Traktor ogrodowy,ciągnik,minitraktor

[wolodi]

Myślałem raczej o lokalnym rynku, gdzie mógłbym dojechać "na kołach". A co do transportu to jest jeszcze opcja na skrzyni jak u Ciebie z ciężarem ok. z 1800kg poradził by sobie nie jeden bus. Jednak czy dało by się dopasować do tego najazdy i w miarę z głową to funkcjonowało to już inna sprawa, ale myślę że masz w tej sprawie więcej doświadczenia Nocny Drwalu:). A co do używanej minikoparki za tę cenę to teoretycznie tak ale byłą by używana co ma swoje minusy. A najważniejsze to że zakup planuje z dotacji UE, a w tym programie wymogiem jest zakup rzeczy nowych.

[nocny_drwal]

Prokmar miał te swoje koparko poniżej 10 tysięcy, nówki.
Dojazd na kołach jest wysoce uciążliwy. Szkoda maszyny na takie coś. Dodatkowo opony przy max prędkości i wysokiej temp. mocno się zdzierają. Dojazd dalej, jak 10 kilometrów to już spory problem. Trzeba pamiętać, że takim traktorem nie można wyjechać na drogę krajową. Trzeba się zakamarkami przedzierać. W wypadku braku kabiny też jest nieźle. Dobrze, jak deszcz wieje w plecy. Jazda pod deszcz to już jest coś fajnego
Najazdy dorobić, to nie jest aż taki problem. Trzeba podejść do ślusarza w miarę kumatego i da się zrobić. Zresztą i samemu by pewnie zrobił (ja dopiero noszę się z zakupem spawarki )
1,8 tony... powiem tak, przeciętny dostawczak weźmie i 2 tony piasku, ziemi, żwiru. Pojedzie, zasapie się, ale pojedzie. Jazda z czymś takim, czego środek ciężkości jest wysoko ponad burtą, to już inna bajka. Szczególnie, jak traktor nie może dojechać do końca paki i cały ciężar rozkłada się praktycznie tylko na tylną oś auta. Przód idzie do góry i mamy efekt żeglugi. Auto dosłownie płynie. Trzeba się nauczyć jeździć z takim nietypowym obciążeniem, spokojnie, bez nagłego przyspieszania/ hamowania. Szczególnie ważne, by nie wchodzić szybko w zakręt. Traktor mimo pasów potrafi się podnieść i przechylić w bok trzeba pamiętać, że to nie niziutka laweta. Skrzynia stoi na wysokości 1 metra.
Kolejna sprawa, podłoga takiej skrzyni nie jest przystosowana do tak nietypowego rozkładu ciężaru. Cały ciężar ciśnie tylko w 4 punktach i o ile sklejka nie jest nowa, nie ma co nawet na nią wjeżdżać ( przy 1,8 tony to już masakra by była, dodam, że cały mój ducato waży 1,9 tony tak dla porównania). Żeby było śmieszniej wymiana tej sklejki jest również kłopotliwa, przynajmniej w ducato, gdyż ma niestandardowy rozkład podpór. A sklejkę trzeba docinać tak, by wyszła dokładnie na tych podporach. Problem w tym, że jest droga, a takie cięcie i sztukowanie powoduje, że trzeba kupić więcej płyt
Ostatni aspekt to DMC. Nie wiem, czy jest taki dostawczak, który może "legalnie" wieźć 1,8 tony i być na kat B do 3,5tony (szczerze wątpię). Jeszcze raz powtarzam, że faktycznie, ludzie wożą te 2 tony i jakoś to uchodzi uwadze. Ale inaczej to wygląda, jak jedzie przeładowany bus z towarem wewnątrz paki. Nie rzuca się tak w oczy i może umknąć uwadze. Bus z otwartą skrzynią, z traktorem wzbudza poniekąd sensację Nie da się przemknąć niezauważonym, co zwiększa niestety szansę na kontrolę

[wolodi]

Masz rację jednak chciałbym uniknąć do transportu auto lawety z racji tego że nie da się wykorzystać tego pojazdu w inny sposób.
Jednak na allegro są takie wynalazki jak np.
http://moto.allegro.pl/citroen-jumper-paka-najazd-laweta-maxi-dlugi (xxx).html

Nie wstawiamy odnośników do aukcji, zgodnie z naszym regulaminem... Wrrr... Nalewka

[MirekL]

I takie:
http://www.tabor24.pl/details,168,112465258.asp

[wolodi]

Tak tylko na nią to już B+E trzeba raczej

[MirekL]

Niemniej to chyba najlepsze rozwiązanie.
Podobno:
Posiadacz prawa jazdy kategorii B może zgodnie z art. 62 Prawa o ruchu drogowym ciągnąć przyczepę o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 750 kg, jeżeli dopuszczalna masa całkowita przyczepy nie przekracza masy własnej pojazdu ciągnącego i jednocześnie dopuszczalna masa całkowita zespołu (czyli pojazdu i przyczepy) nie przekracza 3500kg.

Ciężko się zmieścić... te pół tony więcej żeby...

[nocny_drwal]

Na B można ciągnąć przyczepkę lekką, czyli do 750kg ( waga przyczepy + towaru). W rzeczywistości zostaje około 500 kg na towar.
Co do tych 2osiowych. Formuła tego jest kapitalna. Sam chciałem takiego kupić ( tylko w starej budzie z 98). Niestety te auta faktycznie swoje już nadźwigały. Dobrze, że przed zakupem zajechaliśmy na kanał. Sprzedawca uczciwy, to pozwolił Niestety, auto zalane olejem doszczętnie. Kupić sprawnego dostawczaka to sztuka, kupić takiego sprawnego, to dopiero wyzwanie.
Dodatkowo z tymi ich DMC często jest coś pozmieniane przed zarejestrowaniem w kraju. Dodatkowo, wychodzi, że ten masywny trój osiowiec waży 1,66 tony, pod czas gdy mój 1,9 tony? Coś mi się wierzyć nie chce. Trzeba to dokładnie sprawdzać, żeby nie było potem problemów w urzędzie komunikacji...

[MirekL]

Ej....
Wkleję wszystko w takim razie:

Posiadacz prawa jazdy kategorii B może zgodnie z art. 62 Prawa o ruchu drogowym ciągnąć przyczepę o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 750 kg, jeżeli dopuszczalna masa całkowita przyczepy nie przekracza masy własnej pojazdu ciągnącego i jednocześnie dopuszczalna masa całkowita zespołu (czyli pojazdu i przyczepy) nie przekracza 3500kg.

Jeżeli zaś dopuszczalna masa całkowita przyczepy wynosi nie więcej niż 750 kg (przyczepa lekka), to DMC pojazdu ciągnącego może wynosić nawet 3,5 t. W tym przypadku suma DMC zespołu nie może przekraczać 4250 kg. Wynika to z treści art. 88 ust. 3 pkt. 3 Prawa o ruchu drogowym, a dodatkowo - z ratyfikowanej przez Polskę Konwencji Wiedeńskiej o ruchu drogowym (art. 41 ust. 4).

[nocny_drwal]

A do tego dochodzi tabliczka znamionowa auta, tak jak to opisałem na początku tematu. Fiesta ma wbite 700kg koniec kropka, więcej legalnie nie pociągnie, choćby nie wiem co
Skoro o przyczepach mowa; Ostatnio, jak spadł pierwszy śnieg, dojechałem sobie do ronda. Stanąłem grzecznie trochę dalej, nie dojeżdżając do końca. Nie wiem dla czego akurat tak, ale tak zrobiłem Stojąc, obserwowałem takie zjawisko: Gość jechał dostawczym ze zwykłą budą i ciągnął za sobą pustą średniej wielkości przyczepę. On jechał po rondzie, przyczepa zamiatała bezwładnie po jego obrzeżu. Gdybym stanął przy linii, to by mi gość nią po masce przeleciał. To chyba był właśnie zestaw na kategorię B, a "drajver" nie miał zielonego pojęcia o prowadzeniu auta z przyczepą

[MirekL]

No nie, wiadomo, nie Fiestą. Potrzebne cuś większego niestety.

A zjawisko opisane powyżej też miałem okazję obserwowac. Cóż, człowiek nigdy nie jest pewien dnia ani godziny...

[nocny_drwal]

A tak pali przy +3. Przy tej temperaturze, to nie ma się nawet co chwalić

http://www.youtube.com/watch?v=tajEUEHuHoA

[Nalewka]

Za chwilę będziesz mógł sprawdzić przy minus 18

[MirekL]

Tia... właśnie mnie kumpel przyholował do chałupy. A co siadło dowiem się jak odwilż przyjdzie....nieprędko znaczy
&$@*&^%^&**&% !!!!!!!!

[nocny_drwal]

W traktorze? jakie objawy?
Przy -18 niestety, odpalanie go to czysta magia. Udało mi się przy około -12 (bez samostartu), ale to jest męczarnia. Na bank za słaby akumulator. Muszę się dowiedzieć, jaki mogę zainstalować, bo za silny też nie może być. Alternator nie wyrobi z ładowaniem i będzie jeździł na niedoładowanym. A niedoładowany aku, to bardzo szybko na śmietnik (chociaż tego się podobno nie wynosi na śmieci )
Co do japońskich traktorków, zapodam 2 linki z pokaźnymi bazami zdjęć. Może się komu przydadzą

http://picasaweb.google.com/inrexauto?showall=true

oraz ponad 400 zdjęć (trzeba klikać na kolejne strony na samym dole):

http://www.slovaktractor.com/apps/photo ... =60&page=1

[waldek62]

Witam . Jestem nowy na tym forum,posiadam od roku traktorek Kubota b7000. Z osprzętu mam glebogryzarkę 1metr szerokości oraz opryskiwacz 200 litrów. Narzędzia te potrzebne mi są do uprawy truskawek . Myślę jednak o wykonywaniu usług ogrodniczych , w 2010r dałem na próbę ogłoszenie na allegrooo i miałem kilka zleceń . Głównie chodziło ludziom o usługi glebogryzarką i o niwelacje terenu i z niwelacja miałem problem ponieważ nie posiadam ani spychacza zakładanego na przód traktorka ani ładowacza czołowego ,,Tur". Kubota b 7000 ma moc około 14km tam gdzie go kupowałem odradzano mi zakładanie do niego tura bo ponoć to za słaba maszyna i jest ten ciągniczek za lekki doradzano mi ewentualnie zamocować przedni lemiesz do spychania . Czy ma może ktoś taki traktorek z turem? Bo ja jednak bym wolał mieć tura zamiast spychu , tur może robić chyba za spych a dodatkowo można nim jakieś male ilości ziemi nim przewieźć zamiast lądować szpadlem do taczki? Może ktoś mi pomoze w podjęciu decyzji? Waldek.