U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Oj , ale już Piilu urosnął i kwiatów ma sporo ...pamiętam , jak go kupiłaś w tamtym roku . Gosieńko ...ta krzewuszka to zapewne taka , jak moja ...to odmiana Bristol Ruby . Ma białe pręciki , to na pewno ona , a kielich w czerwieni , liście żywozielone , szorstkie w dotyku ?
Uwielbiam żurawinę ...w każdej postaci i jako konfiturę , i jako sok , oraz suszoną . Ciekawi mnie , jakie jej warunki zapewniłaś ...ona lubi kwaśne , torfowe , bagienne podłoże ...tzw. torfowisko , czy takie ma u Ciebie Gosiu ?
Uwielbiam żurawinę ...w każdej postaci i jako konfiturę , i jako sok , oraz suszoną . Ciekawi mnie , jakie jej warunki zapewniłaś ...ona lubi kwaśne , torfowe , bagienne podłoże ...tzw. torfowisko , czy takie ma u Ciebie Gosiu ?
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Małgosiu, dziękuję za odpowiedź w sprawie pomidorów. Muszę zobaczyć, czy mają rozsadę w ogrodniczym- nigdy na to nie zwracałam uwagi
Piękny ten clematis!!
Pozdrawiam Cię serdecznie

Piękny ten clematis!!
Pozdrawiam Cię serdecznie

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Jagódko, krzewuszka jest bardzo podobna do Bristol Ruby ale może też być Ewa Radtke.
Posadziłam żurawinę w kwaśnej ziemi, ale bagienka raczej nie ma. Staram się ją często podlewać, tylko nie wiem czy jej to wystarcza, bo słabo przyrasta. Masz żurawinę w swoim ogrodzie?
Monia, trzymam kciuki za twoje pomidorki i również pozdrawiam
Posadziłam żurawinę w kwaśnej ziemi, ale bagienka raczej nie ma. Staram się ją często podlewać, tylko nie wiem czy jej to wystarcza, bo słabo przyrasta. Masz żurawinę w swoim ogrodzie?
Monia, trzymam kciuki za twoje pomidorki i również pozdrawiam

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu Krzewuszki cudo




- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Nie mam żurawiny ...bo i nie ma u mnie miejsca ...no ,może bym wygospodarowała ciutkę ...
A Eva Radtke , w rzeczy samej podobna do Bristol Ruby .
A Eva Radtke , w rzeczy samej podobna do Bristol Ruby .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, mi się wydaje, że oni bronią trawnika instynktownie, bez konkretnego powodu.
Przynajmniej przypadek mojego nasuwa mi takie przypuszczenia, bo wcale nie kosi go częściej niż ja.
Chociaż ostatnio coś wspominał, że chyba wkracza powoli w wiek, w którym spacer z kosiarką jest odpowiednim zajęciem. Moze prawdziwe wojny dopiero przede mną.
Ładna krzewuszka, przycinasz ją, czy sama z siebie tak regularnie rośnie?



- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, bardzo lubię tę krzewuszkę
Jagódko, dla żórawiny przeznaczyłam dosyć mało miejsca, zresztą jak dla większości roślin. Zobaczę, jak będzie rosła i owocowała, może w przyszłości z czegoś zrezygnuję na jej rzecz.. albo odwrotnie, zrezygnuję z niej na rzecz innej rośliny.
Edytko, krzewuszce przycinam po kwitnieniu gałązki z przekwitłymi kwiatostanami, chcę żeby się zagęściła i rosła w miarę symetrycznie.

Jagódko, dla żórawiny przeznaczyłam dosyć mało miejsca, zresztą jak dla większości roślin. Zobaczę, jak będzie rosła i owocowała, może w przyszłości z czegoś zrezygnuję na jej rzecz.. albo odwrotnie, zrezygnuję z niej na rzecz innej rośliny.
Edytko, krzewuszce przycinam po kwitnieniu gałązki z przekwitłymi kwiatostanami, chcę żeby się zagęściła i rosła w miarę symetrycznie.
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gośka jestem zachwycona Twoim Piilu , ale nie tylko nim . Ogród zrobił się zadbany i kolorowy , śliczny 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu,podziwiam cie,że wygospodartowałas miejsce na warzywa.Mnie jest szkoda każdego kawałka ziemi na nie,na razie jestem na etapie kupna na rynku swieżych.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Dzień dobry
Gosiu, bardzo fajny ten powojnik masz, aż żałuję, że sobie takiego nie sprawiłam.
Ale najpiękniejszy to jest dzwonek w dzbanku
I udane pomidorki
Mojemu tacie w roku ubiegłym wszystkie pomidory zajęła jakaś choroba i takie duże, na wpół dojrzałe, prawie, że do jedzenia poszły do kosza. W tym roku już nie mamy. Coś chyba źle zrobiliśmy, żadne opryski nie pomogły.
No, ale w Roku Pomidora u Ciebie wszystko musi się udać!

Gosiu, bardzo fajny ten powojnik masz, aż żałuję, że sobie takiego nie sprawiłam.
Ale najpiękniejszy to jest dzwonek w dzbanku


I udane pomidorki

Mojemu tacie w roku ubiegłym wszystkie pomidory zajęła jakaś choroba i takie duże, na wpół dojrzałe, prawie, że do jedzenia poszły do kosza. W tym roku już nie mamy. Coś chyba źle zrobiliśmy, żadne opryski nie pomogły.

No, ale w Roku Pomidora u Ciebie wszystko musi się udać!

Zapraszam do mojego małego ogródeczka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=54292" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=54292" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu, ale ci zazdroszczę, że widziałaś pisklęta. Ja już tyle lęgów miałam w ogrodzie - i mazurków, i sikorek, a nigdy nie trafiłam na moment jak opuszczają gniazdo. Może specjalnie wybierają ten moment, jak się nie kręcę 

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu ale u Ciebie nowocześnie i ciekawie zarazem....pomidorki w doniczkach
. Witam.

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Agatko, Piilu mam trzeci sezon i z roku na rok kwitnie obficiej.
Gosiu, chętnie przerobiłabym jeszcze kawałek trawnika i powiększyła warzywnik. A co z twoimi nasionkami warzyw, które kupiłaś, wysiałaś je?
Lucy, może wciśniesz jeszcze powojnika, dużo miejsca nie zajmuje
Dzwonek dalmatyński w dzbanku to jedna z moich ulubionych roślin.
Z pomidorami niestety tak jest, wcześniej lub później łapią choróbsko. Nam udało się w zeszłym roku utrzynać krzaki do połowy sierpnia, dużo zjedliśmy, a reszta też była do wyrzucenia. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie tyle deszczu.
Iza, rzeczywiście miałam szczęście. Pierwszego pisklaka zauważyłam około dziewiątej i później jeszcze dwa, myślę, że pierwsze zaczęły wylatywać bardzo wcześnie rano. Po dwunastej już ich nie było.
Witaj Magdo
Cieszę się, że podoba ci się u mnie, zapraszam częściej.
Forumki hodują z powodzeniem pomidory w donicach, a że mam mało miejsca na grządkach, to dla mnie idealne wyjście. Posadziłam w nich koktailowe i odmiany karłowe.
Agrest nabiera kolorków, truskawki już jemy. W tym roku zabezpieczyliśmy je siatką przed kosem a na ziemi położyłam agrowłókninę, dzięki temu nie są ubrudzone ziemią nawet po ulewnym deszczu, ślimaki mają do nich utrudniony dostęp i dojrzewają szybciej, bo czarny materiał nagrzewa się od słońca i mają cieplej.

Borówka jeszcze zielona, jest więcej owoców niż w zeszłym roku

Czosnek przekwitł, ale nadal zdobi, będzie kwitła ubiegłoroczna ostróżka.
Zakwitła szałwia omszona (salvia nemerosa) i przywrotnik ostroklapowy,a miniaturowa różyczka lada dzień rozwinie pąk

Gosiu, chętnie przerobiłabym jeszcze kawałek trawnika i powiększyła warzywnik. A co z twoimi nasionkami warzyw, które kupiłaś, wysiałaś je?
Lucy, może wciśniesz jeszcze powojnika, dużo miejsca nie zajmuje

Dzwonek dalmatyński w dzbanku to jedna z moich ulubionych roślin.
Z pomidorami niestety tak jest, wcześniej lub później łapią choróbsko. Nam udało się w zeszłym roku utrzynać krzaki do połowy sierpnia, dużo zjedliśmy, a reszta też była do wyrzucenia. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie tyle deszczu.
Iza, rzeczywiście miałam szczęście. Pierwszego pisklaka zauważyłam około dziewiątej i później jeszcze dwa, myślę, że pierwsze zaczęły wylatywać bardzo wcześnie rano. Po dwunastej już ich nie było.
Witaj Magdo

Cieszę się, że podoba ci się u mnie, zapraszam częściej.
Forumki hodują z powodzeniem pomidory w donicach, a że mam mało miejsca na grządkach, to dla mnie idealne wyjście. Posadziłam w nich koktailowe i odmiany karłowe.
Agrest nabiera kolorków, truskawki już jemy. W tym roku zabezpieczyliśmy je siatką przed kosem a na ziemi położyłam agrowłókninę, dzięki temu nie są ubrudzone ziemią nawet po ulewnym deszczu, ślimaki mają do nich utrudniony dostęp i dojrzewają szybciej, bo czarny materiał nagrzewa się od słońca i mają cieplej.


Borówka jeszcze zielona, jest więcej owoców niż w zeszłym roku

Czosnek przekwitł, ale nadal zdobi, będzie kwitła ubiegłoroczna ostróżka.
Zakwitła szałwia omszona (salvia nemerosa) i przywrotnik ostroklapowy,a miniaturowa różyczka lada dzień rozwinie pąk


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4878
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosiu
Ja obcięłam kwiaty czosnków gdy zaczęły zawiązywać nasiona, aby nie osłabiały cebuli. Stoją teraz w wazonie w domu (bez wody). Jaka to odmiana borówki? Faktycznie obficie zawiązała owoce - gratuluję.

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie cz.2
Gosia jak to fajnie wyjść do ogrodu i zerwać ze swoich krzaczków zdrowego owoca.
Mniam mniam truskawki kuszą

Mniam mniam truskawki kuszą

