Wszystkie róże w pączkach , jeszcze trochę i pokażą nam swoje piękno, uwielbiam jak kwitną róże i lilie, jest wtedy w ogrodzie tak kolorowo i pachnąco...
Powiedzonka mojego mężusia tez wprawiają mnie czasem w.. (no właśnie nawet nie wiem do końca jak to nazwać) irytację, zdziwienie, współczucie...
Wniosek jest jeden :jesteśmy stworzeni całkiem inaczej i mamy inne predyspozycje i zapatrywanie na świat. Cała sztuka polega na tym aby te przeciwieństwa ze sobą umiejętnie połączyć aby nie powstawały zgrzyty
