cielaka. A mi jest żal tych niewinnych cielaków idących na rzeż. I gdzie tu sprawiedliwość.
jagna971
---
Posty: 457
Od: 11 mar 2008, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dzikie koty

Post »

No niestety tak to natura stworzyła, są drapieżniki i ofiary i musimy to zaakceptować, choć serce się nie raz kraje...
Awatar użytkownika
kris11
200p
200p
Posty: 310
Od: 28 lut 2012, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ok/Warszawy

Re: Dzikie koty

Post »

frambo pisze:Nawet żeby nakarmić koty, to czasem trzeba też zabić nie jedną świnię, czy cielaka. A mi jest żal tych niewinnych cielaków idących na rzeż. I gdzie tu sprawiedliwość.
i jeszcze w imię religii są poddawane rytualnemu ubojowi....
Pozdrawiam- Marzena
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”