Kubasiu - świetny pomysł.
Janku- a to ciekawe, co Piszesz o sadzonkach bez szyszek.
Ja, ukorzeniam liście i pierwsze, co się pojawia to korzonki, potem szyszka, a dopiero później sadzonka.
Czyli nawet ukorzeniane z liścia mają szyszki.
Nie wiem, jak cięte sadzonki i ukorzenione sadzonki się zachowują. Ale myślę, że i one, po pewnym czasie, tworzą szyszki.
Ja, swoje chcę przechować w mieszance trocin i piasku. Tez powinny dać radę, chyba
