Chińska róża(Hibiskus rosa-sinensis) cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
filip11
200p
200p
Posty: 275
Od: 9 mar 2007, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WOLSZTYN
Kontakt:

Post »

I przede wszystkim się ładnie prezentuje 8).

Pozdrawiam!!
Awatar użytkownika
isia222
50p
50p
Posty: 77
Od: 23 maja 2007, o 20:57
Lokalizacja: Bad Kreuznach / Gdańsk

Post »

Aniu masz rzeczywiście piękne hibiskusy i orchidee. Mój niestety odchorowuje wstawinie do domu z powodu zimnych nocy. Choć nadal kwitnie , zaczęły opadać mu pąki i żółkną liście. Ale nie poddaje się , mam nadzieje, że przetrwa do następnej wiosny. Zastanawiam się tylko czy lepiej przesadzać go jesienią czy wiosną?
Krysia
AniaDa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 28 wrz 2007, o 16:49
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Ja bym przesadziła teraz, skoro roślinka choruje. Niczego nie tracisz, a być może zyskasz. Sama przesadzałam kilka dni temu różę, która zaczynała żółknąć. Nie wiem, czy przesadziłam z podlewaniem, czy może kwiat posadzony w ziemi na bazie trofu wysokiego miał zbyt mało wartości odżywczych. Tak czy owak - przesadziłam, i przestał żółknąć. Często róży pomaga radykalne cięcie. Roślinka ma wtedy mniej liści do wykarmienia i rośnie bujniejsza. Jeśli hibiskus nie jest atakowany przez grzyby czy robactwo - najczęściej prędzej czy później wychodzi ze swoich "słabości". Ktoś wcześniej pytał, czy przycinać różę - tak. Hibiskus kwitnie tylko na młodych gałązkach.
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

A z tego co ja się orientuję to hibiskusy jak kwitną nie powinno się przestawiać i przesadzać :P
Swoją też jak przestawiłam to zaczęła gubić pąki i kilka liści zżółkło :cry: po prostu nie lubi tego 8)
A co do cięcia to owszem , ale nie teraz tylko wiosną :!: po cięciu roślinę się pobudza do wzrostu, a teraz to raczej nie pora na to :P Zawsze jak kwitną spryskuję je dość często bo to uwielbiają :P
Moje linki
KATARZYNA
AniaDa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 28 wrz 2007, o 16:49
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

Jeżeli róża choruje - tak jak roślina Isi - cięcie, choćby nawet teraz, może pomóc. Podobnie jest z przesadzeniem. Oczywiście, najlepiej przesadzać wiosną, a ciąć pod koniec zimy, jednak w tym przypadku kwiat gubi liście i pączki, a zatem trzeba chwytać się każdej możliwości. Ponadto, od samego tylko przestawiania listki nie żółkną. Opadają pąki - to prawda, ale jeśli roślina dodatkowo gubi liście, to problem jest poważniejszy, spowodowany np. przelaniem, przekarmieniem, niedokarmieniem...
Awatar użytkownika
isia222
50p
50p
Posty: 77
Od: 23 maja 2007, o 20:57
Lokalizacja: Bad Kreuznach / Gdańsk

Post »

Z moją nie jest jeszcze tak tragicznie, ale cos jej najwyraźniej dolega. Po przestawieniu ma mniej światła, więc opadanie pąków traktuję chwilowo za rzecz nieuniknioną. Nadal kwitnie, więc raczej dożywiona jest wystarczająco, a na zimę chyba wypada ograniczyć dożywianie?? Obcinać to raczej nie ma czego, bo to młoda roślina. Przesadzać też chyba jednak teraz nie będę, bo jak widzicie, doniczka wydaje mi sie dość spora jak na ten kwiatek, więc za ciasno raczej nie ma. Gorzej z liśćmi. One mają jakby jakiś osad i to chyba jakiś szkodnik. Chyba powinnam opryskać, tylko nie wiem na co. Ten problem mam już od maja , od chwili wystawienia na taras. W sierpniu było lepiej, a teraz problem powrócił. Chyba Karo mówiła, że to może przedziorki.... Obrazek Obrazek Obrazek
Krysia
Awatar użytkownika
Laurelin
50p
50p
Posty: 55
Od: 4 maja 2007, o 13:23
Lokalizacja: Zabrze

Post »

A moja różyczka jest pełna i pomarańczowa...
Obrazek
Pozdrawiam ;:100
77malinka
200p
200p
Posty: 385
Od: 17 maja 2007, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Już mam hibiscusa, czerwony, pełny. Przyjechał do mnie w nienajlepszym stanie - uszkodzony i przyżółknięty, ale już trochę odżył.
Nawisem mówiąc, równocześnie dostałam milin, złamany na 1/3 wysokości, nie przyjął się (od moona na alle...) jednym słowem miałam pecha
Pozdrawiam, Małgosia
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Laurelin różyczka :?: toż to potwór :P Moje są małe ale może to wina tego że od niedawna są u mnie i trochę po przejściach :P
Malinko szkoda że milin Ci się nie przyjął :cry: a za hibiskusa trzymam kciuki :P
Mój całą zimę będzie stał na parapecie żeby miał więcej światła w te krótkie dni :P
Pozdrawiam :P
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
Laurelin
50p
50p
Posty: 55
Od: 4 maja 2007, o 13:23
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Moja Ketmia też jest po przejściach, jest u mnie od dwóch tygodni. Niektóre pąki zrzuciła, póki co to dwa rozwinęła...
Mam nadzieję, że warunki jakie zapewniam będą jej sprzyjać.... i na wiosnę się odwdzięczy
;:100 i życzę sukcesów!
Pozdrawiam ;:100
Awatar użytkownika
Jagodzianka
100p
100p
Posty: 121
Od: 16 sie 2006, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Post »

Zostałam właścicielką kolejnej róży.
Poprzednia jak nie kwitła, tak nie kwitnie - rozrasta się tylko i chyba jest już małym krzewem z soczyście zielonymi listkami :).
Tą nową muszę przesadzić. A właściwie rozsadzić, ponieważ w jednej małej doniczce posadzonych jest 5 sztuk i wydaje mi się, że mają za ciasno (wiem że róża lubi mieć ciasno w nogach ale tej już korzonki wychodzą z doniczki).
Ten egzemplarz trafił do mnie, ponieważ u poprzedniej właścicielki jakoś kiepsko się trzymał. Pomimo przycinania listki miał tylko na końcach łysych badylków. Nadal tak ma - planuję przycięcie po przesadzeniu.
Także duża ilość światła - stała na ścianie przeciwległej do dużych okien południowych - nic nie dała. Listki były wiotkie i jasnozielone, pomimo że kwiat nie miał za sucho ani za mokro (czasem sama sprawdzałam :) ).
Trochę się obawiam, czy u mnie będzie jej dobrze. Co prawda okna mam na południe ale zazwyczaj są zasłonięte, więc może mieć za mało światła (stoi w pewnej odległości od okna).

Jak sądzicie - czy mogę ją jeszcze teraz przesadzić? Czy może transport dwa tygodnie temu (było ciut cieplej ale jednak już chłodno) był i tak wystarczająco dużym szokiem i lepiej wstrzymać się z przesadzaniem?
Pozdrawiam
Jagoda
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ja bym poczekała do wiosny, teraz roślinka zmieniła miejsce i zanim się zaaklimatyzuje to też troszkę potrwa :P
A wiosną jak przesadzisz i przytniesz to roślinka dostanie sygnał do wzrost i będzie Ci rosła jak na drożdżach :P
Moje linki
KATARZYNA
olaola915
50p
50p
Posty: 63
Od: 18 paź 2007, o 16:37
Lokalizacja: Poznań

Post »

Kasiu, Krysiu, Piku, hibiskusie1000 przecudne kwiaty macie!!!!! Bajecznie śliczne.
Nieśmiało przedstawiam moje (kwiaty nie są niestety tak wspaniałe jak Wasze ) :oops:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to już wszystkie :roll:

Pozdrawiam
Ola
Pozdrawiam Ola
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Olu no co Ty one są śliczne :P
Ja swojego zaniosłam do pracy żeby miał chłodniej i zauważyłam że pojawiła się pajęczyna i pajączki :evil:
Chyba z jakiejś roślinki musiały przejść teraz muszę coś kupić i spryskać, bo zaczęły liście się sypać,
mam nadzieję że jej nie stracę.
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Popieram Kasię Olu :!: Są śliczne, mam nawet wrażenie że te pojedyncze kwiaty mają więcej uroku ;:109
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”